Czy maszyny ze sobą rozmawiają? Jak oszczędzać energię w domu i przy okazji uwarzyć najlepsze piwo? Czy lutowanie jest proste?  Odpowiedzi na m.in. te pytania poznało ponad tysiąc osób, które odwiedziły nasz kampus w piątkowy wieczór i sobotni poranek.

Podczas pierwszej w historii Nocy Politechniki na pasjonatów wiedzy czekało 50 pokazów, warsztatów i wykładów przygotowanych przez naszych naukowców i studentów. Można było zajrzeć do – niedostępnych na co dzień – laboratoriów i pracowni, wziąć udział w ciekawych eksperymentach, zapytać o to, czy to już pewne, że zastąpią nas roboty albo własnoręcznie sprawdzić czy na 100% każdy materiał w końcu pęka.

– O wydarzeniu dowiedzieliśmy się niedawno, ale szybko podjęliśmy decyzję, by zajrzeć na Politechnikę - mówiła jedna z uczestniczek, która pojawiłą się na PWr ze swoimi dziećmi. – Mam trzech synów w różnym wieku, którzy coraz bardziej interesują się nauką i bardzo chcieli tu przyjść. Wybraliśmy zajęcia w laboratorium chemicznym oraz wykład z fizyki.

Piątkowe wydarzenie kończyło się późno w nocy, więc z myślą o najmłodszych miłośnikach nauki przedłużyliśmy naszą Noc Politechniki aż do sobotniego poranka. Od godziny 10 na kampusie królowały dzieci i wydarzenia zorganizowane tylko dla nich.

– Przygotowaliśmy warsztaty architektoniczne i chemiczne, zabawy językowe, zagadki detektywistyczne, wyprawę do krainy lodu, a nawet naukę… lutowania – opowiada Iwona Szajner z Działu Informacji i Promocji. – Frekwencja była świetna, zainteresowanie uczestników przerosło nasze oczekiwania. A to tylko oznacza, że warto organizować wydarzenia popularyzujące naukę. Mamy nadzieję, że najmłodsi goście w przyszłości trafią do nas już jako studenci PWr.