TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Wspomnienie o Alinie Marii Cichewicz

Data: 03.06.2016 Kategoria: seniorzy

Alinę Marię Cichewicz (Al-Mę), zmarłą 7 maja emerytowaną pracownicę uczelni, wspominali seniorzy Politechniki Wrocławskiej na swoim ostatnim majowym spotkaniu w klubie

Prowadzący Andrzej Ostoja-Solecki przypomniał, że Al-Ma od momentu przejścia na emeryturę bardzo aktywnie włączała się w życie Koła Emerytów i Rencistów Politechniki Wrocławskiej. Z jej inicjatywy powstał w 2009 r. i prężnie działał Salonik Literacki. Sama też dużo pisała. Jej utwory znalazły się w kilku antologiach twórczości seniorów Politechniki Wrocławskiej, a także w sześciu tomikach opublikowanych samodzielnie. Alina Maria Cichewicz mobilizowała do pisania i wydawania samodzielnych tomików literackich także innych twórców saloniku. Dla każdego z nich na spotkanie autorskie przygotowywała laurkę z celnym wierszem. Podobne teksty pisała też na wernisaże malarzy, rysowników i fotografów. Jeden z nich stał się mottem do albumu zdjęć Krzysztofa Mazura pt. „Zatrzymane w kadrze”.

Licznie zebrani w Klubie Seniora przyjaciele i znajomi zmarłej podkreślali jej ogromną kulturę osobistą i skromność, a także dbałość o elegancję w każdej sytuacji życiowej.

Krystyna Galińska przeczytała wzruszający list, który Al-Ma otrzymała w kwietniu od Marka Brunona Biedrzyckiego – poety, prozaika i publicysty, emerytowanego pracownika Politechniki Gdańskiej, z którym korespondowała od kilku lat.
Elżbieta Kołodziejczyk (wydająca tomiki członków Saloniku Literackiego): - Alina Maria Cichewicz była osobą bardzo zdecydowaną, zawsze dokładnie wiedzącą, co i jak chce powiedzieć.
Barbara Gulbinowicz, wrocławska malarka, której obrazy znajdują się na okładkach wszystkich książek Aliny Marii Cichewicz: - Al-Ma była świetną obserwatorką życia i zawsze wypowiadała się o ludziach bardzo życzliwie.

- Pracowała twórczo do ostatniej chwili życia - mówiła Anna Jankowska, która odwiedziła seniorkę w dniu jej śmierci.
Elżbieta Kołodziejczyk niedawno otrzymała od Aliny Marii Cichewicz materiały na następną książkę. Choroba autorki opóźniła prace nad wydaniem publikacji, które miały się zakończyć przed 17 maja. Właśnie na ten dzień zaplanowano spotkanie autorskie. Niestety dziesięć dni wcześniej Al-Ma zmarła.

Spotkanie wspomnieniowe odbyło się 31 maja.
ML

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję