TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Tegoroczny LEM wychodzi z fazy projektowej. Tym razem ma pomagać policjantom

Data: 28.04.2016 Kategoria: aktywność studencka

Studenci z Koła Naukowego Pojazdów i Robotów Mobilnych zaczynają prace konstrukcyjne przy swoim tegorocznym Lekkim Motocyklu Elektrycznym. LEM Bullet będzie dostosowany do potrzeb policji i innych służb mundurowych. 6 lipca wystartuje na międzynarodowych zawodach w Barcelonie, a jesienią zaprezentuje się w Moskwie

Każdego roku organizatorzy zawodów Smart Moto Challenge stawiają przed konstruktorami motocykli elektrycznych inne wyzwanie. W 2015 r. inżynierowie musieli zaprojektować pojazd, który najlepiej sprawdzi się w branży gastronomicznej, a konkretnie dostawach pizzy. Miał być oczywiście szybki, pojemny (by zmieścić jak najwięcej pudełek pizzy) i wygodny w korzystaniu. Zespół z Koła Naukowego Pojazdów i Robotów Mobilnych działający na Politechnice Wrocławskiej zbudował wówczas LEM-a Napoli i zajął nim trzecie miejsce na zawodach w Barcelonie i szóste w Moskwie. Na obu tych turniejach studenci okazali się najlepsi w kategorii „biznes”, czyli najlepiej przygotowali plan wprowadzania motocykla do powszechnego użytku.

W tym roku studenci mają skonstruować ekologiczny i ekonomiczny motocykl, który mógłby służyć miejscowej policji. – Musi być więc bardzo zwrotny, mieć duże przyspieszenie oraz zapewniać sprawne poruszanie się po mieście i to nie tylko po miejskich trasach, ale także parkach i bezdrożach – opowiada Piotr Mierzwak z KN PiRM.
Nad LEM-em Bullet pracuje 35 członków politechnicznego koła. Właśnie zakończyli fazę projektową i zaczęli konstruowanie motocykla.  Wykonują już pierwsze części pojazdu i wkrótce zaczną spawanie ramy.

- Pod względem konstrukcji będzie znacznie różnił się od naszego ubiegłorocznego modelu. Pracujemy także nad informatycznym narzędziem ułatwiającym pracę i zarządzanie motocyklami – opowiada Piotr. – LEM będzie bowiem wyposażony w aplikację, dzięki której dyżurny na posterunku zobaczy, w jakiej części miasta znajduje się LEM i którędy jedzie. Będzie mógł także wysłać do policjanta informację o zgłoszeniu - np. włamaniu czy innej konieczności podjęcia interwencji. Taka informacja pokaże się na wyświetlaczu LEM-a razem ze szczegółami na temat najkrótszej drogi dojazdu, czasu, jaki zajmie dotarcie na miejsce, i innych funkcjonariuszach w okolicy. Kiedy policjant-motocyklista przyjmie zgłoszenie, wysyła potwierdzenie do dyżurnego i ten może śledzić jego drogę.

LEM Bullet będzie lżejszy od swoich poprzedników. Powstanie z ramy aluminiowej, która razem z zawieszeniem i układem dźwigni (tzw. kołyską motocyklową) będzie ważyła mniej niż pięć kilogramów. – Dotychczas nasze motocykle miały ramy stalowe, ważące około 7,5 kg – opowiada Wojciech Pawlak z KN PiRM. – Tym razem nie tylko zdecydowaliśmy się na inny materiał, ale także sami zbudujemy ramę. Do tej pory nasi konstruktorzy zajmowali się jedynie projektem i rysunkami ramy i zawieszenia. W tym roku weźmiemy udział nie tylko w montowaniu ramy, ale i oprzyrządowania spawalniczego.
Motocykl ma być wyposażony także w tarcze osłaniające jego konstrukcję, które mogą również posłużyć policjantowi do ochrony (mają być zdejmowalne). Studenci planują wykonanie lżejszych tarcz karbonowych oraz kuloodpornych tarcz z kevlaru. – Zamierzamy je przetestować – podkreśla Wojtek. – Ich niezawodność to bardzo ważna kwestia. W sytuacji zagrożenia policjant będzie mógł schronić się za motocyklem i nie bać się, że jedna z kul trafi w baterię litowo-jonową pojazdu, co skończyłoby się bardzo źle.

LEM Bullet na jednej baterii będzie w stanie przejechać około 80-90 km. Wymiana wyczerpanej na nową nie zajmie jego użytkownikowi więcej niż trzy minuty. Pojazd będzie miał też miejsce na cięższą, czyli pojemniejszą baterię.
Na zawody w Barcelonie studenci pojadą w lipcu, a jesienią wybiorą się na ich drugą edycję – w Moskwie. W obu zmierzą się ze akademickimi drużynami z całego świata. Na każdym z turniejów czeka ich kilka etapów – będą musieli m.in. opowiedzieć o biznesplanie swojego przedsięwzięcia i przedstawić rozwiązania, jakie zastosowali w motocyklu, a także pomyślnie przejść przez testy techniczne, sprawnościowe i konkurencje sprawdzające przyspieszenie pojazdu oraz wziąć udział w wyścigu na dystansie 22 km.

- Jak zawsze celujemy najwyżej, czyli w zwycięstwo. I jesteśmy przekonani, że jest w naszym zasięgu – zapewnia Wojciech Pawlak.
PiRM ma już na swoim koncie pierwsze miejsce zdobyte w Barcelonie – w 2014 r., gdy ich motocykl okazał się najlepszy spośród 11 pojazdów biorących udział w konkursie. Zespół zyskał wówczas uznanie m.in. za aplikację mobilną LEM-a, która przesyłała na telefon i stronę internetową aktualne informacje np. o zużyciu prądu czy prędkości pojazdu.

Przygotowania koła do Smart Moto Challenge finansuje Politechnika Wrocławska i sponsorzy – firmy: Orange, 3M, Spectrum Filaments, 3DGence, SolidExpert, Pacostal, Spoina, TME i Autoklinika.
lucy

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję