TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 06.04.2020 Kategoria: działania społeczne, ludzie politechniki, Wydział Architektury
Winda i podjazd w szkole nie wystarczą, by była przyjazna dla dzieci z niepełnosprawnościami. Trwają prace specjalistów różnych dziedzin nad standardem dostępności takich placówek. Gotowy model i konkurs grantowy pomogą 60 placówkom z całej Polski dostosować się do potrzeb uczniów z niepełnosprawnościami. W zespole pracującym nad częścią architektoniczną modelu jest dr inż. arch. Natalia Ratajczak-Szponik z PWr.
Projekt „Dostępna Szkoła” realizują wspólnie Fundacja Fundusz Współpracy i Fundacja Instytutu Rozwoju Regionalnego. Ich przedsięwzięcie zostało wybrane w ministerialnym konkursie w ramach pilotażu działania „Szkoła bez barier”.
Fundacje powołały zespoły specjalistów, które opracowują standardy dostępności szkół podstawowych. Rekomendacje zostaną zebrane w kompleksowym Modelu Dostępnej Szkoły. Obejmie on cztery obszary: architektoniczny, techniczny, edukacyjny i społeczny oraz organizacyjny. Model ma stanowić narzędzie umożliwiające szkołom określenie poziomu ich dostępności, zdiagnozowanie barier i zaprojektowanie planu dostosowania.
- Opracowujemy teraz szczegółowe standardy dla trzech poziomów dostępności szkół: minimalnego, średniego i zaawansowanego. Do tego będzie też lista pytań, tzw. checklista, która pozwoli dyrektorom szkół czy administratorom szkolnych obiektów określić aktualny poziom dostępności szkoły w łatwy sposób, po prostu odpowiadając na pytania – opowiada dr inż. arch. Natalia Ratajczak-Szponik, która specjalizuje się w projektowaniu architektury uniwersalnej i jest audytorem dostępności architektonicznej budynków. W projekcie uczestniczy jako członkini zespołu pracującego nad częścią architektoniczną modelu. Zespół ten tworzą specjaliści z Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej kierowani przez prof. Marka Wysockiego, a wrocławianka została do niego wybrana w konkursie na współpracownika.
Dr Ratajczak-Szponik jest absolwentką Wydziału Architektury PWr i przez kilka lat prowadziła na wydziale zajęcia m.in. z projektowania użyteczności publicznej i koordynowała Wspólną Inicjatywę Architektoniczną, aktualnie pracuje na uczelni w Samodzielnej Sekcji ds. Wsparcia Osób z Niepełnosprawnością w projekcie "Uczelnia dostępna". W ubiegłym roku obroniła doktorat na temat dostosowywania szkół do potrzeb dzieci z niepełnosprawnościami (promotorem była prof. Elżbieta Trocka-Leszczyńska).
- Gdy szkoły wypełnią checklisty, czeka ich audyt, w czasie którego przyjrzymy się dokładnie obiektom tych placówek, zwracając uwagę na wszelkie bariery i utrudnienia dla dzieci z niepełnosprawnościami. Efektem będą plany poprawy dostępności tych budynków, dostosowane do ich potrzeb i uwarunkowań – kontynuuje dr Ratajczak-Szponik.
Wszystkie te działania poprowadzą ostatecznie do konkursu grantowego. Sześćdziesiąt wybranych szkół zyska dzięki niemu od 500 tys. do 2 mln zł (budżet całego projektu to 50 mln zł) na inwestycje i zakupy, które zapewnią poprawę dostępności architektonicznej budynków, transportu, wyposażenia i pomocy dydaktycznych. Placówki zyskają też środki na działania podnoszące świadomość i kompetencje nauczycieli oraz szkolnych specjalistów.
Konkurs najprawdopodobniej zostanie ogłoszony pod koniec kwietnia. Premiowane w nim będą przedsięwzięcia, w których zaplanowano poprawę dostępności w więcej niż dwóch podległych szkołach w ramach jednego wniosku. Większe szanse na grant mają też organy prowadzące szkoły z miejscowości do 50 tys. mieszkańców, a także biorące udział w Monitoringu Konwencji ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych i z obszarów objętych rządowymi programami o charakterze terytorialnym z projektów Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju lub uzgodnionych w kontrakcie terytorialnym. Więcej informacji na stronie dostepnaszkola.info.
Dr Ratajczak-Szponik podkreśla, że Model Dostępnej Szkoły znajdzie się później na stronie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju i będą z niego mogły korzystać wszystkie zainteresowane szkoły (nie tylko te uczestniczące w konkursie), a także architekci projektujący takie placówki i każdy, kto będzie chciał się dowiedzieć, jakie standardy powinna spełniać dostępna szkoła.
- Myślę, że to narzędzie będzie bardzo przydatne. Ciągle spotykam się z myśleniem, że jeśli placówka ma pochylnię przed budynkiem, a w środku windę, to jest już dostosowana do potrzeb uczniów z niepełnosprawnościami, a to powinien być dopiero początek zmian w takiej przestrzeni – podkreśla dr Ratajczak-Szponik. - Osoby z niepełnosprawnościami to nie tylko jeżdżący na wózku inwalidzkim, ale też osoby z np. niepełnosprawnościami wzrokowymi, słuchowymi czy intelektualnymi. Każda z nich ma inne potrzeby i inne ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu. Szkolne sale, korytarze, a nawet wejście do budynku i jego otoczenie powinny być dostępne i funkcjonalne dla każdego. Tym bardziej, że statystyki pokazują wyraźną tendencję wzrostu liczby uczniów z niepełnosprawnościami w polskich placówkach oświatowych. Problem dostępności nie jest więc tylko teoretycznym rozważaniem: „co by było, gdyby w naszej szkole zaczął naukę uczeń z niepełnosprawnością”.
Dr Ratajczak-Szponik, pracując nad doktoratem i w związku ze swoją pracą zawodową, miała okazję przyjrzeć się wielu szkolnym budynkom – w dużej części nowym, budowanym już w XXI w., a więc zwykle projektowanym już z uwzględnieniem potrzeb wszystkich uczniów. Najczęstszym błędem, jaki miała okazję zaobserwować, jest niepoprawne dostosowanie łazienek do potrzeb dzieci z niepełnosprawnością. – Mają uchwyty na niewłaściwych wysokościach albo uchwyt tylko z jednej strony – wymienia. – Zdarza się też niestety często, że w szkołach integracyjnych taka łazienka służy jako magazyn dla osób sprzątających szkołę. Na uchwytach suszą się więc ścierki, a obok stoją poupychane mopy… Łazienki są też dostosowane do osób dorosłych, którzy – co oczywiste – są przecież dużo więksi od dzieci. W zaawansowanym poziomie naszego modelu chciałabym umieścić standardy dotyczące przygotowywania takich łazienek dla dzieci w różnych grupach wiekowych, które opracowałam w swoim doktoracie, korzystając z rozwiązań stosowanych w różnych miejscach na świecie.
Równie częstym problemem jest brak odpowiednich oznaczeń fakturowych i kolorystycznych m.in. na klatkach schodowych, przy drzwiach czy wystających elementach korytarzy, co dla uczniów gorzej widzących stanowi spore zagrożenie. W starszych obiektach szkolnych nie ma też oczywiście wind, a do budynku zwykle prowadzą schody.
- Na szczęście jest też już coraz więcej obiektów dobrze dostosowywanych do potrzeb dzieci z niepełnosprawnościami, które wprowadzają u siebie nawet rozwiązania wykraczające poza standardy. Takie też opisywałam w swoim doktoracie – podkreśla dr Ratajczak-Szponik. – Cieszę się, że „Dostępna Szkoła” pomoże placówkom, którym daleko do takiego etapu, rozwiązywać te problemy.
Lucyna Róg
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »