Naukowcy z Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego prowadzą inspekcje techniczne i inwentaryzację uszkodzonych mostów i kładek w Lądku-Zdroju oraz Ołdrzychowicach Kłodzkich. Według nich część kładek prawdopodobnie będzie można odbudować jeszcze w tym roku.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że na obszarach dotkniętym klęską żywiołową na drogach krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych znajduje się około 1 000 różnego rodzaju obiektów inżynierskich. Obecnie trudno jednoznacznie oszacować, ile z nich o zostało uszkodzonych i jak długo potrwa usuwanie zniszczeń.

Do Instytutu Badawczego Dróg i Mostów (IBDiM) wpłynęło ponad 120 zgłoszeń dotyczących obiektów mostowych i dróg wymagających przeglądu po powodzi. W przeprowadzanie inspekcji technicznych zgłoszonych obiektów zaangażowani są eksperci IBDiM, przedstawiciele Związku Mostowców Rzeczypospolitej Polskiej oraz Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, a także naukowcy, w tym m.in. badacze z Politechniki Wrocławskiej.

Prace zespołu z Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego, który inwentaryzuje mosty w Lądku-Zdroju i Ołdrzychowicach Kłodzkich, koordynuje prof. Wojciech Lorenc. W jego skład wchodzą dr inż. Marco Teichgraeber z Katedry Dróg, Mostów, Kolei i Lotnisk, a także doktoranci Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego – mgr inż. Mikołaj Hojnacki, mgr inż. Maksymilian Janicki, mgr inż. Anna Machulska.

– Część sprawdzanych przez nas mostów i kładek została całkowicie zniszczona, ale po przeprowadzeniu dokładnej inwentaryzacji i odpowiednim ich przygotowaniu nadają się one do odbudowania. W szczególności chodzi tu o kładki stalowe, których pomosty zostały „zmyte” z podpór i przyczółków – mówi prof. Wojciech Lorenc. – Przy właściwych pracach część z nich da się w miarę szybko przywrócić do użytku. Jednak są też takie mosty i kładki, które należy odbudować praktycznie od podstaw – dodaje.

Według wstępnych szacunków przepraw, w odbudowanie których mogą być zaangażowani nasi naukowcy, może być nawet kilkanaście. We współpracy z firmą Fasys-Mosty zinwentaryzowano dotychczas pięć takich obiektów – kładkę zespoloną i historyczny kamienny most św. Jana w Lądku-Zdroju oraz trzy kładki o konstrukcji stalowej w Ołdrzychowicach Kłodzkich.

– Największym wyzwaniem będzie budowa nowych kładek i mostów. Konstrukcje te należy zaprojektować i zbudować tak, żeby te nowe przeprawy były bardziej odporne na działanie powodzi. Projekty tych obiektów powinny też być w miarę powtarzalne, by móc je sprawnie odbudować – wyjaśnia dr inż. Marco Teichgraeber.

Na kładce w Lądku-Zdroju trwają już prace naprawcze. Kładki w Ołdrzychowicach Kłodzkich, które zostały już dwukrotnie zinwentaryzowane przez specjalistów z W2, powinny być odbudowane do końca roku. Duże ich fragmenty nie zostały uszkodzone i zostały już oczyszczone oraz zabezpieczone na brzegu rzeki Białej Lądeckiej. Budowa nowych przepraw od podstaw to jednak znacznie dłuższa perspektywa.

– Przygotowaliśmy już szkice koncepcyjne dla kładek, które wymagają całkowitej odbudowy, a teraz musimy opracować ich wstępne przekroje i kształty – dodaje naukowiec z W2.

mic