TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 24.08.2023
Emilia Zięba-Ostój – doktorantka, wykorzystuje światło, badając kropki kwantowe oraz malując farbami wodę i niebo.
„Chociaż na co dzień »biegam ze śrubokrętem po laboratorium i strzelam laserami«, to widzę w tym poszukiwaniu zjawisk coś poetyckiego. Po obronie pracy inżynierskiej sprezentowałam promotorowi własnoręczny malunek polarytonu. To taka quasi-cząstka posiadająca jednocześnie cechy materii i światła.
Fizyka ma w sobie coś z filozofii, poezji i sztuki. Fizycy sięgają nieskończoności, wyobrażając sobie niebywale maleńkie cząstki oraz ogrom kosmosu. Artystyczny punkt widzenia pomaga mi ciekawie zaprezentować wyniki badań i zwrócić uwagę ekspertów.
Malowałam, odkąd pamiętam, nie jest to dla mnie trudnością. Nie potrafiłabym jednak malować na zamówienie. Tworzę tylko wtedy, kiedy czuję potrzebę przelania wrażeń na płótno, w wolnych chwilach między badaniami, bieganiem i górskimi wędrówkami w Tatrach. Przebywanie wśród natury pozwala nasycić zmysły, staje się niewyczerpanym źródłem inspiracji. Większość obrazów, które tworzę, rozdaję w prezencie znajomym i rodzinie.
Najczęściej, kiedy mam niewiele czasu, szkicuję ołówkiem albo maluję akwarelami. W przypływie natchnienia maluję większe obrazy farbami akrylowymi na płótnie. Zwykle korzystam z głębokich błękitów: kobaltu, ultramaryny, błękitu pruskiego, które doskonale harmonizują z moim poczuciem estetyki. Moje obrazy, tak jak to, co robię w fizyce, są próbą uchwycenia subtelności, czegoś efemerycznego. Najczęściej obrazuję wodę i niebo. Stworzenia, które uwielbiam przedstawiać, to humbaki. Uważam je za moje »duchowe zwierzęta«. Dopiero uczę się nadawać moim pracom indywidualny charakter, artystyczną finezję.
Jako studentka działałam w PWr Aerospace, gdzie budując prototypy rakiet, nauczyłam się pracować z żywicą epoksydową. Wykorzystuję ją w swojej sztuce, tworząc np. ozdobne tace. Pigmenty dodane do żywicy pozwalają wydobyć głębokie barwy, niezwykły połysk, przenikanie.
Moje marzenia? Chciałabym mieć kiedyś czas i środki na tworzenie farbami olejnymi. Praca z nimi sprawia mi ogromną przyjemność. Chodzi mi też po głowie ceramika”.
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »