TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 24.05.2017 Kategoria: aktualności ogólne, konkursy/stypendia
Ośmioro artystów z całego świata spędziło niemal miesiąc w tajwańskiej wiosce w powiecie Yunlin. Organizowali warsztaty dla mieszkańców i lekcje dla dzieci, uczestniczyli w konferencji naukowej, ale przede wszystkim budowali instalacje, które skłaniają do refleksji nad naszą odpowiedzialnością za środowisko. Jednym z twórców był dr inż. arch. Piotr Wesołowski z Wydziału Architektury PWr
Od ośmiu lat tajwańska fundacja Kuanshu Educational Foundation organizuje konkurs dla artystów z całego świata. Ich zadaniem jest zaprojektowanie tymczasowych instalacji, które powstaną w regionie Cheng-Long Wetlands. To rozciągające się na powierzchni ponad 100 hektarów rozlewiska, które powstały w 1997 r. w wyniku trwającego ponad miesiąc tajfunu, niszczącego znaczną część powiatu Yunlin w zachodniej części Tajwanu.
Straty i zniszczenia były wówczas tak duże, że mieszkańcy miesiącami nie mogli uprawiać ziemi. Dlatego postanowili zmienić swoją specjalizację i zajęli się hodowlą skorupiaków. Same rozlewiska przyciągnęły też tysiące wędrownych ptaków wodnych – w tym wiele rzadkich gatunków, które zaczęły się tam osiedlać. Od 2005 r. prawie 50-hektarowy obszar Cheng-Long Wetlands jest chroniony rezerwatem przyrody. To także popularna turystyczna lokalizacja.
W ramach Cheng-Long Wetlands International Environmental Art Project miejscowość zaprasza do siebie artystów, którzy tworzą na miejscu instalacje skłaniające do refleksji na temat stanu środowiska i naszej odpowiedzialności za przyrodę. Każdego roku tajwańska fundacja organizuje konkurs na projekty, z których wybiera kilka najlepszych. W tym roku zgłoszono do niego około 180 pomysłów z 55 krajów.
Do realizacji wybranych organizatorzy zaprosili Jane Liou i Tsai Hui-ying z Tajwanu, Ingę Shalvashvili z Gruzji, Annechiena Meiera i Gert-Jan Gerlach z Holandii, Roba Mullhollanda ze Szkocji i Piotra Wesołowskiego z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej.
Artyści spędzili prawie miesiąc w wiosce Cheng-Long, pracując nad swoimi instalacjami, spotykając się z mieszkańcami, wygłaszając wykłady i prowadząc zajęcia dla dzieci z lokalnej szkoły.
Instalacje zgłoszone do konkursu musiały powstać z naturalnych, a zatem łatwo rozkładających się materiałów i już w założeniu miały mieć tymczasowy charakter. – Te tereny są bowiem często nawiedzane przez tajfuny – tłumaczy dr inż. arch. Piotr Wesołowski. – Nasze instalacje przetrwają więc może pierwsze dwa, a potem ulegną zniszczeniu w kolejnym. Prawdopodobnie stanie się to w ciągu roku.
Praca doktora Wesołowskiego („Follow”) ma formę ruchomego, niezdefiniowanego stworzenia. Mierzy prawie siedem metrów, a jej budowa zajęła 16 dni. – Każdy widzi w niej coś innego – opowiada naukowiec. – Słyszałem już o skojarzeniach z mamutem, ośmiornicą, ptakiem w locie czy nawet górą.
Instalacja powstała tuż przy rozlewisku i obok autostrady, z której zjeżdża się do wioski Cheng-Long. Wygląda więc tak, jakby wychodziła z zalanego terenu i kierowała się ku miejscowości.
- Chciałem pokazać kontakt człowieka z naturą, z czymś, co żyje gdzieś obok nas – wyjaśnia dr Wesołowski. - To jednocześnie forma schronienia, bo możemy wejść do środka i usiąść, a nawet położyć się na ławce. Układ przestrzenny pracy powoduje, że jej konstrukcja działa trochę jak komin. Dość mocno odczuwalny jest tam przepływ powietrza, co przy panujących w tym regionie wysokich temperaturach nie jest bez znaczenia. W środku można więc po prostu przyjemnie wypocząć. Z jednej strony instalacja daje nam zatem bezpieczeństwo i komfort, z drugiej poczucie kontroli. To kroczące „coś” nie ma bowiem głowy, a my możemy patrzeć przez miejsce, w którym taka głowa powinna być, czyli to my stajemy się kierującymi tym stworzeniem. W ten sposób chciałem zwrócić uwagę na to, że musimy dbać o to, co nas ochrania. A tym właśnie jest natura, której stan ma bezpośredni wpływ na nasze życie.
Konstrukcja powstała z bambusowych tyczek obłożonych plecionym bambusem, a całość została połączona bambusowymi gwoźdźmi i sznurkami.
- Jednym z pytań, jakie najczęściej słyszałem w Tajwanie, było to o bambusy. Mieszkańcy byli ciekawi, czy te rośliny występują także w Polsce – opowiada dr Wesołowski. – Co ciekawe, model, który zbudowałem na miejscu, zanim przystąpiłem do prac nad właściwą konstrukcją, powstał z bambusa przywiezionego z Polski. Uznałem, że zamiast czekać w Cheng-Long na dostarczenie materiałów potrzebnych do budowy modelu, wezmę je ze sobą z kraju. Wykorzystałem bambusowe pałeczki do barbeque i listewki z okiennych żaluzji.
Wewnątrz konstrukcji dr Wesołowski zbudował ławkę – choć początkowo nie było jej w projekcie. – W pewnym momencie wszedłem do środka i zdałem sobie sprawę, że czegoś tam brakuje… jakiegoś rodzaju serca czy duszy tej instalacji, czegoś co przyciągnęłoby ludzi do jej wnętrza. Bez tego stawała się pustą skorupą – zaznacza. – Po jakimś czasie dostrzegłem, że jest moment w ciągu dnia, w którym przez górny otwór do środka wpadało światło słoneczne, tworząc trójkąt. I to tam postawiłem ławkę z liczbą 11, bo to o godzinie 11 słońce oświetla to miejsce.
Prace pozostałych artystów można obejrzeć m.in. na profilu facebookowym Cheng-Long Wetlands International Environmental Art Project.
Doktor Piotr Wesołowski pracuje w Zakładzie Rysunku Malarstwa i Rzeźby na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej. W 2016 r. obronił pracę doktorską na temat „Akupunktura miasta – Efemeryczne aranżacje przestrzeni”. Jest absolwentem nie tylko Politechniki Wrocławskiej, ale także Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu (studia na Wydziale Malarstwa i Rzeźby, Katedra Rzeźby) i Uniwersytetu w Wolverhampton (wydział Art and Design). Instalacja w Cheng-Long jest już drugą, którą zrealizował w Tajwanie. W ubiegłym roku jego projekt został także wybrany do realizacji w ramach programu Keelung International Marine Environmental Art Project.
Lucyna Róg
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »