TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Dr Magdalena Worsa-Kozak

Data: 03.03.2022

Wpis może zawierać nieaktualne dane.

Badaczka z Wydziału Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii, a w przerwach od pracy podróżniczka przemierzająca z rodziną Polskę i Europę kamperem. Swoją pasją dzielą się z innymi na profilu @kamperowanie.

„W kamperowaniu najlepsze jest to, że nie ma przymusu. Jedzimy, gdzie chcemy, jesteśmy tam tak długo, jak mamy ochotę, a jeśli zepsuje się pogoda, to wyruszamy szukać lepszej. Nasz dom jest tam, gdzie my! I to jest piękne!

Magdalena Worsa-Kozak przy kamperzeNie jesteśmy typem ludzi, którzy mogliby przez tydzień leżeć nad brzegiem hotelowego basenu. Raz z mężem pojechaliśmy na takie standardowe wakacje all inclusive i wiemy, że to zupełnie nie dla nas. Lubimy być w ruchu, żeby zobaczyć i przeżyć jak najwięcej. Dwa-trzy dni w jednym miejscu i szukamy kolejnych przygód.

Z dwójką dzieci to stało się wyzwaniem. 11 lat temu byliśmy na Korsyce samochodem wypełnionym po brzegi, w tym wózek, nocnik, zabawki. Przenosiliśmy się z hotelu do hotelu, rozpakowując i pakując. Zmęczyło nas to. Nasza znajoma od kilku lat podróżowała kamperem i my też postanowiliśmy, że spróbujemy. I tak od 10 lat nie wyobrażamy sobie lepszego sposobu na spędzanie wolnego czasu. Do kampera wsiadamy, kiedy tylko robi się cieplej i korzystamy z każdej okazji do wyjazdu aż do zimy. Latem wyjeżdżamy na miesięczne wakacje. Byliśmy w 18 krajach – od Litwy, przez Chorwację, po Francję.

Nasz kamper to taka… ciężarówka. Ma prawie 8 m długości i 3,15 wysokości oraz DMC 4,5 tony. A w środku jest wszystko, co można sobie zamarzyć. No może poza jacuzzi! Pakujemy do niego skutery, rowery, kajak, deski, deskorolki i hulajnogi, bo lubimy być aktywni.

Dzięki kamperowi mamy mnóstwo cudownych wspomnień – wschody i zachody słońca, przypływy i odpływy, dzikie krajobrazy czy olbrzymie kontenerowce płynące Kanałem Kilońskim tuż za naszym oknem. Zwiedzaliśmy europejskie metropolie, najpiękniejsze jaskinie, zamki, góry, centra nauki i parki rozrywki... Oczywiście nocując w hotelach, moglibyśmy spędzać wolne dni podobnie. Ale na pewno nie z taką intensywnością i nie w tak krótkim czasie”.

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję