TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 30.10.2024 Kategoria: konkursy/stypendia, Wydział Architektury
Absolwenci naszego Wydziału Architektury docenieni w ogólnopolskim Konkursie o Doroczną Nagrodę SARP im. Zbyszka Zawistowskiego „Dyplom Roku”. Jury przyznało Grand Prix Sebastianowi Kawalcowi i nagrodę (równorzędną) dla Dominiki Bednarek.
W ścisłym (trzecim) etapie finału konkursu jurorzy oceniali już tylko 25 prac dyplomowych z całej Polski, które wcześniej zostały uznane za najlepsze w etapach regionalnych. Szczegóły na stronie Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP).
Sebastianowi Kawalcowi przyznano Grand Prix konkursu za pracę „Inferno XXI. Pawilon z plastiku” (promotor: dr inż. arch. Ada Kwiatkowska).
Jak uzasadniało jury, nagroda główna trafiła do naszego absolwenta za bezprecedensowe podejście do przyjętych założeń oraz zdecydowany i wyrazisty język architektury prezentujący ideę projektu w formie pawilonu.
W werdykcie czytamy także: „(…) Nagrodzony projekt to manifest, dogmatyczny głos przeciwko bezmyślnej konsumpcji plastiku, wyartykułowany formą pawilonu ulokowanego w Wenecji na placu św. Marka. Zwiedzający go zabrani są w zaświaty inspirowane »Boską komedią« Dantego, by przeżyć katharsis ku opamiętaniu”.
Nasz student zaprojektował bowiem wyjątkowy pawilon z plastiku, który poprzez swoją formę i lokalizację miałby zwracać uwagę na naszą nadprodukcję tworzyw sztucznych przy jednocześnie bardzo niskim poziomie ich recyklingu.
Jak tłumaczył autor podczas prezentacji swojego dyplomu we wrocławskim etapie konkursu, wszyscy szybko pozbywamy się śmieci z widoku i nie czujemy się bezpośrednio odpowiedzialni za ich skalę: – Zapominamy o nich tak szybko, jak tylko wylądują w koszu na śmieci, a potem trafiają gdzieś na wysypiska poza miastem. Do tego traktujemy je jako niczyje, bo przecież to tylko jedna butelka czy reklamówka. Nie myślimy o tym, że każdy z nas dokłada kolejny element tworzący tony „niczyich” odpadów – podkreślał.
Pawilon umiejscowiony na środku reprezentacyjnego placu, na który turyści tłumnie przybywają w poszukiwaniu ładnych ujęć, miałby wybijać nas z dobrego samopoczucia i przypominać, że mamy problem i to duży. Skłaniać do refleksji, że konieczne są zmiany. Dlatego zaburzałby widok, stanowił nową dominantę „psującą” otoczenie. Pawilon przypominający kulę odpadów w konstrukcyjnej siatce jednocześnie budziłby lęk i zainteresowanie.
Tematycznie zostałby podzielony na trzy części – co stanowiłoby nawiązanie do „Boskiej komedii”. Najniższa – Inferno (piekło) – pokazywałaby najgorszy scenariusz, jaki nas czeka. Zaaranżowane tam wystawy ukazywałyby m.in. wysypiska śmieci z różnych części świata czy fotografie martwych zwierząt, które padły ofiarą morskich odpadów. Jedna kondygnacja w całości zostałaby też wysypana plastikowymi odpadami.
Środkowa strefa – Purgatorio (czyściec) – miałaby uświadamiać, że nie jest jeszcze za późno, mamy wybór i możemy zastępować tworzywa sztuczne innymi materiałami (co pokazywałyby wystawy edukacyjne). W centralnej części obiektu znalazłaby się też czarna kula, która stanowiłaby salę z widownią, gdzie odwiedzający mogliby siebie nawzajem obserwować.
Najwyższe piętra – Paradiso (niebo) – zajęłyby laboratoria, w których hodowane byłyby grzyby zdolne do rozkładu plastiku. Tam także znalazłaby się sala do projekcji filmów edukacyjnych na sklepieniu pawilonu. Sklepienie zostałoby również pokryte folią rozkładaną przez grzyby.
Sam (rozkładający się) pawilon miałby być formą tymczasową – choć ta tymczasowość miałaby być rozłożona na wiele lat, nawet około tysiąca – bo szacuje się, że tyle może zająć rozkład plastiku.
Z kolei Dominice Bednarek przyznano nagrodę za pracę „Dom Społeczności Śląskiej. Adaptacja terenów poprzemysłowych w Bytomiu” (promotor: dr inż. arch. Marek Lamber). To nagroda równorzędna – pozostali laureaci to Wiktor Olszewski i Karolina Krużycka, oboje z Politechniki Gdańskiej.
Jury podkreślało w uzasadnieniu, że nagroda dla naszej absolwentki wynika z wnikliwej analizy kontekstu kulturowego i środowiska naturalnego przyjętej lokalizacji oraz właściwej odpowiedzi w formie programu funkcjonalnego, propozycji rozwiązań architektonicznych i urbanistycznych. „Na szczególną uwagę zasługuje docenienie tego co zastane: pospolitych budynków i ich fragmentów jako potencjału wykorzystanego w celu integracji nowo tworzonych budynków z kontekstem kulturowym” – czytamy w werdykcie.
Dominika Bednarek stworzyła koncepcję zagospodarowania terenu w bytomskiej dzielnicy Bobrek, gdzie do lat 90. funkcjonowała huta żelaza. Przygotowując założenia swojego projektu, kierowała się zapisami z Gminnego Programu Rewitalizacji Bytom 2020+. Wynika z nich, że konieczne są tam działania zwiększające kompetencje zawodowe mieszkańców oraz wprowadzenie funkcji rekreacyjnych i kulturowych.
Dlatego autorka pracy zaproponowała budowę Domu Społeczności Śląskiej – który stanowiłby centrum zapewniające mieszkańcom miejsce do spotkań, rozwoju i spędzania wolnego czasu.
Zaprojektowała dwukondygnacyjny obiekt z parkingiem podziemnym oraz pawilonem usługowym. W parterze głównej części budynku znalazłby się hol z częścią ekspozycyjną, dalej strefa warsztatowa w zachodnim skrzydle oraz sala widowiskowa w części wschodniej.
W zachodnim skrzydle umieściła także pomieszczenia biurowe, punkt poradnictwa zawodowego, miejsca zapewniające wsparcie psychologa i prawnika oraz świetlicę połączoną z zewnętrzną strefą rekreacji.
Z kolei w pawilonie usługowym funkcjonowałoby lokalne targowisko i kawiarnia, a na jego dachu działałby ogród społeczny, co stanowiłoby odwołanie do dawnych ogrodów między familiokami.
Autorka przewidziała także miejsce do projekcji kina letniego i organizacji innych wydarzeń kulturalnych, a całą wschodnią część działki przeznaczyła na aranżację założenia parkowego.
Jak tłumaczyła podczas wrocławskiego finału konkursu, jej projekt nawiązuje do kontekstu miejsca, stanowi wyraz szacunku do otoczenia, ma z nim współgrać i uzupełniać urbanistykę osiedla: – Dlatego podążałam za proporcjami tradycyjnych familoków, postawiłam na spójność materiałów, a także detale i kolorystykę inspirowane śląskim folklorem.
Podkreślała też, że ważne było dla niej nawiązanie do dawnej funkcji tego ośrodka, „stanowiącej coś więcej niż miejsce pracy – to było centrum życia osiedla”. Dlatego postanowiła wyeksponować fundamenty huty, a także odwzorować charakterystyczny mur oporowy.
W projekcie postawiła także na ekologiczne rozwiązania, m.in. wykorzystanie betonu z recyklingu, cegły porozbiórkowej oraz drewno do konstrukcji i elewacji.
W konkursie przyznano także wyróżnienia oraz nagrodę specjalną od firmy Egoe. Tę ostatnią otrzymał także nasz absolwent, Michał Grądowy za pracę „O potencjale pobliża. Koncepcja uzupełnienia infrastruktury społeczno-usługowej w kontekście przywrócenia linii kolejowej 301” (promotor: dr inż. arch. Marek Lamber).
lucy
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »