TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Aleksandra Wolman

Data: 06.10.2022

Studentka trzeciego roku zarządzania i inżynierii produkcji, instruktorka w drugiej pod względem liczebności organizacji harcerskiej w Polsce, fanka alternatywnych sposobów parzenia kawy.

„Do harcerstwa trafiłam, mając 11 lat, i już prawie drugie tyle jestem w Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. To nie jest wzajemne »koło zainteresowań«. Kocham harcerstwo za ludzi: z bardzo różnymi charakterami i zainteresowaniami.

Moją największą dumą jest drużyna, którą do niedawna prowadziłam. W szczytowym momencie liczyła aż 60 harcerek (norma to 16-30). Jestem dumna ze wszystkich moich podopiecznych: tego jak wyrosły w wartościach i idą dalej w świat. Sama przygotowuję się teraz do roli hufcowej – będę wspierała nie 1, ale 10 drużyn.

ola_wolman_-_na_kwadracie_1.jpgHarcerstwo to wychowanie młodych przez młodych, na szczęśliwych, aktywnych ludzi. W ramach stopni i sprawności, na zbiórkach, biwakach czy grach terenowych stawiamy zarówno na rozwój fizyczny, intelektualny, emocjonalny, duchowy, jak i społeczny.

Bycie harcerzem/harcerką to nieustanne przygody! Od obozów w lesie, gdzie wszystko budujemy własnoręcznie, po obozy wędrowne w górach. Najlepiej wspominam taką wędrówkę we Włoszech. Nie chciałyśmy wydawać dużo, więc zabrałyśmy ze sobą jedzenie z Polski i nocowałyśmy w niecodziennych miejscach. W miejscowości Brescia zatrzymałyśmy się w klasztorze. Padre Lino, który nas przyjmował, wydawał się załamany, kiedy zobaczył jak gotujemy makaron »po polsku« - najtańszy, niedopasowany do pesto i to jeszcze bez sera!

Harcerstwo to służba – odpowiadanie na potrzeby otoczenia. Kiedy zaczęła się pandemia, roznosiłam posiłki podopiecznym jednej z wrocławskich fundacji. Wystąpiłam nawet w spocie »Bohaterowie tych dni» reklamującym akcję. A kiedy wybuchła wojna, pomagałam uciekającym z Ukrainy podczas nocnych dyżurów na dworcu głównym.

Łączę studia z pracą na pół etatu i harcerstwem, które można śmiało nazwać dodatkowym etatem. Rzadko miewam wolny weekend. W luźnych chwilach lubię wykorzystywać to, czego nauczyłam się w pracy i parzyć kawę na wiele alternatywnych sposobów”.

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję