Uroczystym ślubowaniem młodzi naukowcy rozpoczęli w środę swoje studia doktoranckie.  – Zaczynacie wielką przygodę i wyzwanie życia – podkreślał prof. Tadeusz Więckowski, rektor Politechniki Wrocławskiej. – Trzymam za was mocno kciuki

Od środy Politechnika Wrocławska ma 201 nowych doktorantów, co oznacza, że na naszej uczelni nad swoimi pracami doktorskimi pracuje obecnie 1066 osób.  W imieniu kolegów ślubowanie, m.in. wytrwałego zdobywania wiedzy i dbania o dobre imię uczelni, złożyło 12 przedstawicieli doktorantów z poszczególnych wydziałów Politechniki Wrocławskiej.

- Zaczynacie wielką przygodę i wyzwanie życia – przemawiał do nich prof. Tadeusz Więckowski, rektor Politechniki Wrocławskiej. – Naszą uczelnię budujemy od 70 lat i z dumą mogę powiedzieć, że dzięki tej ciężkiej pracy możecie dzisiaj prowadzić swoje prace badawcze w europejskich warunkach. Mamy świadomość, że sztafeta pokoleń trwa i tak jak my zostaliśmy wykształceni przez naszych profesorów, tak teraz my mamy zaszczyt i przywilej wychowywać naszych następców.  Doktorat to normalna praca badawcza, wymaga więc od was entuzjazmu, wizji i pomysłów. My natomiast zrobimy wszystko, żebyście mogli spokojnie prowadzić swoje badania, a gdy się obronicie, budować z nami przyszłość Politechniki Wrocławskiej. Trzymam bardzo mocno za was kciuki – podkreślał prof. Więckowski.

Tomasz Dobosz, przewodniczący Rady Doktorantów PWr, życzył pierwszorocznym doktorantom, by jak najszybciej weszli na drogę naukową i obronili swoje prace w krótkim terminie. Zachęcał też do aktywności. – Gorąco zachęcam do zapoznania się z programami ministerialnymi i jednostek pośredniczących, żeby następnie aplikować o granty, staże czy wymiany międzynarodowe, a dzięki temu rozwijać się z pożytkiem dla siebie samego i naszej uczelni – mówił przewodniczący rady.

Wykład inauguracyjny dla doktorantów wygłosił Krzysztof Domarecki, założyciel i przewodniczący rady nadzorczej Seleny, międzynarodowej firmy z branży chemii budowlanej. Mówił o doktorantach w kontekście potencjału konkurencyjnego polskiej gospodarki. Zachęcał, by młodzi naukowcy prowadząc swoje badania, myśleli o przyszłym zastosowaniu produktów i technologii, nad jakimi pracują, a także, by zastanawiali się, jak wpłyną na treść i charakter ich życia w przyszłości. Przestrzegał przed brakiem namysłu nad tym, jaką końcową wartość dla rynku będzie miał ich produkt lub technologia. – W swoim wystąpieniu skupiam się przede wszystkim na komercjalizacji wyników badań naukowych, bo to jedna z kwestii zapisanych w strategii Politechniki Wrocławskiej, a także dlatego, że sam jestem przedsiębiorcą – mówił. – Już dzisiaj widzę, że najbliższe 10-25 lat będzie kluczowe dla naszych firm, które mogą utknąć w pułapce średniego produktu lub pójść dalej. By się rozwijać, muszą zaatakować rynki Europy Zachodniej – podkreślał.

Przedsiębiorca tłumaczył także, że innowacje nie są możliwe bez ścisłej współpracy biznesu, z nauką i klientem, a młodzi naukowcy powinni o tym pamiętać.

W czasie uroczystej inauguracji roku akademickiego doktoranci mieli także okazję wysłuchać krótkiego koncertu skrzypka Tomasza Dolskiego.

lucy