Jakub Musiał – absolwent Wydziału Mechanicznego, koszykarz Czarnych Słupsk. Marzy o grze w seniorskiej kadrze Polski, lidze hiszpańskiej i Eurolidze. Planuje założyć własną firmę związaną z produkcją sprzętu medycznego.

„Wiele osób spisywało mnie na straty ze względu na mój wzrost i warunki fizyczne. Każdego dnia musiałem im udowadniać, że się mylą. Pomogła mi w tym zaszczepiona przez rodziców waleczność, ambicja i odpowiedzialność.

Dzięki tym cechom jestem kojarzony z nieustępliwością w obronie oraz dobrym rzutem z dystansu. Na tym – oraz dynamice - opieram swoją grę. Wciąż pracuję nad dalszym rozwojem, bo w przyszłości chciałbym grać jako rozgrywający, tak jak moi ulubieni zawodnicy z NBA - Derrick Rose czy Stephen Curry.

Od podstawówki w koszówkę grałem praktycznie cały czas: na przerwach, przed i po lekcjach, a czasami nawet w trakcie. Początkowo jednak żaden z trenerów nie chciał na mnie stawiać, bo byłem wg nich za niski. Nie zraziłem się i ciężko pracowałem. Byłem nieustępliwy, zostawiałem mnóstwo serca na boisku i udało mi się ich do siebie przekonać.

Jako 12-latek trafiłem do WKS Śląsk Wrocław. Nie spodziewałem się, że już za kilka lat będę w grał zawodowo w seniorach. W 2021 roku zdecydowałem się na wypożyczenie ze Śląska do Czarnych Słupsk. To było tuż przed obroną pracy inżynierskiej, a tu taka zmiana! Życie z daleka od rodzinnego miasta, przyjaciół, rodziny... To było wyzwanie, jednak wiele się nauczyłem - lepiej poznałem samego siebie i stałem się niezależny.

Przyznaję – czasem trudno było połączyć mi naukę ze sportem. Kosztem wielu wyrzeczeń oraz dzięki odpowiedniej organizacji czasu pracy i wielu godzinach spędzonych na sali czy przy komputerze skończyłem studia. Na Biomechanice inżynierskiej miałem dużo zajęć blisko związanych ze sportem i moimi zainteresowaniami - teraz z powodzeniem wykorzystuję tę wiedzę w swojej karierze.

Moja praca dyplomowa też była związana z koszykówką. Opisałem wpływ usztywnienia stawu skokowego na jego zakres ruchu i zabezpieczenie przed skręceniem kostki. W przyszłości chcę się dalej rozwijać się w tym kierunku i założyć własną firmę”.