Matematyk na Wydziale Matematyki. Z Politechniką Wrocławską związany od ponad 50 lat. Jego kultowe już wykłady oraz zbiór zadań z rozwiązaniami online z analizy matematycznej stanowią wybawienie dla kolejnych pokoleń studentów.

„Największą satysfakcję zawsze sprawiały mi zajęcia z uczniami, m.in. w ramach Studium Talent. Ten moment, gdy widziałem w ich oczach, jak chłoną i reagują na to, co mówię, było dla mnie czymś najcenniejszym. Mój styl prowadzenia zajęć nie wziął się znikąd. Ojciec był nauczycielem matematyki w szkole wiejskiej. Uczył w mojej klasie 10 chłopców. 8 z nich ma dziś wyższe wykształcenie.

Z racji bardzo dobrych wyników na egzaminie wstępnym zostałem przyjęty na nowo powstały Wydział Podstawowych Problemów Techniki, którego jestem pierwszym absolwentem. Moim mistrzem był prof. Czesław Ryll-Nardzewski. To on sprawił, że zachłysnąłem się matematyką. Nauczyłem się jak być i poważnym, i dostojnym, czasem i swobodnym, oraz mówić nawet o rzeczach prostych tak, by zaciekawić. Z pasją!

Studium Talent to było prawdziwe szaleństwo. Przez 31 lat, w soboty, o 7.30 rano czekała na mnie pełna sala słuchaczy. Siedzieli, gdzie się dało. Ja musiałem ich nie zanudzić, nie zawieść i przede wszystkim nauczyć matematyki.
W 2013 r. dostałem propozycję, by nagrać wykłady z analizy matematycznej. Decyzja była trudna. Powiedziałem sobie: zrobisz to pod jednym warunkiem, że będziesz sobą. Nie narzekaj, nie wydziwiaj, tylko bądź takim samym człowiekiem, jakim jesteś na wykładach.

Każdy odcinek zaczynałem od wyjaśnienia, w jakim miejscu jesteśmy co za nami i co przed nami, jaki mamy cel – to była moja żelazna zasada. Podobnie jak to, że zawsze byłem ubrany w ten sam sweter. Mam go zresztą do dziś i może jeszcze wykorzystam…

W studiu byłem tylko ja, trzy kamery, tablica i operator kamer. Nagraliśmy aż… 90 odcinków, w ciągu zaledwie 8 tygodni. Byłem potwornie zmęczony, nie wiedząc, co w ogóle z tego będzie. Ale było warto!”.