TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

[Przedsiębiorcza PWr] Historia plazmą pisana

Prowadzenie własnego biznesu wymaga cierpliwości i czasu. Pomaga też spotkanie światowej sławy chirurga i odważne pomysły na rozwój. Wiedzą o tym nasi absolwenci, założyciele firmy MIKROVOLT, specjalizującej się w projektowaniu i produkcji medycznych urządzeń plazmowych.

Założyciele firmy MikrovoltMIKROVOLT założyli Paweł Dobrowolski i Damian Dygoń, absolwenci Wydziału Elektroniki Politechniki Wrocławskiej. Poznali się już po studiach w firmie zajmującej się konstruowaniem sprzętu medycznego. Mając duże doświadczenie w konstruowaniu tego typu urządzeń i wspólne zainteresowania zdecydowali się na założenie własnej firmy.

W branży medycznej czuli się dobrze, dlatego stwierdzili, że na początek zaprojektują plazmowe urządzenie dla dermatologów i kosmetologów, które posłuży do usuwania zmian skórnych. Firmę założyli w październiku 2017 r. we współpracy z Akademickim Inkubatorem Przedsiębiorczości PWr, ale pierwsze prototypy swoich urządzeń konstruowali już wcześniej w domowych warunkach.

– W tamtym czasie był prawdziwy boom na wszelkie możliwe zabiegi kosmetyczne. Do ich wykonywania używane były praktycznie tylko urządzenia laserowe, bo sprzęt plazmowy dopiero wchodził na rynek. Był jednak jeszcze niedopracowany i stwarzał większe ryzyko dla pacjenta, niż przynosił korzyści wynikające z zabiegu. Stwierdziliśmy więc, że zrobimy urządzenie o małych gabarytach, ale o dużej skuteczności i ze sprawdzoną technologią – mówi Damian Dygoń.

Krok po kroku

Założyciele firmy MikrovoltI tak powstała MicroPlasma – urządzenie dla branży kosmetycznej, które może być wykorzystywane do usuwania zmian barwnikowych, włókniaków czy różnego rodzaju brodawek. Konstruktorzy zdecydowali się najpierw na zbudowanie urządzenia kosmetycznego, gdyż próg wejścia na rynek jest w tym wypadku dużo niższy – przy wprowadzaniu tego typu produktów nie jest bowiem wymagana bardzo kosztowna certyfikacja medyczna.

– Urządzenie bardzo się spodobało. Było skuteczne, nie powodowało żadnych powikłań i przewyższało stosowane wówczas urządzenia laserowe. Stwierdziliśmy więc, że kolejnym krokiem będzie dalsze jego rozwijanie: dodanie dodatkowych funkcji, przeprowadzenie badań klinicznych i zrobienie certyfikacji medycznej. W ten właśnie sposób zbudowaliśmy sprzęt o nazwie Plasma Fission – wyjaśnia Damian Dygoń.

Swój produkt pokazali podczas konferencji Made in Wrocław 2018, w trakcie której prezentowane są m.in. innowacyjne technologie tworzone w stolicy Dolnego Śląska. Tam na urządzenie zwrócił uwagę dr Adam Domanasiewicz, światowej sławy specjalista chirurgii ręki, który był jedną z pierwszych osób testujących Plasma Fission w leczeniu.

– Tak naprawdę to on nam pokazał, jak wielkie atuty ma nasz sprzęt i zwrócił uwagę na jego pozytywne cechy, o których nawet nie wiedzieliśmy. Pokazał, do jakich zabiegów można go używać, jaką przewagę ma nad konkurencją. To nas napędziło do dalszego działania. Można wręcz powiedzieć, że dr Domanasiewicz spadł nam wtedy z nieba – przyznaje Paweł Dobrowolski.

Warto dodać, że niektóre rozwiązania zastosowane w projektowaniu Plasma Fission zostały już opatentowane, co jeszcze bardziej podkreśla ich innowacyjność.

Zderzenie z pandemią

Założyciele firmy MikrovoltNiestety na drodze do dystrybucji stanęła pierwsza fala pandemii i lockdown ogłoszony w marcu 2020 r. Zamknięte zostały wtedy salony i gabinety kosmetyczne, a potencjalni klienci nie będąc pewnymi, czy ich firmy przetrwają, nie chcieli inwestować w nowe technologie, nawet takie z certyfikatami medycznymi. Firma MIKROVOLT została więc z dwoma bardzo dobrymi urządzeniami i wstrzymaną produkcją. W tej sytuacji jedynym wyjściem okazało się postawienie na dalszy rozwój.

Nasi absolwenci zaczęli więc odważnie inwestować w technologie związane ze sterylizacją. Tak powstał prototyp dwufunkcyjnego sterylizatora, który za pomocą promieniowania UVC sterylizuje powietrze i powierzchnie, i może być stosowany w pomieszczaniach o powierzchni 40-50 m kw. Gotowy jest już prototyp, a firma powoli przymierza się do wprowadzenia go na rynek.

– Ktoś może powiedzieć, że robimy to za późno, bo przebieg pandemii nie jest już aż tak gwałtowny, ale nasza świadomość w kwestii sterylizacji i czystości staje się coraz większa. Liczymy, że ten produkt zdobędzie sympatię odbiorców, bo takich urządzeń, projektowanych z zgodnie z normami medycznymi, jest obecnie na rynku bardzo mało – podkreśla Paweł Dobrowolski.

Kolejnym i jak dotychczas najbardziej zaawansowanym projektem, na którym pracują konstruktorzy z MIKROVOLT, jest skalpel plazmowy do wykonywania zabiegów wewnątrz ciała. Pomysł otrzymał już dofinansowanie z środków Unii Europejskiej.

– W urządzeniu będziemy chcieli zastosować niektóre rozwiązania wykorzystane w Plasma Fission, choć będzie miało znacznie większą moc i zastosowanie wewnątrztkankowe, a więc do operacji chirurgicznych – wyjaśnia Damian Dygoń. – Chcemy uzyskać dużą precyzję cięcia, ale samo urządzenie będzie także znacząco ograniczało krwawienie podczas zabiegu. To zdecydowanie będzie ogromny skok jakościowy w stosunku do obecnie stosowanych technik – dodaje.

Do certyfikacji i wdrożenia sprzęt ma być gotowy do marca 2023 r. Samo uzyskanie certyfikatu potrwa najdłużej rok, a to oznacza, że sprzedaż może ruszyć w pierwszym kwartale 2024 r.

Na fali entuzjazmu

Założyciele firmy MikrovoltObaj konstruktorzy przyznają, że w 2017 r. firma powstała na fali wielkiego entuzjazmu i chęci realizacji swoich pasji. Nie zdawali sobie jednak początkowo sprawy, ile czasu i pieniędzy kosztuje prowadzenie własnego biznesu.

– Firma miała kapitał zakładowy w wysokości 23 tys. zł. Ktoś może pomyśleć, że jest to dużo. Gdy jednak weźmiemy pod uwagę, że koszty prowadzenia przedsiębiorstwa wynosiły wówczas ok. 1,3 tys. zł miesięcznie, to okazuje się, że ten początkowy kapitał na długo nie wystarczy – mówi Paweł Dobrowolski. – Mieliśmy świadomość, że trzeba będzie doinwestować działalność i niejednokrotnie to robiliśmy. Oczywiście z własnych środków. Cały czas trzeba było też gdzieś pracować, żeby mieć za co żyć. Prowadzenie własnej firmy wymaga więc dużo samozaparcia i woli dążenia do celu – podkreśla.

Damian Dygoń zaznacza jednak, że od samego początku mogli liczyć na pomoc Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości i jego szefowej, dr Anny Góreckiej. To właśnie w budynkach AIP mieściło się pierwsze laboratorium MIKROVOLT, tam też przechowywany był cały sprzęt.

– Współpraca z AIP pozwoliła nam też nawiązać szereg kontaktów np. z dystrybutorami sprzętu medycznego. Wielkim szczęściem było też spotkanie dra Adama Domanasiewicza – przyznaje Damian Dygoń. – Nic by się też nie udało, gdyby nie wyrozumiałość naszych rodzin, które tolerowały to, co działo się przez ostatnie cztery lata. My się napracowaliśmy, ale nic byśmy nie osiągnęli, bez tych wszystkich osób, które nam pomagały – dodaje.

Link do newslettera

Czas na rozwój

Dzięki grantowi z Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej oraz pozyskaniu inwestora perspektywy rozwoju firmy są bardzo optymistyczne. W związku ze startem projektu skalpela plazmowego firma planuje zatrudnienie dwóch osób do pomocy w kwestiach technicznych oraz jednego pracownika do utrzymywania systemu zarządzania jakością. Na staże i praktyki mogą też liczyć studenci PWr zajmujący się programowaniem, elektroniką oraz projektowaniem 3D.

Czy z perspektywy ostatnich czterech lat obaj konstruktorzy zdecydowaliby się dzisiaj założyć własną firmę? Zgodnie twierdzą, że tak.

– Jesteśmy z Pawłem ludźmi, którzy chcą tworzyć i konstruować. Nie odnalazłbym się już teraz w firmie czy korporacji, w której byłbym tylko trybikiem. Przebrnęliśmy przez ten etap, poznaliśmy, jak wygląda taka praca i teraz chcemy mieć własny biznes – podkreśla Damian Dygoń. – Przyszłość zweryfikuje nasze plany, bo może zaraz wpadniemy na pomysł zrobienia czegoś nowego i za cztery lata firma będzie miała już 20 pracowników. Póki co podchodzimy jednak do wszystkiego bardzo racjonalnie – podsumowuje przedsiębiorca.

Pełna rozmowa z Pawłem Dobrowolskim i Damianem Dygoniem:

mic

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję