TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 25.03.2022 Kategoria: aktualności ogólne, działania społeczne, Wydział Informatyki i Telekomunikacji
Wolontariusze z Wydziału Informatyki i Telekomunikacji założyli grupę tłumaczy, którzy wspierają lekarzy w kontakcie z pacjentami pochodzącymi z Ukrainy. Pomóc może każdy, kto zna język polski oraz ukraiński lub rosyjski.
W związku z wojną w Ukrainie do Polski przybyło już ponad 2 mln osób uciekających przed grożącym im niebezpieczeństwem. Przebywając w naszym kraju, mogą korzystać z pomocy medycznej w szpitalach i przychodniach, ale sporym problemem jest bariera językowa.
– Dotarły do nas informacje ze środowiska medycznego, że w związku z pojawieniem się dużej grupy uchodźców z Ukrainy narastają trudności w komunikacji na linii pacjent-lekarz. W przypadku kwestii zdrowotnych może stanowić to spory problem, dlatego w porozumieniu z naszymi studentami i pracownikami z Ukrainy uznaliśmy, że dobrze byłoby stworzyć grupę wolontariuszy, którzy pomagaliby w takim kontakcie – mówi dr hab. inż. Paweł Wachel, prof. uczelni, prodziekan ds. studenckich na Wydziale Informatyki i Telekomunikacji.
Inicjatywa spotkała się na wydziale z dużym entuzjazmem. Do pomocy uchodźcom zgłosiło się już blisko 20 wolontariuszy i każdego dnia dołączają kolejni.
– Są wśród nich zarówno nasi studenci i pracownicy, ale też osoby spoza Politechniki Wrocławskiej. Dyżury staramy się pełnić przez całą dobę w zależności od dostępności tłumaczy – wyjaśnia Anna Grytsko z Wydziału Informatyki i Telekomunikacji.
Na platformie Skype uruchomiona została specjalna grupa, na której dyżurujący czekają na kontakt ze strony lekarzy. Ich głównym zadaniem jest pomoc w przeprowadzeniu podstawowego wywiadu medycznego. Lekarz mający pacjenta, z którym nie jest w stanie się porozumieć, łączy się z dyżurnym przez Skype i prosi o tłumaczenie symultaniczne.
Jako pierwsi z pomocy wolontariuszy korzystają pediatrzy, bowiem to właśnie mamy z dziećmi stanowią obecnie największą grupę wśród uchodźców. Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłości – wraz ze wzrostem liczby wolontariuszy – z pomocy politechnicznych tłumaczy będą mogli skorzystać również lekarze o innych specjalizacjach np. interniści.
Inicjatywę może wspomóc każdy, kto zna język polski oraz ukraiński lub rosyjski, oraz jest gotowy dyżurować w wybranych przez siebie godzinach. Nie jest wymagana żadna wiedza medyczna.
– Najważniejsza jest w tym wypadku odpowiedzialność, bo dyżury nie muszą być długie. Jeśli jednak ktoś zadeklaruje, że będzie dostępny w określonym czasie, to liczymy, że rzeczywiście tak się stanie – podkreśla prof. Paweł Wachel. – Zapraszamy wszystkich chętnych studentów i pracowników, którzy mogliby zaangażować się w naszą akcję – dodaje.
Osoby, które chciałyby zostać wolontariuszami, proszone są o kontakt na adres: ling.ua.wit@pwr.edu.pl.
mic
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »