Studenci uczelni z całej Polski odbywają na PWr staż w Pracowni Radioizotopowej Wydziału Chemicznego. – Szkolą się z szeroko rozumianego bezpieczeństwa jądrowego – mówi dr inż. Katarzyna Sobianowska, opiekunka projektu

Staż trwa dwa tygodnie, rozpoczął się na początku grudnia. Odbywa się on w ramach projektu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i finansowany jest ze środków unijnych.
Uczestniczą w nim studenci z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Politechniki Warszawskiej, Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie i Politechniki Wrocławskiej. 

– Program obejmuje część teoretyczną, czyli wykłady i ćwiczenia oraz część badawczą, w tym zajęcia laboratoryjne oraz własne prace badawcze realizowane pod opieką wyznaczonego opiekuna stażu – wyjaśnia dr Sobianowska. – Stażyści uczą się m.in. o ochronie radiologicznej, o sposobach zatężania, składowania i przetwarzania odpadów promieniotwórczych, poznają też normy prawne dotyczące bezpieczeństwa jądrowego – mówi opiekunka projektu. Dodaje, że tak naprawdę to najpierw ona sama jako naukowiec chciała się zgłosić na staż do Narodowego Centrum Badań Jądrowych, ale Ministerstwo zapytało, czy Politechnika Wrocławska, która ma Pracownię Radioizotopową, nie zechciałaby zorganizować stażów dla studentów. – I tak, zamiast sama się szkolić, uczę innych – dodaje z uśmiechem dr Sobianowska. Część  wykładów i paneli dyskusyjnych prowadzi profesor Władysław Walkowiak z Zakładu Metalurgii Chemicznej.

Podczas stażu uczestnicy wykonują też badania w zakresie radiacyjnego monitoringu środowiska. – Mamy pod opieką stację ASS-500, służącą do pomiaru radioaktywności na Dolnym Śląsku. To jest element ogólnopolskiej sieci radiologicznego monitoringu powietrza. Studenci uczestniczą w pomiarach i uczą się dokonywać odczytów i analizy danych – opowiada opiekunka projektu.

W laboratorium stażyści badają próbki gleby pod kątem skażenia radioaktywnego, poznają metody i przyrządy do detekcji promieniowania jądrowego i sami przeprowadzają doświadczenia. – Właśnie próbujemy wykonać komorę Wilsona, czyli urządzenie do obserwowania widzialnych śladów niewidzialnych cząstek elementarnych – mówi Rafał Mińko z UWM w Olsztynie. Jest studentem trzeciego roku, zdecydował się na staż, żeby podszkolić się w dozymetrii. 

Z kolei Magdalena Grab, kończy już studia na AGH w Krakowie: – Myślę o pracy w branży medycznej, wykorzystującej techniki radioizotopowe, dlatego zbieram wszelkie doświadczenia z zakresu chemii jądrowej.

Na zakończenie szkolenia uczestnicy będą mieli za zadanie napisać pracę teoretyczną z zakresu energetyki jądrowej, oddać sprawozdanie z przeprowadzonych badań, jak również zaprezentować otrzymane wyniki na seminarium końcowym. – Otrzymają od nas certyfikat potwierdzający odbycie stażu - mówi dr Katarzyna Sobianowska.
ISZ