TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 30.10.2013 Kategoria: historia
Kiedy rozważam moje dość długie życie, towarzyszy temu niemało zdumienia, że kiedyś ośmieliłem się podjąć nauczania na prześwietnej Politechnice Wrocławskiej – mówił profesor Jan Trojak w lutym 1994 r., podczas uroczystości nadania mu doktoratu honoris causa przez PWr. 4 listopada elektrycy z wrocławskiego oddziału SEP i Politechniki Wrocławskiej będą obchodzili stulecie jego urodzin
Wtedy, w lutym 1994 roku, profesor Trojak podkreślał: – Owo życiowe zadanie starałem się wykonywać z pożytkiem – zarówno dla tych, którzy mi to zadanie zlecili, jak i tych, którym słowem i czynem przekazywałem moje umiejętności. Mimo że był już bardzo schorowany, wygłosił wykład, który pamiętam do dziś. Mówił o znaczeniu wybranej przez siebie dziedziny, o systemach elektroenergetycznych, nad których sprawnym działaniem czuwa automatyka zabezpieczeniowa. Aparaty i układy rozmieszczone w wielu punktach systemu wykrywają zakłócenia i eliminują uszkodzone obiekty, by pozostały układ mógł nadal działać. Czym grozi brak właściwych zabezpieczeń, wyjaśnił na przykładzie wydarzeń z początku lat siedemdziesiątych w Nowym Jorku. W duszny, upalny wieczór doszło tam do totalnej awarii systemu elektroenergetycznego. Zgasło światło, windy w szybach znieruchomiały, koleje utknęły w tunelach. W pogrążonym w ciemności mieście zapanowała panika.
Profesor Trojak uważał, że praca na rzecz skutecznego zwalczania awarii elektroenergetycznych przy pomocy zabezpieczeń jest intelektualną przygodą „kiedy – jak mówił – na przykład martwe układy równań różniczkowych ożywają na ekranach monitorów jako obraz ruchu dynamicznych zjawisk elektrycznych, magnetycznych i mechanicznych opisywanych obecnie układami nieliniowych równań różniczkowych.”
Urodził się 12 września 1913 r. w Isypowcach w województwie tarnopolskim. Słuchacz Szkoły Podchorążych Rezerwy Łączności w Zegrzu (1934/35) i uczestnik kampanii wrześniowej, w czasie wojny pracował w fabryce liczników „Kontakt” we Lwowie. Studiował na Wydziale Mechaniczno-Elektrotechnicznym Politechniki Lwowskiej i Wydziale Elektrotechnicznym Politechniki Gdańskiej. W 1940 roku uzyskał na Politechnice Lwowskiej dyplom inżyniera elektryka prądów silnych. Pięć lat później rozpoczął pracę w Zakładach Energetycznych Okręgu Południowego w Katowicach, szybko awansował na naczelnego elektryka zakładu. W 1953 r. objął stanowisko zastępcy profesora Politechniki Wrocławskiej, w 1962 r. został profesorem nadzwyczajnym, a w 1971 r. – zwyczajnym.
Na Politechnice Wrocławskiej wykładał przez ponad 30 lat, prowadził badania, publikował, kształcił młodą kadrę akademicką. Stworzył Zakład Zabezpieczeń Przekaźnikowych, potem Katedrę Automatyki i Zabezpieczeń w Energetyce, a wreszcie Instytut Energoelektryki. W latach 1962-1964 był prodziekanem, a w latach 1964-1966 dziekanem Wydziału Elektrycznego PWr.
Profesor Bohdan Synal, wychowanek i przyjaciel profesora Jana Trojaka, wspomina: – W kręgach nauki i techniki zyskał wielkie uznanie: zapraszano go do prestiżowych organizacji naukowych i technicznych (także zagranicznych), powoływano na członka specjalistycznych gremiów, powierzano odpowiedzialne funkcje. Wykładał w USA, Europie Zachodniej i w ZSRR. W świecie specjalistów szczególnie ceniono jego działalność w międzynarodowej radzie zajmującej się wielkimi systemami elektrycznymi CIGRÉ (Conseil International des Grands Reseaux Électriques). W Polsce przez wiele lat przewodniczył krajowemu komitetowi CIGRÉ.
Profesor Trojak współuczestniczył w tworzeniu na Dolnym Śląsku organizacji zawodowej elektryków: Stowarzyszenia Elektryków Polskich, a następnie Polskiego Towarzystwa Elektrotechniki Teoretycznej i Stosowanej. W obu uzyskał honorowe członkostwo. – Wstąpił do SEP w 1946 r. w Oddziale Zagłębia Węglowego na Górnym Śląsku – mówi długoletni przewodniczący oddziału wrocławskiego SEP dr Zbigniew Lubczyński. – Przez 8 lat przewodniczył wrocławskiemu oddziałowi, w którym w 1986 r. stworzył wraz z innymi Komitet Automatyki Elektroenergetycznej. Zawsze podkreślał znaczenie zawodowej organizacji elektryków. Interesował się jej losem do ostatnich chwil życia – dodaje dr Lubczyński.
Ale na PWr został zapamiętany zwłaszcza jako wychowawca młodych kadr naukowych. – Starał się traktować nas jak ojciec – sprawiedliwie, choć w miarę surowo – opowiada były rektor PWr profesor Andrzej Wiszniewski, który w 1957 r. znalazł się w zespole profesora Trojaka. – Czasem, gdy był zdania, że moglibyśmy zrobić więcej, mawiał: „Dlaczego ja mam ciągle być poganiaczem wielbłądów?”, ale był to z jego strony raczej doping.
Profesor Ignacy Dudzikowski z Wydziału Elektrycznego PWr: – Kto trafił do jego zespołu, znajdował wsparcie szefa, który jeździł nawet z habilitantami na ich zewnętrzne seminaria. To było dużym psychicznym wsparciem. A wtedy młodzi ludzie nie mieli tak dobrych możliwości rozwoju jak dzisiaj. – Profesor Trojak interesował się losem swoich studentów. Potrafił dopytywać o osoby, które zniknęły z zajęć. Wobec mnie też postąpił bardzo troskliwie zachęcając do finalizowania doktoratu, mimo że nie byłem w jego zakładzie. „Trzeba kończyć, synku” mawiał do mnie – wspomina dr Zbigniew Lubczyński.
W stanie wojennym profesor Trojak odmówił Tadeuszowi Porębskiemu, ówczesnemu I sekretarzowi KW PZPR i byłemu rektorowi PWr, przyjęcia funkcji rektora, z której usunięto profesora Tadeusza Zipsera. Wcześniej, w styczniu 1981 roku, zrezygnował z funkcji dyrektora Instytutu Energoelektryki. W liście do rektora Bogusława Kędzi [rektorem PWr był od 1 września 1980 do 31 sierpnia 1981 – red.] argumentował:
„Trwająca od dłuższego czasu konfliktowa sytuacja między Rządem PRL a znakomitą większością społeczeństwa doprowadziła mnie do głębokiej rozterki, co się wyraża silnym zderzeniem sprzeczności zachodzących między poczuciem obowiązku wynikającego z pragmatyki służbowej dyrektora instytutu, a moim sumieniem i osobistym odczuciem sprawiedliwości. Wszyscy pracownicy I-8 bez wyjątku należą do NSZZ „Solidarność”, przeto jest jasne, że w obecnym obrazie i biegu spraw w Państwie jestem w ciągłym napięciu. Solidaryzując się bowiem z załogą Instytutu, nie mogę dać pełnego wyrazu mojej zgodności poglądów, gdyż jestem reprezentantem tzw. oficjalnej władzy. Z drugiej strony, nie potrafię bez reszty poświęcić się obowiązkom dyrektora i przeciwstawić się załodze, która jest przecież największym dobrem instytutu. Mając powyższe na uwadze, składam niniejszym rezygnację z funkcji dyrektora Instytutu Energoelektryki i usilnie proszę Pana Rektora o jak najszybsze powołanie mojego następcy. Do chwili powołania nowego dyrektora będę dalej pełnił swoje dotychczasowe obowiązki, mając nadzieję, że czas mego powrotu do autentycznego człowieczeństwa będzie bardzo rychły”.
– Nasz mistrz cenił chyba najwyżej dwie sprawy: wyniki w pracy badawczej i ogólną przyzwoitość. Pojęcie to obejmowało zarówno rzetelność finansową, jak przyjacielski stosunek do współpracowników czy lojalność – mówi profesor Andrzej Wiszniewski. – W kręgu naukowych spadkobierców profesora Trojaka nie ma wrogiej rywalizacji. Wszyscy czują, że znaleźli się we właściwym miejscu, a w zamian powinni twórczo pracować i zachować przyzwoitość – dodaje profesor Janusz Szafran.
Profesor Jan Trojak zmarł 27 kwietnia 1994 roku.
Maria Kisza
***
Z okazji stulecia urodzin profesora Jana Trojaka elektrycy z wrocławskiego oddziału SEP i Politechniki Wrocławskiej zapraszają na uroczyste obchody. 4 listopada o godz. 9 w kościele św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida odprawiona zostanie msza św. w intencji profesora Trojaka, potem spotkanie przy grobie Zmarłego (pole 9, boczna aleja, mogiła 30). O godz. 11 rozpocznie się sesja w Centrum Konferencyjnym Politechniki Wrocławskiej. Uroczystość patronatem objął rektor PWr profesor Tadeusz Więckowski.
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »