TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 28.03.2022 Kategoria: aktywność studencka, konkursy/stypendia, Wydział Architektury
Julia Śliwka i Zuzanna Orłowska, studentki architektury na PWr, wygrały międzynarodowy konkurs Co-life 2.0. Wyzwaniem było zaprojektowanie przestrzeni co-livingowej dla 50 seniorów w Kapsztadzie w RPA.
Organizator konkursu – portal UNI – postawił przed architektami zadanie stworzenia takiego miejsca, w którym starsze osoby znajdą nie tylko komfort, ale i poczucie wspólnoty. Uczestnicy konkursu mieli więc poszukać rozwiązań zachęcających mieszkańców do integrowania się i angażowania w życie tej niewielkiej społeczności. Jak podkreślali organizatorzy „Co-life 2.0”, tradycyjne ośrodki dla seniorów raczej potęgują samotność, sprzyjając izolacji seniorów w pokojach, w których mieszkają.
Projektowana przestrzeń miała zapewnić miejsca dla około 50 mieszkańców w przedziale wiekowym od 60 do 85 lat.
Julia Śliwka i Zuzanna Orłowska, studentki Wydziału Architektury PWr, dokładnie przeanalizowały m.in. kwestie społeczne w RPA i lokalne budownictwo. Zwróciły uwagę na fakt, że osiedla w tym kraju są zazwyczaj ogrodzone murem, co wynika z kwestii bezpieczeństwa.
– Aby uniknąć takiego oddzielenia, postanowiliśmy wykorzystać urbanistykę, czyli zaprojektowałyśmy nasz budynek na kształt litery „O” – opowiada Julia. – W centrum kompleksu znajdowałby się główny ciąg komunikacyjny prowadzący do klatek schodowych, którymi wchodziłoby się na piętro.
Studentki zaplanowały trzy rodzaje mieszkań: dwu-, cztero- i pięcioosobowe. Każde mieszkanie miałoby wspólną kuchnię i przedpokój oraz część prywatną składającą się z pokoju dziennego, łazienki i sypialni. Każda z tych przestrzeni byłaby przystosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Mieszkania na piętrze miałyby balkon lub taras.
Tarasy stanowiłyby także dodatkowe nadziemne ciągi spacerowe i zapewniały dodatkowe cieniowanie na niższych poziomach (co ma duże znaczenie w klimacie RPA). Znalazłyby się na nich donice z zielenią, pergole, ławki i zamieszkiwane przez pszczoły ule.
– Istotą naszego projektu było także stworzenie zielonej enklawy, która zmieniłaby mikroklimat wewnątrz osiedla – podkreśla Zuzanna. – Dlatego zaplanowałyśmy system zbiorników retencyjnych i dużą liczbę roślin, w tym także na zielonym dachu.
Ściany budynku miałyby powstać z cegieł z… plastiku – zaprojektowanych w 2018 r. przez Kenijkę Nzambi Matee w odpowiedzi na problem recyklingu w jej kraju.
– Do produkcji tych cegieł wykorzystuje się rozdrobniony plastik nienadający się do recyklingu i miesza się go z piaskiem i gliną – opowiada studentka. – Następnie taki produkt jest sprasowywany i odpowiednio formowany. Cegły z plastiku są kontrowersyjnym tematem, bo nadal trwają dyskusje na temat potencjalnych skutków ubocznych, np. efektów oddziaływania promieni słonecznych lub wody na ten budulec. Dlatego zaproponowałyśmy zabezpieczenie go od strony zewnętrznej tynkiem, który chroni przed promieniowaniem UV oraz nie wchodzi w interakcję z wodą.
Plastikowe cegły dobrze izolowałyby budynek, natomiast elementem nośnym byłyby drewniane belki.
Autorki projektu podkreślają, że wybór cegieł z plastiku jako materiału budowlanego nie był przypadkowy. Ich koncepcja w dużym stopniu skupia się na temacie gospodarki odpadami. W swoim ośrodku zaplanowały też jadłodajnię oferującą ciepły posiłek w zamian za torebkę plastikowych opakowań, co mogłoby zachęcić lokalnych mieszkańców do zbierania i recyklingu tworzyw sztucznych.
- Miałyśmy okazję do wielu rozmów na temat RPA, bo nasza koleżanka z roku mogła nam opowiedzieć o swoich osobistych doświadczeniach z mieszkania w tym kraju – opowiada Zuzanna. – Wiemy więc, że wielu mieszkańców RPA zajmuje się zbieraniem odpadów i jest to ich źródło utrzymania. Dlatego zaproponowałyśmy akcję plastik za zupę i/lub drugie danie, aby zapewnić bezpieczną jadłodajnię dla osób ubogich i jednocześnie nakłonić do recyklingu innych zainteresowanych. Pamiętajmy również, że RPA to kraj w którym oficjalnie nie ma już apartheidu, ale nieoficjalnie problem segregacji rasowej nadal istnieje. Projektowane są osiedla zamknięte dla osób białych i oddzielne dla osób o innym kolorze skóry. Projektując osiedle dla osób starszych (w domyśle tych bogatszych) i proponując obok jadłodajnię dla osób biedniejszych, chciałyśmy stworzyć miejsce, które połączy te różne grupy społeczne, bo przecież kolor skóry nie definiuje człowieka.
Zwycięski projekt ośrodka powstawał w ramach kursu Architektura mieszkaniowa dla osób starszych, prowadzonego przez architektki: prof. Barbarę Gronostajską i dr Annę Miśniakiewicz.
Lucyna Róg
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »