Prawie 10 lat trwał remont zespołu budynków Politechniki Wrocławskiej przy ul. Prusa. Teraz odnowiony kampus, gdzie swoją siedzibę ma m.in. Wydział Architektury, można już podziwiać w pełnej okazałości.

Remont na tym zabytkowym terenie trwały od 2010 roku. 9 lipca 2019 roku oficjalnie zaprezentowano efekt wszystkich prac zarówno wewnątrz budynków, jak i na zewnątrz. – Przebudowa odbywała się na żywym organizmie, bo przecież przez ten czas odbywały się tu zajęcia. Cieszę się, że obiekt, który na stałe wpisał się już w panoramę Wrocławia, będzie teraz prezentował się jeszcze bardziej okazale – mówiła prof. Elżbieta Trocka-Leszczyńska, dziekan Wydziału Architektury.

W ciągu 10 lat kampus przeszedł dużą metamorfozę. Odnowiono budynek E-5, czyli popularną Tołpówkę. Podczas prowadzonych tam prac w ościeżach drzwiowych znaleziono przedwojenne gazety, na ścianach fragmenty przedwojennych tapet i ściennych wzorów, a w jedynym z pomieszczeń piwnicznych budowlańcy odkryli basen, który prawdopodobnie powstał w latach 70. i służył do płukania torfu.

Kolejnym etapem remontu Kampusu Prusa była przebudowa budynku E-3. Znacznej części zaniedbanego obiektu przywrócony został wygląd pierwotny, m.in. odbudowano frontową wieżyczkę i taras na pierwszym piętrze.

Ostatni i największy etap to przebudowa gmachu E-1. Zakres remontu był bardzo szeroki i pozwolił m.in. na dostosowanie budynku do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, modernizację pomieszczeń dydaktycznych, utworzenie powierzchni rekreacyjnej dla studentów i pracowników, a także budowę parkingu.

Piękny i przemyślany

– Dziś jesteśmy świadkami tego, do czego prowadzi zachowanie ciągłości zamierzeń w kierowaniu uczelnią. Przypominam, że prace rozpoczęły się jeszcze w trakcie urzędowania mojego poprzednika prof. Tadeusza Więckowskiego – przyznał prof. Cezary Madryas, rektor Politechniki Wrocławskiej. – Przypadł mi w udziale ogromny przywilej zakończenia tego projektu. Jestem przekonany, że ten teren to jeden z piękniejszych fragmentów Wrocławia. Podziw budzi jego uporządkowany charakter i przemyślane zagospodarowanie. Wierzę, że to miejsce będzie zachęcać do pracy twórczej, a także sprzyjać rozwojowi naukowemu – dodał rektor PWr.

Na terenie Politechniki można obejrzeć wystawę pokazująca historię kampusu przy ul. Prusa, który powstał w latach 1901-1907 jako budynek dawnej Szkoły Rzemiosł Budowlanych i Wyższej Szkoły Budowy Maszyn.

– Naszym zamiarem było powrócenie do pierwotnego wyglądu głównego budynku. Mieliśmy dużo materiałów dotyczących wyglądu poszczególnych elementów czy kolorystki. Zdarzyło się jednak kilka niespodzianek, jak np. odkryty spod farby fragment dawnego reliefu czy element zdobienia ukryty pod ościeżnicą – opowiadała dr arch. Agnieszka Gryglewska z Wydziału Architektury, pełnomocnik dziekana ds. opieki konserwatorskiej nad kampusem

Dr Agnieszka Gryglewska dodała, że zdobienia w gmachu przedstawiają głównie florę i faunę charakterystyczną dla tego rejonu.

– Mamy tu więc sowy i kruki, obrazujące naukę i wytężoną prace, a także kwiaty i ciernie, symbolizujące sukcesy i trudy studiowania. Udało nam się także odnowić dwie sentencje w języku niemieckim, znajdujące się na ścianach budynku. Jedna to myśl: żyj, żeby się uczyć, ucz się, żeby żyć. Druga mówi o tym, żeby budować na trwałych fundamentach – wyjaśniła dr Agnieszka Gryglewska.

ISZ, ACH