TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Prawo akademickie po 1920 r. – prelekcja prof. Ludwika Komorowskiego w Klubie Seniora

Data: 28.10.2015 Kategoria: seniorzy

O prawie akademickim w Polsce po 1920 roku opowiadał w Klubie Seniora Politechniki Wrocławskiej prof. Ludwik Komorowski w czasie kolejnego z cyklu spotkań czwartkowych. Wraz ze słuchaczami zastanawiał się nad zmianami w szkolnictwie wyższym w ciągu niemal stu lat

- Z prawem akademickim po raz pierwszy zetknąłem się praktycznie w latach 90. ubiegłego wieku – mówił profesor. W tych latach pełnił m.in. funkcję prorektora ds. studenckich. Kolejną inspirację do zainteresowania się tematem stanowiły pamiętniki Hugona Steinhausa. Duże ich fragmenty dotyczyły organizacji życia akademickiego w międzywojennym Lwowie.

Szkoły wyższe dzieliły się wtedy na uczelnie akademickie (było ich w całym kraju zaledwie siedem) i wyższe szkoły zawodowe. Życie tych pierwszych regulowała ustawa uchwalona już 13 lipca 1920 r. Głównym zadaniem uczelni akademickich była służba nauce i Polsce, a młodzież miała się tu nauczyć przede wszystkim naukowego myślenia. Specjalistów w różnych zawodach kształciły wyższe szkoły zawodowe, których ta ustawa nie dotyczyła. Ważnym przywilejem wszystkich uczelni było to, że każda z nich samodzielnie kształtowała swoje programy nauczania.

Jedynie uczelnie akademickie miały prawo nadawania stopni i tytułów naukowych. W tamtych czasach istniały dwa stopnie: magister i doktor. Żeby mieć prawo (a zarazem obowiązek) do wykładania, należało uzyskać habilitację. Dawała ona jednak prawo wygłaszania wykładów tylko na tym wydziale, który ją przyznał: inne wydziały mogły ją honorować, ale nie musiały. 

Podobne regulacje obowiązywały w pierwszych latach powojennych – zawiera je dekret Prezydenta Polski z 1947 r. Dopiero w 1951 r. powstała jedna wspólna ustawa dla wszystkich szkół wyższych. Powstały też inne instytucje – Polska Akademia Nauk i instytuty naukowe poza uczelniami. Wszystkie one zatrudniały już nie nauczycieli, a pracowników nauki. Uchwalane w kolejnych latach prawa dotyczące szkolnictwa wyższego narzucały wszystkim uczelniom takie same programy kształcenia młodzieży.
 – O ile w pracy naukowej mamy dużo swobody, o tyle w kształceniu tylko wykonujemy instrukcje – stwierdził profesor. 

Prelegent mówił też o zmianach, które zachodziły w radach wydziałów. W okresie międzywojennym zasiadały w nich tylko osoby odpowiedzialne za nauczanie. Od 1958 r. w skład tego gremium wchodzili już wszyscy samodzielni pracownicy nauki (a więc posiadający co najmniej habilitację). Od 1982 r. w posiedzeniach rad wydziałów bierze udział coraz więcej przedstawicieli innych grup – doktorantów, studentów i innych. To sprawia, że rada wydziału głosuje, ale nie debatuje. 

W dyskusji o prawie akademickim, która odbyła się po prelekcji, udział wzięli dwaj byli rektorzy Politechniki Wrocławskiej, prof. Andrzej Mulak i prof. Andrzej Wiszniewski oraz prof. Adam Zaleski.

Maria Lewowska

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję