TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Profesor Krzysztof Pigoń został patronem budynku A-3

Wpis może zawierać nieaktualne dane.

Budynek A-3, w którym mieści się Wydział Chemiczny, otrzymał imię wybitnego naukowca i wartościowego człowieka – profesora Krzysztofa Pigonia. Był on jednym z twórców wrocławskiej szkoły fizykochemii organicznego ciała stałego

k_pigon_02.jpgPrzy wejściu do gmachu przy ul. Smoluchowskiego 23 (nazywanego „starą chemią”) 28 marca została odsłonięta tablica upamiętniająca prof. Pigonia.

– Dzisiejsza uroczystość to dowód, że środowisko akademickie potrafi kultywować pamięć o wartościowych ludziach i w ten sposób je także promować. Profesor Krzysztof Pigoń był wybitnym naukowcem, ale przede wszystkim niezwykłym człowiekiem o krystalicznej moralności i wielkiej odwadze – mówił prof. Cezary Madryas, rektor Politechnik Wrocławskiej.

Prof. Krzysztof Pigoń urodził się 2 lutego 1925 roku w Wilnie. Ukończył studia chemiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, w 1948 roku przyjechał do Wrocławia. Do 1957 roku pracował na Uniwersytecie Wrocławskim, następnie objął Katedrę Chemii Fizycznej Politechniki Wrocławskiej. Tytuł profesora nauk chemicznych uzyskał w 1970 roku. Był jednym z twórców wrocławskiej szkoły fizykochemii organicznego ciała stałego, współtwórcą podręcznika "Chemia fizyczna". Zaangażował się w działalność opozycji w larach 70. i 80. Uczestniczył w strajku na Politechnice Wrocławskiej po wprowadzeniu stanu wojennego. Od początku udzielał się w Towarzystwie Popierania i Krzewienia Nauk. Zmarł 5 lutego 2001 roku, w wieku 76 lat.

k_pigon.jpgInicjatorem idei upamiętnienia postaci prof. Krzysztofa Pigonia był prof. Andrzej Wiszniewski. – Miałem przywilej współpracować z profesorem w trakcie naszej działalności opozycyjnej w latach 80. Jego wielkość wynikała nie tylko z tego, że był cenionym uczonym i pedagogiem, ale też z jego nieposzlakowanej opinii i uczciwości. Był ponadto człowiekiem  pełnym empatii i tolerancji, odważnym i niebywale skromnym – mówił podczas czwartkowej uroczystości prof. Wiszniewski. – Tablica poświęcona prof. Pigoniowi została umieszczona w gmachu, który pełnił rolę jego domu naukowego. Pragnąłbym, żeby dzięki tej formie upamiętnienia duch profesora był ciągle obecny wśród nas – dodał prof. Andrzej Wiszniewski.

Dziekan Wydziału Chemicznego prof. Andrzej Ożyhar przypomniał, że prof. Pigoń z budynkiem A-3 związany był przez  40-lat. – Przebywał tu jako badacz, dydaktyk, organizator życia naukowego. Zostawił po sobie godnych następców, m.in. profesorów Juliusza Sworakowskiego, Marka Samocia czy Ludwika Komorowskiego. To są wychowankowie godni mistrza i kontynuatorzy jego działań naukowych  – mówił dziekan W3.

- Profesor Pigoń potrafił stworzyć zespół ludzi, którzy pracowali wspólnie, regularnie się spotykali, żeby omawiać problemy naukowe i dyskutować. Dla niego najważniejszym zadaniem było przekazywanie wiedzy, którą sam w pocie czoła zdobywał. Był wymagający zarówno względem swoich współpracowników, jak i studentów. Nie oczekiwał jednak błyskotliwych sukcesów, ale wysiłku i pracy. Umiał pomagać młodym ludziom – wspomina prof. Ludwik Komorowski z Wydziału Chemicznego PWr, dyplomant prof. Pigonia, a potem jego współpracownik.

Relację z wydarzenia przygotowała także Telewizja Studencka Styk.

Zapraszamy do wysłuchania wspomnień prof. Komorowskiego o profesorze Krzysztofie Pigoniu w audycji Akademickiego Radia Luz:

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2025

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję