Najlepszy obowiązkowy pit-stop i drugie miejsce w konkurencji paliwowej – z takimi rezultatami wracają z węgierskiego Hungaroring studenci z Wydziału Mechanicznego PWr, którzy uczestniczą w zawodach cyklu Reiter Young Stars. Przed nimi jeszcze jeden start – w Holandii

Reiter Young Stars jest serią pięciu wyścigów organizowanych z inicjatywy firm Reiter Engineering, KTM i SRO. Weekendowe zawody, czwarte w cyklu, odbywały się wraz z najbardziej prestiżową serią wyścigową samochodów turystycznych DTM. Zorganizowano je na węgierskim torze Hungaroring położonym na obrzeżach Budapesztu.

Studenci Politechniki Wrocławskiej, podobnie jak i studenci z innych europejskich uczelni, na początku roku jako zespół Rys Team Kiska przeszli przez proces rekrutacyjny i przed wakacjami zostali przydzieleni do jednego z zespołów startujących w cyklu. Dwaj członkowie zespołu – Piotr Janeczek i Witold Feszczuk – jako inżynierowie odpowiadają za ustawienia samochodu, trzeci – Kacper Ostrowski – jest marketingowcem.

W zawodach poza Polakami uczestniczą także studenci z Wielkiej Brytanii, Belgii, Austrii, Estonii, Czech i dwa z Niemiec. Zespoły, do których ich przydzielono, ścigają się bolidami KTM X-BOW GT4.

W zespole wrocławian do tej pory startowało dwoje kierowców - Caitlin Wood i Maximilian Voelker. Na Węgrzech tego drugiego zastąpiła Naomi Schiff. – A to nie był koniec zmian – zaznacza Witold Feszczuk. –  Podczas serii kwalifikacyjnej jeden z kierowców prowadzący samochód innego zespołu uderzył w bandę przy bardzo dużej prędkości. Na szczęście nie stało mu się nic poważnego, ale jego pojazd nie nadawał się już do jazdy. Po głosowania wśród kierowców zadecydowano, że drugi kierowca ze zniszczonego samochodu pojeździe razem z nami, a we wszystkim pomagać nam będzie zespół studentów z Estonii. Wspólnie z nimi dopracowaliśmy więc ustawienia pojazdu i rozdzieliliśmy zadania.

W pierwszym wyścigu Catlin Wood zajęła drugie miejsce w klasyfikacji Reiter Young Stars, a zespół studentów z Wydziału Mechanicznego PWr wykonał najlepszy obowiązkowy pit-stop.  – Czas, jaki kierowca spędził w boksie, był jedynie o 0,6 s. dłuższy niż regulaminowy czas wymagany przez organizatora – podkreśla Witold. – Zajęliśmy także drugie miejsce w konkurencji paliwowej. Po zakończeniu wyścigu w zbiorniku naszego pojazdu znajdowało się niecałe 8 kg paliwa, a wymagane jest minimum 6 kg. Im bliżej tej wartości, tym wyższy wynik zespołu.

W drugim wyścigu Caitlin poradziła sobie jeszcze lepiej i zdobyła pierwsze miejsce. Organizatorzy nie podali natomiast jeszcze wyników konkurencji zespołów uczelnianych.

Rys Team Kiska szykuje się już do kolejnych zawodów, które zaczną się 7 września na holenderskim torze Zandvoort.

lucy