TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Studenci z W1 wyróżnieni w międzynarodowym konkursie eVolo

Wpis może zawierać nieaktualne dane.

Projekt wieżowca oczyszczającego ocean ze śmieci znalazł się wśród 30 najlepszych prac w konkursie eVolo 2019 Skyscraper Competition. Przygotowali go studenci z Wydziału Architektury PWr - Szymon Ciupiński, Karol Łącki, Dominik Pierzchlewicz.

thecleanup1.jpgOd 2006 r. magazyn o architekturze i designie eVolo zaprasza do rywalizacji architektów, inżynierów, projektantów i studentów z całego świata, zachęcając ich do tworzenia projektów wieżowców, które nie byłyby tylko zwykłymi drapaczami chmur. Zgłaszane obiekty muszą m.in. wykorzystywać najnowsze technologie i materiały oraz szukać sposobów na rozwiązywanie problemów gospodarczych, społecznych i kulturowych współczesnych miast, w tym niedoboru zasobów naturalnych i infrastruktury oraz wzrostu liczby mieszkańców, zanieczyszczenia, podziałów ekonomicznych czy nieplanowanego rozrostu miast.

Do tegorocznej edycji konkursu nadesłano 478 prac. Spośród nich jury wyłoniło trzy finałowe i przyznało 27 wyróżnień. Docenieni w ten sposób zostali studenci studiów magisterskich z Wydziału Architektury PWr - Szymon Ciupiński, Karol Łącki, Dominik Pierzchlewicz, autorzy projektu „The Clean Up: Ocean Cleaning Skyscraper”.

Jak podkreślają w opisie swojej pracy, każdego roku do oceanów trafia około ośmiu milionów śmieci. W tym tempie za 50 lat w akwenach na całym świecie będzie więcej odpadów niż ryb. Jeśli sytuacja się nie zmieni, czeka nas ekologiczna katastrofa. Dlatego zaprojektowany przez studentów wieżowiec miałby się zająć oczyszczaniem oceanu z dryfujących w nich materiałów i docelowo zlikwidować w ten sposób wyspy śmieci.

thecleanup3.jpgObiekt byłby ogromnym, pływającym tłokiem, prasującym odpady bezpośrednio w wodzie. Pobierałby do utylizacji tylko najbardziej zanieczyszczoną tkankę z lustra wody bez wykorzystania pomp i podciśnienia – wszystko po to, by chronić oceaniczne życie. Jedyną siłą wciskającą śmieci do komory prasowania byłaby grawitacja. Tam prasa o średnicy ponad 4,5 metra miażdżyłaby je, tworząc w ten sposób krążki, których wysokość zależałaby od gęstości i rodzaju odpadów. Następnie śmieci trafiałyby do specjalnej otuliny, skąd byłyby odbierane przez statek i przeznaczane do utylizacji. Według koncepcji studentów odpady mogłyby odbierać kontenerowce w czasie kursów powrotnych, gdy nie byłyby obciążone załadunkiem.

Wieżowiec składałby się z komory prasowania, tłoka i maszynowni obsługującej cały proces technologiczny, nad którymi znalazłaby się sekcja poświęcona badaniu oceanu, a wyżej – strefa magazynowa, dwa poziomy medyczne z zapleczem pomocy weterynaryjnej dla zwierząt, które ucierpiały podczas bytowania w zanieczyszczonej wodzie, trzykondygnacyjna sekcja mieszkalna dla biologów, inżynierów i medyków, część socjalna, strefa biurowa i centrum aktywności fizycznej dla pracowników. Na jednym z najwyższych pięter obiektu młodzi architekci umieścili lampę pełniącą funkcję punktu orientacyjnego, ale także będącą alegorią do latarni morskiej, czyli archetypu wieżowca – inspiracji dla pierwszych thecleanup4.jpgwysokościowców. Ostatnia kondygnacja to lądowisko dla śmigłowców.

Autorzy projektu zwrócili także uwagę na konieczność działań edukacyjnych prowadzących do ograniczenia światowego zużycia plastiku. – Plamy śmieci na oceanie są niewidoczne dla większości ludzi ze względu na swoją odległość od lądu. Stąd niski poziom świadomości zagrożenia – przekonują i proponują stworzenie wysokich postumentów z krążków wytłoczonych przez prasę, a następnie umieszczenie ich w najbardziej rozpoznawalnych panoramach miast na świecie jako pomniki odpadów („monuments of waste”). Porównanie ilości sprasowanych odpadów do wysokości budynków i wielkości miast miałoby unaocznić skalę problemu. Taki nieestetyczny drapacz chmur celowo kontrastowałby z otoczeniem i stanowił symbol tego, na co ludzkość zapracowała przez lata.

- Skala problemu zaśmieconych oceanów nas samych poraziła – podkreśla Karol Łącki. – Dlatego pomyśleliśmy, żeby zająć się tym tematem. W mediach coraz częściej pojawiają się informacje o tym zagrożeniu, ilustrowane np. zdjęciami zwierząt zaplątanych w foliowe reklamówki. Ale to ciągle za mało. Potrzeba większych działań uświadamiających.

Szczegółowy opis projektu studentów PWr tutaj.

Informacje o konkursie, nagrodzonych i wyróżniony można znaleźć na stronie internetowej magazynu eVolo.

Lucyna Róg

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję