Na Instagramie jako @turlajka, absolwentka zarządzania i inżynierii produkcji na Wydziale Mechanicznym. Działa w Stowarzyszeniu Absolwentów PWr. 

,,Często śmieję się, że w moich żyłach płynie… smar. Zawdzięczam to moim rodzicom. Tato ma sklep rowerowy, więc od najmłodszych lat rowery były obecne w moim życiu. Uczyłam się serwisowania, bo na rodzinnych wyjazdach liczba dostępnych mechaników rowerowych jest ograniczona. Tato nauczył mnie wymiany dętki, a mama pokazała, jak zachować spokój, gdy coś nie idzie po mojej myśli. I bardzo przydało mi się to na studiach.

Zarządzanie i inżynierię produkcji na PWr wybrałam, ponieważ jest to kierunek multidyscyplinarny – moją specjalizacją stała się logistyka. Pracowałam w kilku firmach, niestety moje obowiązki były bardzo monotonne i pracowałam w stałych godzinach – to nie dla mnie! Szybko okazywało się, że już nic nowego się nie uczę. Dlatego zdecydowałam się na doktorat. Będzie dotyczył oceny ryzyka w systemach logistyki 4.0. To też ma związek z rowerem, ponieważ doceniam komunikacyjną niezależność.

Dziennie potrafię przejechać około 30 kilometrów. Do pracy, na uczelnię, na spotkania – rzadko kiedy wracam od razu do mieszkania.

Jeżeli coś się w rowerze zepsuje, to nie potrafię pojechać do serwisu, a organizuję rodzinne konsultacje. Oczywiście online. Wiedza zdobyta na studiach przydaje się podczas codziennych napraw i przeglądów, ponieważ potrafię sobie zwizualizować sposób działania danego mechanizmu.

Moją ulubioną trasą rowerową jest odcinek Gdańsk-Hel. Pierwszy raz pojechałam tam jako nastolatka podczas rodzinnych wakacji, w ubiegłym roku powtórzyliśmy ten wyjazd i było niesamowicie.

Moim marzeniem jest posiadanie 5 rowerów, każdy o innym przeznaczeniu. Teraz mam dwa, a raczej będę miała, ponieważ z niecierpliwością czekam na wrześniowe urodziny i prezent w postaci sportowego roweru. Przez ostatni miesiąc konsultowałam z rodzicami czego potrzebuję i wiem, że tato złoży dla mnie idealny rower".