TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 31.08.2023
Przemysław Litwin – związany z PWr najpierw jako uczeń ALO PWr, potem student optyki, a niebawem doktorant. Wyczynowo trenuje judo w klubie sportowym AZS AWF Wrocław.
„Jak na swoją kategorię wagową jestem dość wysoki i szczupły, dlatego nie wygrywam siłą, ale sprytem i wytrwałością. Ten sposób walki doprowadził mnie do pierwszego dana - stopnia mistrzowskiego, dwukrotnie do tytułu drużynowego mistrza Polski, indywidualnych czterech srebrnych i jednego brązowego medalu Mistrzostw Polski. Dwukrotnie zakwalifikowałem się na Mistrzostwa Europy, a na Akademickich Igrzyskach Europejskich drużynowo stanąłem na drugim stopniu podium. W tym roku na AMP zdobyłem złoto.
Osiągnięcie, z którego jestem najbardziej dumny, to moja pierwsza kwalifikacja na Mistrzostwa Europy, która pokazała mi, że ciężka praca popłaca. Niestety tydzień przed wyjazdem złamałem biodro na turnieju. Judo to sport kontaktowy, a walki przypłaciłem m.in. kontuzjami łokci, kolan, obojczyków i barków. Mimo to warto walczyć! Rywalizację mam we krwi, a satysfakcja z przełamywania własnych ograniczeń wszystko mi rekompensuje.
Wszedłem na matę po raz pierwszy, mając 5 lat. Naoglądałem się filmów akcji i chciałem się bić. Rodzice i trenerzy wychowywali mnie tak, że mam zakaz korzystania z umiejętności walki poza treningami i zawodami. Pamiętam, że tylko raz byłem zmuszony użyć ich do samoobrony, kiedy po przeprowadzce do nowego miasta, koledzy z podstawówki próbowali zastraszyć mnie i mojego brata.
Walka trwa zwykle cztery minuty, ale jeśli się nie rozstrzygnie, walczy się do tzw. złotego punktu. Najdłuższa walka, jaką stoczyłem, trwała aż 15 min! Walczyłem z zawodnikiem z Niemiec podczas Pucharu Europy Juniorów.
Rozwijam się też naukowo. Na konferencji w Armenii zdobyłem nagrodę za najlepszą prezentację. Dzięki zawodom i konferencjom zwiedzam świat. Planuję do 26 r.ż. odwiedzić wszystkie kraje Europy.
Trenuję 10 razy w tygodniu. Pogodzenie kariery sportowej z nauką to wielkie wyzwanie. Na szczęście mam wielkie wsparcie promotora Mateusza Szatkowskiego i władz WPPT. Sztuki walki uczą wytrwałości. Wiem, że mogę osiągnąć wszystko, jeśli tylko włożę w to odpowiednio dużo pracy”.
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »