TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 04.07.2018 Kategoria: aktualności ogólne, uroczystości uczelniane
Bulwar Politechniki Wrocławskiej otrzymał patrona. Został nim pierwszy rektor Politechniki i Uniwersytetu Wrocławskiego – prof. Stanisław Kulczyński. W uroczystym odsłonięciu pamiątkowej tablicy uczestniczył m.in. Grzegorz Fałda, wnuk profesora
Uchwałę o nadaniu bulwarowi PWr imienia Rektora Stanisława Kulczyńskiego podjął w kwietniu 2018 roku Senat Politechniki Wrocławskiej. – Dzisiejsza uroczystość jest swego rodzaju zwieńczeniem wszystkich działań w obronie dobrego imienia prof. Kulczyńskiego – mówił rektor PWr, prof. Cezary Madryas, przypominając wydarzenia z początku roku, kiedy to na skutek ustawy dekomunizacyjnej usunięto nazwisko profesora z tabliczek ulicznych.
– Zabolało nas, że poprzez różne działania o charakterze politycznym próbowano odebrać cześć pierwszemu rektorowi Uniwersytetu i Politechniki, człowiekowi, który był niezaprzeczalnym twórcą środowiska naukowego w powojennym Wrocławiu. Już w grudniu ubiegłego roku na posiedzeniu Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola podjęliśmy uchwałę, żeby rozpocząć walkę w obronie pamięci o profesorze Kulczyńskim. Zaangażował się w nią Uniwersytet Wrocławski, który wydał przepiękną monografię poświęconą Stanisławowi Kulczyńskiemu, Rada Miejska – nadając mu tytuł honorowego obywatela Wrocławia i Politechnika Wrocławska – nazywając jego imieniem bulwar – podsumował rektor.
Podkreślił też, że decyzja o zmianie nazwy na Bulwar im. Rektora Stanisława Kulczyńskiego została przez senat uczelni przyjęta jednogłośnie przez aklamację.
Wielkim orędownikiem idei uczczenia w ten sposób pamięci o profesorze Stanisławie Kulczyńskim był profesor Andrzej Wiszniewski. – Jestem szczerze dumny i szczęśliwy, że jeden z najpiękniejszych bulwarów we Wrocławiu będzie teraz nosił imię wybitnego profesora, tak zasłużonego dla całego środowiska naukowego naszego miasta. Władze polityczne próbowały zepchnąć jego osobę w ciemność historycznej niepamięci. My jednak pamiętamy! – mówił prof. Wiszniewski. – Jeszcze jako rektor Politechniki Lwowskiej bronił swojej uczelni przed nacjonalistycznym chuligaństwem. Przyjechał do Wrocławia, aby zbudować tu środowisko akademickie i to mu się udało. Czego my, dzisiaj tu zgromadzeni, jesteśmy dowodem. Nasza obecność jest też protestem przeciwko próbom zakłamania historii i sfałszowania biografii wielkiego człowieka – stwierdził profesor.
Podziękował też wszystkim, którzy przyczynili się do szczęśliwego zakończenia starań o nadanie bulwarowi imienia prof. Kulczyńskiego, wymieniając m.in. prof. Cezarego Madryasa, dra Wojciecha Myśleckiego, prof. Jerzego Jasieńkę, prorektora PWr i senat uczelni.
– Przychodźcie tutaj jak najczęściej i oddychajcie pełną piersią – zwrócił się do zebranych prof. Andrzej Wiszniewski. – A przy okazji wspomnijcie człowieka, który jest patronem tego miejsca. Pomyślcie też o tym, że o prawdę i godność należy walczyć i niekiedy się nawet zwycięża – zakończył.
Rektor Politechniki Wrocławskiej wspomniał zaangażowanie prof. Wiszniewskiego w przywróceniu miastu postaci profesora. W wyniku ustawy dekomunizacyjnej we Wrocławiu zlikwidowano bowiem bulwar im. Stanisława Kulczyńskiego na Wyspie Piasek. – Prof. Wiszniewski przyszedł wtedy i zaproponował zamianę: bulwar za bulwar – opowiadał rektor.
Gościem honorowym uroczystości był wnuk profesora Kulczyńskiego – Grzegorz Fałda. W swoim wystąpieniu podkreślił, jak ważnym i nieoczekiwanym wydarzeniem dla niego i całej rodziny była środowa uroczystość.
– Dziadek był mi szczególnie bliski. Zapamiętałem go jako osobę, dla której nauka była najważniejsza i jej w całości się poświęcił – mówił Grzegorz Fałda. Przywołał też wydarzenia z 1938 roku, kiedy prof. Kulczyński jako rektor Politechniki Lwowskiej odmówił złożenia podpisu pod antysemickim dokumentem o wprowadzeniu „getta ławkowego” i zrezygnował z pełnionej funkcji. – Zrobił to dla idei. Był bardzo zatroskany o to, że niezależność polityczna uczelni jest atakowana – powiedział, dziękując środowisku akademickiemu Wrocławia za skuteczne starania w obronie czci jego dziadka.
Wśród uczestników uroczystości był też dr Jacek Ossowski, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia, który podkreślił, że prof. Kulczyński był mądrym, prawym i szlachetnym człowiekiem. – Niech już nigdy nikomu nie przyjdzie do głowy psuć jego dobrego imienia – zaapelował.
Autorem pamiątkowej tablicy prof. Stanisława Kulczyńskiego, znajdującej się na budynku H-14 na bulwarze, jest prof. Janusz Kucharski z Akademii Sztuk Pięknych.
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »