TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 18.06.2022 Kategoria: aktualności ogólne, aktywność studencka, popularyzacja nauki, Wydział Elektroniki, Fotoniki i Mikrosystemów
Ponad 100 różnego rodzaju robotów można było zobaczyć na zawodach Robotic Arena, które w po dwuletniej przerwie zorganizowano w kampusie PWr. Maszyny ścigały się, walczyły na ringach i zbierały krążki, a najmłodsi sami mogli zbudować swojego robota.
Robotic Arena to impreza ciesząca się ogromnym zainteresowaniem zarówno zawodników, jak i kibiców. Celem od zawsze była dobra zabawa, integracja środowiska oraz promocja robotyki. Ostatnie zawody zorganizowano w Hali Stulecia tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa w 2020 r.
W tym roku impreza wróciła do budynku C-13, a w piętnastu konkurencjach rywalizowało ponad 100 robotów. Frekwencja dopisała także wśród kibiców, a korytarze „Serowca” wypełniły się miłośnikami robotyki tuż po otwarciu imprezy.
– Szczerze mówiąc troszkę nas to zaskoczyło, ale oczywiście bardzo pozytywnie. Nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania zwłaszcza po tak długiej przerwie – mówi Krystian Mirek z Koła Naukowego KoNaR, główny koordynator Robotic Areny. – Cieszy nas, że robotyka pozostaje bardzo popularną dziedziną i przyciąga również najmłodszych – dodaje.
Najwięcej maszyn zgłoszono do zmagań nawiązujących do japońskich zapasów, czyli sumo. Podczas NanoSumo, MicroSumo Enhanced, MiniSumo Enhanced, Sumo i MegaSumo kibice dopingowali zarówno mikroskopijne konstrukcje, jak i kilkukilogramowe kolosy, które walczyły ze sobą na zabezpieczonej workami z piaskiem macie.
O ile rywalizację sumo kończyło zazwyczaj zepchnięcie rywala z maty, to w konkurencji Combat nie zawsze roboty opuszczały zamkniętą klatkę w jednym kawałku. To najbardziej widowiskowa dyscyplina, w której niemal wszystkie chwyty są dozwolone.
– Nasi zawodnicy podpatrzyli tę konkurencję podczas pobytu na międzynarodowych imprezach i postanowiliśmy wprowadzić ją do programu. Przyciągała ogromną widownię już podczas ostatniej edycji zawodów, a my mamy nadzieję, że wkrótce stanie się jeszcze bardziej popularna – mówił Krystian Mirek.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się także zawody „linefollowerów”, których zadaniem było jak najszybsze pokonanie wyznaczonej przez czarną linię trasy. Tu także rywalizacja toczyła się w kilku kategoriach, a najbardziej wymagająca były te o nazwie „LineFollower Enhanc3D”, w której na trasie pojawiały się różnego rodzaju przeszkody m.in. rozwidlenia i przerwy w linii, po której porusza się maszyna.
Nie zabrakło także kącika dla najmłodszych miłośników robotyki. We współpracy z firmą „Planeta robotów” przygotowano dla nich warsztaty, na których każdy mógł zbudować swojego robota lub posterować gotową konstrukcją.
Osiem robotów przygotowanych przez zespoły z całego kraju zgłoszono do konkursu „Freestyle”. W tej konkurencji, poza wykonaniem, ważny jest też pomysł, innowacyjność i możliwości rozwoju konstrukcji.
– Zgłoszono bardzo różne modele, ale kategoria ma właśnie na celu zauważenie tych robotów, które nie łapią się w ramy innych konkurencji. Mogą to być roboty społeczne, łaziki czy drony. Tak naprawdę konstruktorów ogranicza w tym wypadku tylko wyobraźnia – podkreśla Krystian Mirek.
Wiktor Nowacki, student automatyki i robotyki z Politechniki Poznańskiej zaprezentował robota przemysłowego klasy delta o nazwie „Astra*”. Może być on wykorzystywany m.in. do sortowania różnego rodzaju elementów. Maszyna wyposażona w ssawkę podciśnieniową i system wizyjny potrafi np. rozpoznać kolory umieszczonych na palecie krążków i układa je w uporządkowany sposób.
– Makietę stworzyłem dla potrzeb dydaktycznych, ale warto podkreślić, że tego typu roboty są wykorzystywane w przemyśle spożywczym lub farmaceutycznym, czyli tam gdzie potrzebna jest duża szybkość, a do sortowania trafiają obiekty o małej masie – wyjaśniał Wiktor Nowacki.
Z kolei Koło Naukowe Robocik przedstawiło swojego najnowszego robota podwodnego Blue Nemo. To konstrukcja, z którą nasi studenci wystartują w lipcu w międzynarodowych zawodach w USA. W trakcie imprezy można było także zobaczyć modele robotów opracowane przez studentów z Koła Naukowego KoNaR. Wśród nich znalazły się m.in. robot saperski „Ariadna” czy system hydroponiczny „Luna”.
mic
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »