TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Sławomir Pietrowicz

Data: 30.12.2021

Profesor uczelni z Wydziału Mechaniczno-Energetycznego, kierownik Katedry Termodynamiki i Odnawialnych Źródeł Energii, po pracy daje drugie życie starym radioodbiornikom.

1b.jpg„Moje najstarsze radio to Hermes Annesy z 1934 r. Najciekawsze: niemieckie Greatz z 1938 i Stern z 1950, wykonane w tym samym miejscu, ale już w innych systemach politycznych. To ostatnie kupiłem w ruinie, rozleciało mi się w rękach.
Zwykle znajduję radioodbiorniki w stanie agonalnym i stopniowo daję im drugie życie. Najpierw naprawiam obudowę, potem elektronikę, a na koniec ulepszam – np. montuję Bluetootha, żeby nie tylko wyglądały ładnie, ale dało się z nich korzystać. Lubię ten dźwięk, dźwięk przeszłości.

Zawsze używam starych technik renowatorskich, np. pokrywam politurą, którą sam robię, mieszam szelak w różnych proporcjach ze spirytusem, mastyksem, sandarakiem i cierpliwie nakładam tamponem, nawet do stu warstw. Uczę się też nowych technik, choćby fornirowania.

Często spotykam się ze stwierdzeniem, że lepiej sprzedać na części. Dla mnie to barbarzyństwo. W ten sposób niszczy się pewną historię, wiedzę, wyjątkowe rozwiązania techniczne i kulturę inżynierską – którą przecież warto poznać, zrozumieć i może kultywować. Dlatego kiedy przechadzam się po targach staroci albo przeglądam internet, to te aparaty uśmiechają się do mnie i mówią »uratuj mnie«. No i nie mam wyjścia, nie mogę pozwolić, żeby przepadły.

Ile mam ich w tej chwili? Powiem tak: żona wie o 12 i tej wersji się trzymajmy.

Praca przy restaurowaniu tych urządzeń, ale także i starych mebli, to mój sposób na oddech po pracy, zajęcie głowy czymś innym niż uczelnia, a czasami i przemyślenie problemów naukowych. Od dziecka lubiłem prace manualnie, byłem modelarzem lotniczym, zawsze coś tam grzebałem na boku. W ten sposób wypoczywam i czuję olbrzymią satysfakcję, że po mojej pracy te radioodbiorniki zyskują nowe życie i chyba podobają się ludziom. Mam już długą kolejkę chętnych, którzy chcieliby jeden z tych aparatów mieć w swoim domu, ale… trudno się z nimi rozstać”.

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję