Grupa tworzona przez studentów Politechnik: Warszawskiej i Wrocławskiej zakwalifikowała się do finału konkursu SpaceX Hyperloop Pod Competition. Ze swoim prototypem pojazdu piątej generacji Polacy pojadą do USA jako jedna z 24 drużyn z całego świata

Zawody zaplanowane na koniec sierpnia w Kalifornii są drugą odsłoną SpaceX Hyperloop Pod Competition – rywalizacji inżynierów z całego świata pod auspicjami firmy SpaceX należącej do miliardera Elona Muska. Pierwszą zorganizowano w styczniu tego roku. O tym, jak trudne wyzwanie stawia przed konstruktorami Musk, świadczy liczba zespołów, którym udzielono wówczas pozwolenia na umieszczenie ich pojazdów w specjalnej tubie z ciśnieniem około 100 paskali. Z 27 zakwalifikowanych na zawody drużyn zaledwie pięć pomyślnie przeszło testy swoich podów i dzięki temu mogło sprawdzić je na torze (ostatecznie zrobiły to trzy teamy). W tamtej rywalizacji najlepszy okazał się zespół z Uniwersytetu w Delft, a nagroda za najszybszy przejazd trafiła do Uniwersytetu Technicznego w Monachium.

W letniej edycji zawodów SpaceX zamierza oceniać przede wszystkim szybkość podów, które zostaną dopuszczone do startu w tubie. Wygra zatem ta drużyna, której pojazd osiągnie największą prędkość, a jednocześnie będzie to bezpieczny przejazd z udanym hamowaniem, bez wypadku na trasie.

Czym mają być pojazdy piątej generacji?

Wymyślony przez Elona Muska Hyperloop docelowo ma poruszać się z prędkością około tysiąca kilometrów na godzinę, a dzięki temu wypełnić lukę między pociągami a samolotami. Takie pojazdy mają bowiem w przyszłości służyć do szybkiego przemieszczania się na odległościach między 500 a 1000 kilometrów i zrewolucjonizować nasze życie. Jak będzie wyglądał? Na jakich zasadach działał? Jak będą funkcjonowały hyperloopowe dworce? Na te pytania starają się dzisiaj znaleźć odpowiedzi inżynierowie startujący w konkursach organizowanych przez SpaceX. 

Do drugiej edycji SpaceX Hyperloop Pod Competition zgłosiło się ponad 500 zespołów z całego świata. Na podstawie ogólnych opisów ich projektów firma wyłoniła setkę, którą zaprosiła do kolejnego etapu. Wówczas drużyny przygotowały już szczegółową dokumentację wizji swoich podów. Spośród nich wybrano 24 (z USA, Niemiec, Indii, Japonii i Polski), które pod koniec sierpnia pojadą do Hawthorne w Kalifornii na finał zawodów.

Jednym z tych zespołów jest Hyper Poland University Team tworzony przez studentów z Politechniki Warszawskiej (Studenckie Koło Aerodynamiki Pojazdów, Koło Naukowe Robotyków KNR, Koło Naukowe Napędów MELprop oraz Koło Naukowe Trakcji i Torów) wraz z studentem i doktorantem z Politechniki Wrocławskiej, działającymi w Kole Naukowym Pojazdów i Robotów Mobilnych. Na pracami grupy czuwa prof. Janusz Piechna z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.

430 km na godzinę

Projektowany przez studentów z PW i PWr Hyperloop powstanie z materiałów stosowanych w przemyśle lotniczym, czyli ze stopów aluminium, magnezu i kompozytów węglowych. Sprawi to, że konstrukcja pojazdu będzie bardzo lekka, a jednocześnie odpowiednio wytrzymała. Sylwetką będzie przypominał dzisiejsze pociągi dużej prędkości. W zależności od prędkości, z jaką będzie się poruszał w danym momencie, będzie korzystał z kół lub lewitacji magnetycznej. 

Pojazd ma ważyć 290 kg przy wymiarach 370 na 88 na 104 cm. Będzie więc w stanie pomieścić jedną osobę. Po serii badań i analiz studenci wybrali taki kształt swojej kapsuły, którą przy maksymalnej prędkości powietrze będzie hamowało z siłą zaledwie 3,5 kg. Z wyliczeń zespołu wynika, że nasz Hyperloop będzie w stanie poruszać się z maksymalną prędkością 430 km na godz.

Tomasz Dziubak i Wojciech Pawlak z PWr w projekcie odpowiadają za zaprojektowanie i stworzenie elektrycznego układu zasilającego i napędowego, a zatem za baterię i silniki. Więcej informacji na temat założeń projektu tutaj.

By studenci mogli wystartować w finale konkursu, muszą jeszcze zbudować swój pod. Na ten cel zbierają środki, prosząc o pomoc internautów. Potrzebują 150 tys. zł, które starają się zgromadzić poprzez portal OdpalProjekt.pl.

Lucyna Róg