TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 06.04.2019 Kategoria: aktualności ogólne, nauka/badania/innowacje
Projekt z Wydziału Elektroniki Mikrosystemów i Fotoniki dostał finansowanie w ramach programu Tango 3. Zespół pod kierownictwem prof. Teodora Gotszalka będzie rozwijał badania praktyczne opracowanej wcześniej nowej technologii pomiaru przylegania powierzchni ciał
- Nasze badania podstawowe nabiorą teraz wymiaru praktycznego, mamy możliwość rozwinąć tę technologię tak, aby nią zainteresować partnerów gospodarczych – mówi prof. Gotszalk, kierownik Zakładu Nanometrologii na W12. Na kontynuację wcześniejszego projektu otrzymał 200 tysięcy złotych ze wspólnego programu Narodowego Centrum Nauki (NCN) oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Środki pozwolą na finansowanie działań zespołu przez 12 miesięcy.
Wcześniejsze badania, w ramach projektu bazowego NCN Opus, dotyczyły metrologii sił oddziaływań molekularnych z zastosowaniem elektromagnetycznie poruszanych układów mikrosystemowych – MetMolMEMS. – Opracowaliśmy nową koncepcję pomiaru adhezji, która w istocie jest sumą oddziaływań chemicznych molekuł znajdujących się na dwóch wchodzących w kontakt powierzchniach. Za pomocą próbnika-mikrosfery mierzyliśmy oddziaływania chemiczne pomiędzy poszczególnymi molekułami. Sprawdzaliśmy, jak cząsteczki łączą się ze sobą powierzchniowo i próbowaliśmy to w jakiś sposób zmierzyć, czyli opisać liczbami – wyjaśnia prof. Teodor Gotszalk.
Dodaje, że po pewnych modyfikacjach ta technologia pomiaru będzie mogła znaleźć zastosowanie w produkcji środków powierzchniowo czynnych, np. w przemyśle kosmetycznym. Pozwoli to na określenie stopnia adhezji, czyli stwierdzenie, czy dany produkt ma mocniejsze, czy słabsze działanie.
– To, w jaki sposób dany kosmetyk lub środek czystości jak np. mydło jest skuteczny w zetknięciu ze skórą czy inną powierzchnią, zależy właśnie od adhezji – tłumaczy profesor. Do tej pory to zjawisko nie było mierzone i sklasyfikowane tak, żeby np. podawać wiarygodną informację na etykiecie produktu.
W planach naukowcy mają nie tylko dopracowywanie metod badawczych, ale także nawiązywanie kontaktów z potencjalnymi partnerami gospodarczymi czy współpracę z innymi ośrodkami, jak np. Instytut Technik Elektronowych w Warszawie. – Nasze badania w dużym stopniu bazują na wiedzy z zakresu chemii molekularnej. Siłą rzeczy musieliśmy skorzystać z pomocy chemików, jako elektronicy nie mamy takiej wyobraźni jak oni – śmieje się profesor.
Współpracuje już z prof. Grzegorzem Schroederem z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz z prof. Tadeuszem Ossowskim z Uniwersytetu Gdańskiego. Wspólnie sprawdzali działanie adhezji np. w układach dentystycznych przy łączeniu się protezy z implantami za pomocą sztucznej śliny.
- Zamierzamy rozwinąć technologie MetMolMEMS z poziomu modelu, poprzez prototyp do tzw. prototypu technologicznego. Wszystko już mamy, czyli odpowiednie przyrządy, czujniki, oprogramowanie i oczywiście przepis, czyli technologię, jak to wszystko zastosować. Teraz będziemy rozwijać naszą koncepcję na szerszą skalę – mówi kierownik Zakładu Nanometrologii.
Na świecie nie są prowadzone badania w takiej formie, jak zaproponował zespół z Politechniki Wrocławskiej. - Chodzi o pomiary nie tyle pojedynczymi próbnikami, ale matrycami dźwigni mikromechanicznych, z zastosowaniem czterech czujników i dźwigni aktywnych, co pozwoli przyspieszyć badania i poprawi ich statystykę – tłumaczy profesor. Dzięki dalszemu finansowaniu badań projekt ma szansę na implementację w konkretnej linii technologicznej.
ISZ
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »