Szymon Duda – doktorant na PWr, członek LEM Wrocław Motorsport i stowarzyszenia Ostra Góra Opole, motocyklista startujący w zawodach enduro.

„W sportach motocyklowych maszyna wcale nie jest najważniejsza. 80% wyniku to kwestia kierowcy. Jego wytrzymałości i techniki jazdy. Na jednych zawodach koleżanka startowała z najsłabszym motocyklem w swojej kategorii. Miał połowę mocy pozostałych maszyn. Nie przeszkodziło jej to w przejechaniu trasy z najlepszym wynikiem, a nawet zdublowaniu części zawodników! 

Tej zasady musiałem się nauczyć na własnych błędach. Gdy zaczynałem jeździć motocyklem terenowym, po 1,5 godz. treningu schodziłem z mojego KTM i drżały mi ręce, ledwo mogłem zgiąć palce i czułem każdy kręg w kręgosłupie. Z czasem nauczyłem się, jak ważna jest kondycja fizyczna, ale też rozwinąłem swoją technikę jazdy i odpowiednio przygotowałem samo zawieszenie motocykla.  

Pierwszą maszynę kupiłem późno. Miałem 18 lat. Wcześniej rodzice byli przeciwni – sporty motocyklowe jakoś do nich nie przemawiają. Tata nie chciał nawet wsiąść na motor, mama obejrzała jedne zawody i powiedziała: nigdy więcej! A mnie do tego ciągnie i wiedziałem, że będę jeździł, choćby nie wiem co. 

Wiem, że nie zrobię już profesjonalnej kariery i jestem weekendowym kierowcą. Ale nie mam z tym problemu. Od poniedziałku do piątku prowadzę badania i zajęcia dla studentów na PWr, w weekendy w rodzinnej miejscowości trenuję na torze zbudowanym przez siebie za domem rodziców. Działam też w stowarzyszeniu Ostra Góra Opole zrzeszonym w Polskim Związku Motorowym. Dzięki temu trenuję także na większym torze, a przede wszystkim mam sporą motywację do rozwoju. Kupiłem  nowy motocykl – Sherco – i chcę w tym roku powalczyć o miejsce w pierwszej dziesiątce w Pucharze Śląska i Opolszczyzny. 

Nie jestem typem osoby, która mogłaby spędzać noce, grzebiąc w motorze. Wolę raczej projektować i budować. Dlatego świetnie odnalazłem się w dziale mechaniki LEM Wrocław Motorsport, a na uczelni zajmuję się badaniem obciążeń struktur kompozytowych. W przyszłym roku wyjadę do USA dzięki Fulbright Junior Research Award. Czy sprawdziłem już tamtejszy kalendarz zawodów enduro? Oczywiście!”