TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 11.11.2016 Kategoria: aktywność studencka
Młodzi architekci, urbaniści i architekci krajobrazu z dwóch strony Odry spotkali się we Wrocławiu, by razem popracować nad możliwymi projektami rewitalizacji Przedmieścia Oławskiego. W ciągu kilku dni stworzyli propozycje metamorfoz czterech miejsc tej części miasta
Wrocławsko-stuttgarckie warsztaty są częścią większego projektu badawczego, który prowadzą wspólnie Wyższa Szkoła Techniki w Stuttgarcie i miejska spółka Wrocławska Realizacja. Dzięki finansowaniu przez Polsko-Niemiecką Fundację na rzecz Nauki mogą porównywać swoje strategie rewitalizacji i dzielić doświadczeniami związanymi np. z remontami kamienic, przystosowywaniem ich do współczesnych standardów czy wprowadzaniem do istniejących budynków rozwiązań społecznych takich jak kooperatywy.
W projekt zaangażowani są także Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej, Urząd Planowania i Odnowy Miasta Stuttgartu oraz wrocławski magistrat.
Inne przedmieście
Na zorganizowanych we Wrocławiu warsztatach spotkało się jedenastu studentów ze Stuttgartu i dziewięciu z Politechniki Wrocławskiej. Pracowali przez cztery dni, podzieli na polsko-niemieckie grupy. Każda z nich została przypisana do innego miejsca, wskazanego wcześniej przez Wrocławską Rewitalizację jako obszar wymagający interwencji.
Studenci zajmowali się więc obszarem dawnej Wytwórni Wódek Schirdewana (teren między ulicami Traugutta, Szybką i nabrzeżami Oławy), skrzyżowaniem Traugutta, Kościuszki i Krakowskiej, terenami pokolejowymi wzdłuż ulicy Brzeskiej oraz podwórkiem między Krasińskiego, Worcella, Pułaskiego i Komuny Paryskiej (wewnątrz kwartału XIX-wiecznej zabudowy).
Zaczęli od poznania Przedmieścia Oławskiego i jego historii oraz studyjnej wycieczki, w czasie której dokładnie przyjrzeli się poszczególnym obszarom i porozmawiali z ich mieszkańcami. Potem były już trzy dni pracy przy komputerach, szkicownikach i makietach. Efekty swojej pracy pokazali w czwartek na Wydziale Architektury PWr.
Zadaniem studentów było rozpoznanie mocnych i słabych stron konkretnych miejsc Przedmieścia Oławskiego i zaproponowanie rozwiązań, które poprawią ich funkcjonowanie. Każda z grup miała także bardziej szczegółowe zadania, takie jak wyznaczenie nowych funkcji dla historycznych obiektów z poszanowaniem ich wartości kulturowych czy zaproponowanie sposobów uzupełnienia zabudowy o nowe obiekty.
Stworzone przez nie projekty pokazują zupełnie inne Przedmieście Oławskie niż to, które obecnie znamy. Grupa zajmująca się obszarem Wytwórni Wódek Schirdewana zaproponowała jej rozbudowę i stworzenie tam miejsca spotkań z muzeum wódki, barem, kawiarnią czy escape roomem. Pokazała także możliwości wykorzystania ruin kościoła, który wzbogacony o kilka pięter przeszklonych przestrzeni mógłby również pełnić funkcje kulturalne. Projekt grupy zakładał także otwarcie tego terenu na Odrę, a zatem postawienie wielu elementów małej architektury zachęcających do spędzania czasu na świeżym powietrzu i przebudowę nabrzeża.
Z kolei grupa zajmująca się terenami przy torach kolejowych zaprojektowała osiedle osłonięte od nich ciągiem biurowców, które stanowią jednocześnie barierę dla hałasu. Wewnątrz osiedla studenci zaprojektowali nowe drogi dla pieszych, rowerzystów i kierowców, a także budynki, których partery byłyby przeznaczone na restauracje, kafejki i sklepy z ogródkami i stolikami. Grupa podkreślała także konieczność rewitalizacji starych kolejowych budynków, budowy mostu nad torami i wykorzystania elementów dawnej infrastruktury kolejowej jako elementu charakterystycznego dla tego miejsca – podobnie jak szklana ścieżka przebiegająca przez tory w Berlinie czy dawny most kolejowy w Zagłębiu Ruhry, obecnie wyremontowany i efektownie iluminowany.
Studenci, którzy zajęli się skrzyżowaniem Traugutta, Kościuszki i Krakowskiej, podkreślali, że w przypadku tego miejsca konieczna jest rewitalizacja oparta o kilkustopniowy proces. W jego ramach proponują m.in. stopniowe wygaszanie ruchu samochodów (poprzez zamknięcie fragmentu Kościuszki w każdą niedzielę i przywrócenie tam ruchu tramwajowego), usunięcie parkingu samochodowego na rzecz terenów zielonych i marketu, stworzenie miejsc do odpoczynku i wystawienie ogródków przy knajpkach i restauracjach, które ożywiłyby tę przestrzeń.
Ostatnia z grup zajęła się bardzo zaniedbanym podwórkiem między ulicami Krasińskiego, Worcella, Pułaskiego i Komuny Paryskiej. Podobnie jak poprzedni zespół także i ona zaproponowała kilkustopniową metamorfozę w dużym stopniu opierającą się o rozmowy z mieszkaniami i uświadamianie im korzyści wynikających ze współdziałania. Jego rezultatem mogłyby być wspólne ogródki, tereny rekreacyjne i miejsca do grillowania. W projekcie uwzględniono także miejsca na knajpki z zewnętrznymi ogródkami.
W kwietniu spotkają się w Stuttgarcie
- To były jedne z najlepszych warsztatów, w jakich uczestniczyłam – podkreśla Karolina Gabryańczyk, studentka z Wydziału Architektury PWr. – Były bardzo wymagające, ale jednocześnie poprowadzone w życzliwej atmosferze. Na początku wydawało się, że zadania, jakie przed nami postawiono, były łatwe, ale każda konsultacja z kolejnym z siedmiu prowadzących pokazywała nam szerszy kontekst i kazała przemyśleć nasze propozycje pod innym kątem.
Joahanna Gatzke z Wyższej Szkoły Techniki w Stuttgarcie podkreśla, że wielu spośród niemieckich studentów uczestniczących w warsztatach nigdy nie było we Wrocławiu, a nawet w Polsce. – Ale paradoksalnie to nam pomagało. Studenci z Polski pomagali nam swoją wiedzą o mieście, a my mogliśmy spojrzeć na dane miejsce ze świeżej perspektywy. Nic nas nie blokowało – tłumaczy.
Na to samo zwraca uwagę dr Paweł Pach, urbanista i prodziekan ds. studenckich na Wydziale Architektury, jeden z organizatorów warsztatów. – Praca w mieszanych, polsko-niemieckich grupach pomogła studentom spojrzeć na własne miasto i konkretne miejsca inaczej. Pozwoliła też zderzyć doświadczenia. Mamy np. inne prawo własności w Polsce, inne kwestie ochrony lokatorów, a nawet inne problemy z mieszkaniami. Podczas gdy u nas nadal mamy ich deficyt, w Niemczech wiele mieszkań stoi pustych. Takie porównanie perspektyw jest bardzo cenne.
W kwietniu planowana jest kolejna edycja warsztatów, tym razem w Stuttgarcie. Organizatorzy chcą, by wzięli w niej udział ci sami studenci, którzy uczestniczyli we wrocławskim spotkaniu.
Lucyna Róg
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »