Doktorant Szkoły Doktorskiej w dyscyplinie nauki fizyczne, zdobywca tytułu najlepszego absolwenta zarówno I, jak i II stopnia studiów, w badania naukowe zaangażowany już od pierwszych lat studiów.

„Zawsze chciałem studiować fizykę, ale zależało mi na praktycznym podejściu. Stąd nie miałem żadnych wątpliwości, że wybiorę się na politechnikę, ale nie istniał jeszcze żaden kierunek, do którego byłbym przekonany. W drugiej klasie liceum zobaczyłem zapowiedź otwarcia nowego kierunku – inżynieria kwantowa – i od razu wiedziałem, że to coś dla mnie!

Mechanika kwantowa ma zastosowanie wszędzie – w komputerach, laserach czy LED-ach. To dziedzina, która zaskakuje. Wyniki trudno przewidzieć i zrozumieć, a jednak potrafimy okiełznać ją i stworzyć układy, które działają.

Inżynierią półprzewodników zajmuję się od początku studiów, ale nieustannie sięgam po nowe tematy. Bo przecież jest tyle rzeczy do odkrycia! A ja lubię zew przygody. Kiedy więc wciągał mnie jakiś temat poruszany na studiach, sam zaczepiałem doktorów i profesorów, żeby dowiedzieć się więcej, z czego często wynikały wspólne projekty.

Stąd rozwijam też metody numeryczne. Chodzi o wykorzystanie komputera do symulacji zjawisk fizycznych. Wkrótce ukaże się podręcznik z tej dziedziny, którego jestem współautorem. Bardzo interesuje mnie praktyka, dlatego 1,5 roku spędziłem w Saule Research Institute, pracując nad bezołowiowymi perowskitami.

Nawet odpoczywając, chcę zaspokajać swoją ciekawość świata. Dlatego bardzo lubię wyjeżdżać za granicę i zawsze staram się dowiedzieć jak najwięcej o historii i kulturze miejsca, do którego jadę, jak najpełniej doświadczyć nowych smaków i spotkań z ludźmi. Nie rozumiałem ludzi, którzy znaleźli gdzieś na świecie drugi dom. Jednak w końcu moje serce skradła Skandynawia.

Chętnie czytam kryminały, które pozwalają się sprawdzić – czy potrafię rozwiązać intrygę i dojść do prawdy. Niektóre to też okazja na podróże, bez wychodzenia z domu. Kiedy potrzebuję uwolnić i uporządkować myśli, korzystam z codziennych rzeczy dostępnych od ręki – piekę, koloruję, składam origami”.