TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 07.10.2020 Kategoria: aktualności ogólne, aktywność studencka, życie uczelni
Akademickie Radio Luz poszukuje nowych „Luzaków” czyli osób, które chciałyby zostać radiowcami. Ponadto właśnie ruszyła nowa ramówka - pełna muzyki, autorskich audycji i nowych prowadzących.
- Szukamy ludzi ciekawych świata, bo to podstawa bycia dziennikarzem, ale też takich z pasją, którzy chcą się dzielić swoją „zajawką” - wyjaśnia Anna Geryn redaktorka naczelna Luzu.
Wyjątkowo w tym roku, rekrutacja rusza równolegle z nową ramówką. - To pandemia wymusiła na nas intensyfikację działań i wysłanie sygnału do studentów: „Działamy! Dołączcie!” – mówi Szymon Baczyński, szef muzyczny i programowy stacji i absolwent Wydziału Mechanicznego na PWr. Od 5 lat działa w Luzie. Ma doświadczenie i przyznaje, że radio może uzależnić. Po krótkiej przygodzie z przemysłem wrócił do stacji jako szef programowy. Nie jest jedynym inżynierem, który wzmocnił zawodowe szeregi radiowców.
- Jeśli przyjrzymy się ścieżkom kariery Luzaków, widać wszystkie możliwe scenariusze - dodaje Anna Geryn. - Najpopularniejszy to: kończę studia i romans z radiem wzbogacony o: przyjaźnie, notes z kontaktami oraz liczne umiejętności społeczne i komunikacyjne.
Radio to praca zespołowa, to konieczność dotarcia do - czasami - trudnych rozmówców i zachęcenia ich do rozmowy. To solidny trening z ubierania myśli w słowa i uważnego słuchania. O szlifowaniu dykcji nie wspominając. Inny scenariusz, który głównie dotyczy studentów dziennikarstwa i komunikacji, to transfer z Radia Luz do profesjonalnych mediów. Po praktyce w Luzie studenci bez problemów odnajdują się na rynku pracy.
Jeszcze inna droga to łączenie pracy zawodowej z działalnością antenową i robienie swojej, zwykle muzycznej, audycji. Okazuje się, że radio uzależnia i sporo osób, mimo skończenia studiów pozostaje w radiu. Rekordzista Karol Ferenc audycję o sportach motorowych prowadzi już ponad 10 lat.
Kto więc może dołączyć do zespołu? Wszyscy, bo to nie oznacza tylko występowania na antenie, ale też realizowania programów, produkowania audycji i promowania stacji.
W Akademickim Radiu Luz rekrutacja odbywa się dwa razy w roku: jesienią i na wiosnę. W ubiegłym roku jesienią zgłosiło się ponad 160 osób. Przyjętych zostało ok. 40 młodych ludzi do siedmiu redakcji m.in. sportowej, naukowej czy kulturalnej. Na początku wszyscy przechodzą szkolenie głosowe i techniczne. Każdy zalicza też dyżur w newsroomie. Chodzi o to, żeby poznać radio z każdej strony, żeby je rozumieć, ale też otworzyć sobie nowe pole działania. W efekcie zdarzają się migracje z newsroomu czy działu techniki do redakcji muzycznej, ale też całkiem sporo osób rozsmakowuje się w realizowaniu programu.
- Jesteśmy miejscem, w którym ścieżka kariery jest wyjątkowo szybka. Ludzie przyjęci jesienią, niemal od razu debiutują na antenie. A na wiosnę często mają audycje autorskie. Oczywiście jeśli tylko udowodnią, że są gotowi do podjęcia tego zobowiązania i rozumieją, że ramówka to poważna sprawa. Wszystko, co zaplanowane musi się pojawić – śmieje się Anna Geryn, szefowa stacji.
- W Luzie trzy razy w roku odświeżamy ramówkę – dodaje Szymon Baczyński. - Teraz mamy odsłonę jesienną. Tradycyjnie stawiamy w niej na programy autorskie i dużo muzyki, której nie usłyszycie w żadnym innym radiu.
Tak jest z audycją „Hallyu” Dawida Skowrońskiego, której będzie można słuchać w niedziele o 17.00. Słuchacze otrzymają dużą dawkę muzyki popularnej prosto z Korei Południowej. K-pop, u nas jest stosunkowo mało znany. Tymczasem w Azji czy innych regionach świata właśnie k-pop czy też j-pop (japoński pop) biją rekordy popularności.
Iinteresująco zapowiada się program Michała Rypla „Skrzaty”, który będzie emitowany we wtorki o 21.00. W audycji prowadzący będzie prezentować niszowych, niezależnych artystów, którzy najczęściej wydają muzykę własnym sumptem i trzymają się z daleka od komercyjnych mechanizmów muzycznego rynku.
Z kolei z Filipem Baczyńskim w audycji „Odkurzacz” w środy o 23.00 będzie można posłuchać muzyki z płyt winylowych. Autor ma dla słuchaczy prawdziwe muzyczne perełki - artystów nieznanych lub zapomnianych, od soulu przez jazz do muzyki współczesnej. Prowadzący ma znakomite rozeznanie w muzyce z zakamarków, do których mało kto zagląda. Z powodzeniem buduje swoją unikatową kolekcję i dzieli się nią na antenie.
Poniedziałkową nowością będzie - dotąd znana ze środowych wieczorów - audycja Pawła Szeląga „Grit”, który po 23.00 będzie prezentował słuchaczom brytyjski grime i pochodne gatunki takie jak UK garage czy dubstep.
Na jesienne wieczory dla melancholików Adam Salomon przygotował. „Mgławicę”, której będzie można posłuchać w soboty o 22.00. Prowadzący jest przykładem wspomnianej luzowej migracji i odnajdywania się w różnych działaniach. W ciągu roku intensywnej pracy udowodnił, że warto oddać mu cząstkę anteny do prezentowania muzyki elektronicznej, trochę mrocznej, chwilami agresywnej. - Audycja idealna na jesienną aurę dla wszystkich, którzy zamiast imprezować wolą zostać w domu z nami – żartuje Szymon Baczyński.
Z kolei w czwartek o 22:00, po letniej przerwie, powraca „Subwena”, która na antenie gości od kilkunastu lat. To program Macieja Gołębiowskiego znanego jako MacBeat, Dariusza Barana, czyli Saltea oraz Tomasza Drohomeckiego znanego bardziej jako DT.
- Są specjalistami od muzyki Drum and Bass i prezentują ją naszym słuchaczom. To gatunek, który powstał w latach 90-tych w Wielkiej Brytanii. Był najbardziej popularny na przełomie wieków i właśnie wtedy autorzy „Subweny” budowali Drum and Bassową scenę w Polsce od podstaw – mówi Szymon Baczyński.
Na antenę wchodzi też niemuzyczna audycja Oli Wizy o zdrowiu psychicznym i fizycznym, podejmując tematy takie jak wpływ aktywności fizycznej czy diety na nasze samopoczucie. Do programu będą zapraszani goście, specjaliści, którzy będą pomagać w rozwiązaniu problemów związanych z cielesnością czy mierzeniem się z normami społecznymi w postrzeganiu ciała
Każdego tygodnia w Radiu Luz jest ponad 20 muzycznych audycji autorskich. Są bardzo różnorodne i prezentują bogactwo gatunków, ale łączy je jedno – są wynikiem autentycznej pasji.
Poza muzyką i audycjami autorskimi LUZ proponuje jesienią – wysokoenergetyczne budzenie, czyli o 7.00 „Gra Wstępna”. Zaraz potem o 9.00 „Audiostarter” - pasmo muzyczne z osobistymi wyborami prezenterów i dźwiękowymi inspiracjami, gośćmi i newsami. O 11.00 pałeczkę przejmuje redakcja kulturalna, gwarantująca stały dopływ informacji i podpowiedzi w co warto zainwestować czas. Będą goście, reportaże, relacje. Wszystko to pomoże, ogarnąć życie kulturalne Wrocławia i nie tylko.
Z kolei program informacyjno-publicystyczny „Dzieje się” od 15.00 do 17.00 pomoże być na bieżąco z informacjami lokalnymi.. Nazwa programu powstała w czasie pandemii, gdy z powodu lockdownu zamknięto radio. Dziennikarze pracowali zdalnie, nadając „spod koca”.
- Nagrywaliśmy felietony i audycje pod kocem, żeby wytłumić pogłos i stworzyć warunki przypominające te w studiu radiowym – śmieje się Szymon Baczyński.
- Reporterzy sprawdzili się znakomicie. Wszyscy pracowali z zaangażowaniem i mimo pandemii okazało się, że wiedzą o czym mówić na antenie, czyli „działo się”. Stąd nazwa programu. Reporterzy przekazywali wieści z pandemią w Polsce, ale i za granicą. O te drugie zadbali luzacy, których lockdown złapał na Erasmusie w Madrycie czy Brukseli. Pasmo cieszyło się dużym zainteresowaniem. Dlatego zostaliśmy przy tej nazwie – opowiada Szymon Baczyński.
Od poniedziałku do piątku o 17.00 na antenie zaplanowano serię programów publicystycznych: od „Technologicznie”, w którym Michał Mielnik zapoznaje z nowinkami technicznymi, poprzez „Na Synapsach”, audycję o tym co ciekawego dzieje się w nauce, aż po piątkowy program o sportach motorowych.
Preludium wprowadzającym do wieczornego pasma audycji autorskich są „Ultradźwięki”. Dużo niebanalnej muzyki, okraszonej dwugłosem ze studia. Codziennie o 18.00.
Akademickie Radio Luz nadaje w eterze od 2006 r. Można go słuchać codziennie, przez całą dobę na 91,6 FM (i w internecie na www.916.fm). Tworzy je ponad setka wolontariuszy ze wszystkich wrocławskich uczelni, którzy przygotowują programy informacyjne, publicystyczne, sportowe i kulturalne. Informują o tym, co dzieje się na wrocławskich uczelniach, pokazują aktywnych studentów, zachęcają do uczestnictwa w kulturze i działania na rzecz miasta, promują debiutujące zespoły i prezentują alternatywny Wrocław.
Radio nie nadaje reklam. W 2014 r. zostało nagrodzone przez Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia, Opola i Zielonej Góry za działania na rzecz studentów i integrowanie wrocławskiego środowiska akademickiego.
ula
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »