TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Doktorantka z Wydziału Architektury laureatką programu finansowanego przez rząd Australii

Data: 30.11.2015 Kategoria: życie uczelni

Martyna Mokrzecka, doktorantka z Wydziału Architektury PWr, jako jedna z pięciu osób z Polski została zakwalifikowana do programu Endeavour Research Fellowship. W maju wyjedzie na cztery miesiące do Sydney, gdzie będzie prowadziła badania do swojej pracy

Endeavour Research Fellowship jest jednym z kilkunastu  programów dla naukowców z zagranicy, jakie każdego roku finansuje australijski rząd. Umożliwia on badaczom z różnych krajów na całym świecie kilkumiesięczny staż na wybranej uczelni w Australii.

Wśród laureatów tegorocznej edycji znalazła się Martyna Mokrzecka, doktorantka z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. W maju pojedzie na Uniwersytet w Sydney, gdzie będzie pracować wspólnie z dr. Glenem Hillem, architektem specjalizującym się w architekturze zrównoważonej. 

0DVRXPBwBfwctBkRo,martyna_mokrzecka.jpg

Martyna pracuje właśnie nad doktoratem, który wskaże możliwości zmniejszania zużycia wody i energii w domach studenckich. - Początkowo chciałam skupić się wyłącznie na opcjach, jakie daje nam projektowanie zrównoważone, czyli m.in. odpowiednie usytuowanie budynku, pasywne metody pozyskiwania energii słonecznej, ogniwa fotowoltaiczne, itp. – opowiada Martyna Mokrzecka. –  Doszłam jednak do wniosku, że mój doktorat nie będzie użyteczny, obronię go i po prostu położę na półkę. Dlaczego? Bo w Polsce w niewielkiej liczbie buduje się nowe domy studenckie, a przede wszystkim remontuje te istniejące. I te modernizacje są wykonywane przede wszystkim ze względu na chęć podniesienia standardu, a nie obniżenia kosztów funkcjonowania. Dlatego pomyślałam o tym, by mój doktorat rozszerzyć o programy skłaniające użytkowników domów studenckich do oszczędności wody i energii elektrycznej. Takie inicjatywy w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie czy Australii są już powszechne. W Polsce na razie nie. Warto to więc zmienić.

W Australii doktorantka chce podpatrzeć, jak wygląda realizacja takich programów, porozmawiać ze studentami, którzy w nich uczestniczą, i ich organizatorami. Zamierza także przetestować najlepsze zagraniczne rozwiązania w kampusie Politechniki Wrocławskiej na Wittigowie.

- W USA czy Australii popularne są inicjatywy podejmowane przez samych studentów. To tzw. peer edutacion, czyli edukacja rówieśnicza. Studenci przekonują swoich kolegów, by postępowali jak oni sami – opowiada Martyna. – Rozmawiają o zmianach klimatu, uczą się tego, jak oszczędzać i wprowadzają elementy gryfikacji (inaczej określanej jako grywalizacja). Oznacza to, że organizują różnego rodzaju konkursy i festiwale, w ramach których rywalizują, który akademik zużyje najmniej wody lub prądu w danym okresie . Często są to drobne zabiegi, które jednak znacząco przekładają się na zużycie mediów.

Martyna pracuje już nad pilotażowym projektem, który obejmie jeden z akademików przy ul. Wittiga, w jakim zainstalowano liczniki wody i energii elektrycznej w każdym z modułów. Wysokość rachunków opłacanych przez studentów zależy tam od zużycia mediów w ich module.

- Sam czynnik finansowy jest już motywacją do oszczędności, ale chcę też sprawdzić, czy można zachęcić do działań proekologicznych także innymi sposobami – tłumaczy Martyna. – Zamierzam prześledzić czy np. regularna informacja na temat poboru wody i prądu skłania naszych studentów do rozsądniejszego korzystania z nich. Są to badania na pograniczu architektury, psychologii i socjologii, dlatego wspierają mnie w nich osoby z tych właśnie dziedzin. Cenne jest też poparcie i zainteresowanie tym tematem zespołu domów studenckich PWr.

Martyna zaznacza, że programy proekologiczne wśród studentów mogą przynieść bardzo pozytywne rezultaty. – Psychologowie podkreślają, że osoby w wieku między 17 a 22 rokiem życia, a zatem tzw. późnej adolescencji, są jeszcze na etapie, w którym ich postawy i wartości moralne są kształtowane oraz łatwiej adoptują nowe zachowania – tłumaczy. – Tymczasem polskie domy studenckie są bardzo dalekie od kreowania proekologicznych postaw. A być może wystarczą proste inicjatywy, by obniżyć rachunki w akademikach i nauczyć studentów odpowiedzialnych zachowań.
Doktorantka liczy na to, że staż w Australii pozwoli jej nie tylko przenalizować programy realizowane w uniwersyteckim kampusie, ale także nawiązać znajomości z badaczami, którzy naukowo zajmują się zrównoważoną architekturą w połączeniu z inicjatywami społecznymi. Ona sama wiąże z tą tematyką swoją przyszłość. Dlatego zaangażowała się m.in. w unijną inicjatywę Climate KIC, która zrzesza naukowców, przedsiębiorców, uczelnie, przedstawicieli władz regionalnych i miast zaangażowanych w tematykę zmian klimatycznych. Wspólnie prowadzą oni projekty z zakresu edukacji, przedsiębiorczości i innowacji.

Lucyna Róg

Na zdjęciu: Martyna Mokrzecka (fot. prywatne archiwum)

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję