Wrocławskie schronisko dla bezdomnych zwierząt właśnie stworzyło swój kanał na Youtubie. Pokazywane tam materiały przygotowują członkowie Akademickiego Klubu Realizatorów Filmowych FOSA. Przedstawiają psiaki, które od wielu miesięcy czekają na nowe domy

Asmin ma około 13 lat. Do schroniska trafiła po śmierci właścicielki, z którą spędziła całe swoje życie. Początkowo bywa nieufna, ale gdy już zdobędzie się jej sympatię, odwdzięczy się zabawą z piłeczką albo patykiem. Podobnie jak setki innych zwierzaków od miesięcy czeka na nowy dom we wrocławskim schronisku dla bezdomnych zwierząt.

Krótkie wideo o Ashmin można już obejrzeć na youtubowym profilu schroniska. Znajdziemy tam także materiały o Salvi, Bostonie i Obim, a kolejne wkrótce się tam pojawią. Przygotowują je studenci z Akademickiego Klubu Realizatorów Filmowych FOSA, działającego przy Politechnice Wrocławskiej.

- Niedawno mieliśmy rekrutację i klub powiększył  o wielu nowych członków. Pomyślałem, że mogliby w ramach wprawki przygotowywać krótkie materiały o zwierzakach ze schroniska – opowiada Adrian Janisio, członek klubu, absolwent PWr. – To sytuacja, w której wszyscy korzystają. Studenci mają szansę nauczyć się tworzenia swojego pierwszego materiału, a schroniskowe zwierzaki są przedstawiane nie za kratami, w schroniskowych boksach, a podczas spaceru, na mieście czy w innej sytuacji, podczas której możemy pokazać, że to fajne psiaki, które lubią się bawić i być może są właśnie tym zwierzakiem, na którego ktoś czeka.

Studenci mają dowolność w sposobie przedstawienia psa. Mogą porozmawiać z jego opiekunem albo po prostu pokazać zwierzaka w czasie spaceru. Mogą też zaprezentować go w innych sytuacjach – podczas zabawy nad Odrą czy przemieszczania się w centrum miasta. 

- Pokazujemy te psy, które już dobrze poznaliśmy i możemy opowiedzieć o tym, co lubią, czego się boją, jakie są, czyli takie, które są przynajmniej od kilku miesięcy w schronisku – opowiada Aleksandra Cukier, pracowniczka schroniska. – Mamy nadzieję, że dzięki tym klipom uda nam się dotrzeć do osób, które być może nie wybrałyby się do schroniska, bo np. mają obawy, że byłoby to dla nich zbyt duże przeżycie. 

Studenci nagrywają materiał pod okiem bardziej doświadczonych członków klubu i w obecności opiekuna psa. Później samodzielnie montują wideo. 

- Każdy pies jest inny i inaczej na nas reaguje – opowiada Adrian. – Podczas gdy jeden nie może usiedzieć w miejscu, bo tak bardzo się cieszy, że może się pobawić i pobiegać, i trudno nakręcić chociaż trzysekundowe zbliżenie na jego pysk, drugi jest ogromnie nieufny i boi się kamery, a wtedy mamy problem, żeby go pokazać.

Na razie FOSA nagrywała głównie psy, ale w planach są także materiały o kotach z wrocławskiego schroniska.  Klub we współpracy ze schroniskiem stworzył także materiał, który ma szansę trafić do większej liczby widzów. Szczegółów nie może jednak na razie zdradzić.

- Mamy nadzieję, że pomożemy kilku, a może nawet kilkunastu zwierzakom w znalezieniu nowego domu, zwłaszcza tym które są już tam długo – podkreśla Adrian. – Kto wie, może już nawet niedługo? Jeden z naszych kolegów z klubu po nagraniu w schronisku zaczął zastanawiać się nad przygarnięciem zwierzaka, którego pokazywaliśmy. Może inni ludzie pójdą w jego ślady.

AKRF FOSA działa jako agenda kultury Politechniki Wrocławskiej. Od 1978 r. zrzesza studentów i absolwentów, którzy wspólnie uczą się tworzenia filmów fabularnych i dokumentalnych, pisania scenariuszy, reżyserii, języka filmu i pokazywania emocji na ekranie. Dla wielu klubowiczów to szansa zdobycia doświadczenia przed szkołą filmową.  Więcej na temat klubu i jego produkcji tutaj.

Lucyna Róg