TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 04.11.2021
Mistrz Polski w kendamie z 2020 r. i aktualny wicemistrz kraju, student informatyki na Wydziale Informatyki i Telekomunikacji PWr.
„To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Gdy pięć lat temu pierwszy raz zobaczyłem kendamę i zrobiłem kilka prostych sztuczek, nie była to jeszcze zabawka dostępna w Polsce. Kosztowała wtedy ok. 30 dolarów i nie byłem w stanie sobie wyobrazić, jak można wydać tyle pieniędzy na kawałek drewna. Jakiś czas później kupił ją mój kolega i na chwilę mi ją pożyczył, a gdy zacząłem się nią bawić, to już następnego dnia kupiłem swoją.
Jeszcze kilka lat temu w naszym kraju to była bardzo niszowa zabawa. Niewiele osób o niej słyszało, nie było z kim dzielić swojej pasji, ale wszystko zmieniło się wraz z pojawieniem się dystrybutora w Polsce i – paradoksalnie – z pandemią. Młodzież zamknięta w domach zaczęła szukać nowych wyzwań i nastąpił prawdziwy boom kendamowy. Rozrosło się do tego poziomu, że kendama została uznana zabawką roku 2020. Wzrost popularności widać na zawodach – w ostatnich mistrzostwach Polski rywalizowało kilkadziesiąt osób.
W kendamie bardzo podoba mi się ogrom sztuczek, które są do wykonania. Ucząc się jednego triku, nie potrzeba też dużo czasu, żeby opanować kolejne. Uczy koordynacji, koncentracji i cierpliwości, a poziom satysfakcji z wykonania jakiegoś trudnego triku jest ogromny. Sam mam kilka sztuczek, które wymyśliłem i wykonałem jako pierwszy na świecie.
Kendama jest też na tyle mała, że można z nią trenować praktycznie wszędzie. Duże znaczenie ma też sama społeczność, która jest zaangażowana w ten sport. Doskonale dogadują się ze sobą osoby w każdym wieku, wszyscy chętnie podpowiedzą o swojej technice i nauczą nowych sztuczek.
Chciałbym w przyszłości pojechać na rozgrywane w Japonii mistrzostwa świata. To wspaniała okazja na spotkanie z innymi pasjonatami, bo w kendamie to nie rywalizacja jest najważniejsza, liczy się przede wszystkim dobra zabawa”.
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »