TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 24.02.2025 Kategoria: aktualności ogólne, działania społeczne, Wydział Inżynierii Środowiska
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy (IMGW-PIB) ostrzega, że sytuacja hydrologiczna związana z suszą robi się w Polsce alarmująca i apeluje o oszczędzanie wody. – Susza na każdym etapie jest istotnym obciążeniem dla środowiska, społeczeństwa i gospodarki – podkreśla dr inż. Marcin Wdowikowski z Wydziału Inżynierii Środowiska.
IMGW-PIB zwraca uwagę, że sytuacja związana z suszą hydrologiczną w lutym nie była aż tak zła od co najmniej 2015 r. W czwartek, 20 lutego, na ponad 40 stacjach przepływ wody znajdował się poniżej wartości średniego niskiego przepływu dla danej rzeki.
Przedstawiciele IMGW podkreślają, że chociaż trwa zima i miejscami notowane są silny mróz i pokrywa śnieżna, to jednak nie są to warunki korzystne dla gleby i rzek. Przede wszystkim śniegu jest za mało, a temperatura na ogół jest anomalnie wysoka (grudzień 2024 r. i styczeń 2025 r. były anomalnie ciepłe).
Aby skutecznie odnowić zasoby wodne i uzupełnić retencję, potrzeba długotrwałych, spokojnych, jednostajnych opadów deszczu trwających przez kilka tygodni na obszarach, które najbardziej tego potrzebują.
źródło: https://hydro.imgw.pl/
Dr inż. Marcin Wdowikowski z Katedry Gospodarki Wodno-Ściekowej i Technologii Odpadów wyjaśnia, że o zjawisku suszy powinniśmy mówić jako o długotrwałym procesie, który można podzielić na trzy etapy.
Pierwszy (susza meteorologiczna lub atmosferyczna) zaczyna się brakiem opadów atmosferycznych (deszczu lub śniegu), a w okresie letnim często towarzyszy mu tzw. fala upałów, co powoduje ograniczenie zasilania wód powierzchniowych na danym terenie do rzek i mniejszych cieków.
– Takie utrzymujące się warunki prowadzą do etapu drugiego, czyli suszy glebowej lub rolniczej, w której obniżające się poziomy wód w rzekach i w glebach prowadzą do ograniczenia w dostępności do wody dla roślin. Kolejne dni niedoborów opadów i występowania wysokiej temperatury powietrza klasyfikowane są już jako zjawisko ekstremalne i prowadzą do etapu trzeciego, czyli suszy hydrologicznej – tłumaczy naukowiec.
Ten jest najgroźniejszy i prowadzi do zjawiska tzw. niżówki lub wręcz zaniku wody w rzekach i ciekach. W zlewni i w glebie nie ma wody, która mogłaby zasilać koryta rzeczne, a co gorsze rzeki nie są też zasilane przez wody gruntowe. Zwierciadło wody gruntowej obniża się znacznie poza zasięg roślin, często wody nie ma również w studniach gospodarczych.
żródło: https://obserwator.imgw.pl/2020/06/05/czy-to-juz-susza/
– Powstaje deficyt, który bardzo często nie jest możliwy do uzupełnienia nawet przez ulewną burzę, kiedy woda bardzo szybko odpływa. Susza na każdym etapie jest dużym obciążeniem dla środowiska, społeczeństwa i gospodarki, dlatego wprowadzono nazwę susza gospodarcza, która podkreśla negatywny wpływ na każdy z tych elementów – dodaje dr Wdowikowski.
Co ważne, obszarami najbardziej wrażliwymi na skutki występowania suszy są rolnictwo i lasy – ze względu na straty w uprawach i wzrost zagrożenia pożarowego. A długotrwałe występowanie okresów suszy glebowej i w konsekwencji suszy hydrologicznej prowadzi coraz częściej do ograniczenia źródeł wody, z których korzystają systemy zaopatrzenia w wodę miast.
W ostatnich latach lokalne zakłady wodociągowe w wielu miejscach w Polsce wprowadziły okresowe ograniczenia dystrybucji wody lub jej czasowe wyłączenia.
– Wielu hydrologów i klimatologów uważa, że w Polsce i Europie jesteśmy stale w stanie suszy, od ponad 20 lat wahającej się pomiędzy I i II etapem. Najdotkliwsze jej skutki odnotowano w naszym kraju w latach 2003, 2015 i 2019 roku – mówi naukowiec.
Dr Wdowikowski zwraca uwagę, że występowanie suszy hydrologicznej jest związane z procesami zachodzącymi w cyklu hydrologicznym, a na długotrwałe występowanie suszy trzeba spojrzeć jak na zaburzenie tego cyklu.
Grafika przedstawiająca zmiany w czasie oraz skutki na poszczególnych etapach suszy
źródło: http://neymo.imgw.pl/pub/NEYMO-NW_broszura_susza_5_PL.pdf
– W głównej mierze chodzi o prostą rzecz, czyli odpływ wody ze środowiska rzekami do morza. System hydrologiczny w naszym rejonie nastwiony jest na bardzo szybkie odprowadzenie wody z obszarów górskich do Bałtyku. Niestety na ten stan miało wpływ wiele czynników, a najistotniejszym są działania ludzi prowadzone od dziesięcioleci – wyjaśnia hydrolog. – To, co próbuje się zrobić od kilkunastu lat, to próba odwrócenia części procesów społeczno-gospodarczych oraz ograniczenie lub wręcz zatrzymanie wody w miejscu jej pojawienia się, czyli retencja. W ostatnich latach przeprowadzono szereg projektów, które miały zwiększyć retencję zarówno w miastach, jak i na terenach rolniczych i leśnych – dodaje.
Niestety nie jesteśmy w stanie w pełni zapanować nad procesami środowiskowymi, dlatego też częściej mówi się o łagodzeniu skutków suszy niż o jej zapobieganiu. Warto pamiętać, że susza - w ujęciu obiegu wody w cyklu globalnym - jest też stałym elementem sezonowej zmienności warunków hydrologicznych na danym terenie.
– Pierwotnie główne metody przeciwdziałania skutkom suszy dotyczyły głównie budowy zbiorników retencyjnych, natomiast z czasem zrozumiano, że bez zmiany przyzwyczajeń nadmiernej konsumpcji wody, transformacji przestrzeni miejskich, mniejszych i większych miejscowości w kierunku poprawy ich „chłonności”, będą to działania niewystarczające – mówi naukowiec.
W Polsce obowiązuje obecnie Plan Przeciwdziałania Skutkom Suszy, w którym wskazano szereg działań na lata 2021-27. Są to m.in. analiza możliwości powiększenia zasobów wodnych, propozycje budowy lub przebudowy urządzeń wodnych oraz propozycje niezbędnych zmian w zakresie korzystania z zasobów wodnych oraz zmian naturalnej i sztucznej retencji.
– Zazielenianie miast i przywracanie wielu funkcji środowiskowych na obszarach rolniczych jest tematem wielu projektów i inicjatyw. Jest to ważne, ponieważ, zjawisko suszy powiązano z działaniami adaptacyjnymi do zmian klimatycznych i zasadami zrównoważonego rozwoju – tłumaczy dr Wdowikowski.
Aktualnie stosowanych jest też wiele narzędzi umożliwiających optymalizację wykorzystania wody np. w przemyśle, takich jak gospodarka o obiegu zamkniętym, ponowne wykorzystanie wody, coraz szersze stosowanie zmagazynowanej wody deszczowej czy obliczanie ślady wodnego produktów.
Komunikaty o występowaniu suszy hydrologicznej w rzekach można śledzić na stronie IMGW-PIB.
W działania dotyczące łagodzenia skutków suszy hydrologicznej angażują się w szerokim zakresie także nasi naukowcy z Wydziału Inżynierii Środowiska.
Prowadzą badania dotyczące gospodarki wodno-ściekowej, cyrkularnej gospodarki wodnej, ochrony i oczyszczania wód, retencji miejskiej i środowiskowej, zrównoważonego projektowania i eksploatacji w budownictwie oraz instalacji sanitarnych, wodooszczędnych systemów, alternatywnych źródeł wody i inteligentnych miast.
Od kilku lat wspierają również Dolnośląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego we Wrocławiu w ramach Lokalnych Partnerstw Wodnych na terenie województwa dolnośląskiego w zakresie retencji w rolnictwie, a także miasta gminne i przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne w rozwiązywaniu wodnych problemów.
We współpracy z jednostkami samorządowymi i pozarządowymi prowadzą m.in. działania edukacyjne dla dzieci i młodzieży m.in. w ramach inicjatyw H2Obieg, Aktywni Błękitni, Szkolna Konferencja Klimatyczna, Dolnośląski Festiwal Nauki i Społeczny Monitoring Rzek.
Razem z Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowym Instytutem Badawczym przygotowują także krajowe wytyczne w zakresie wiarygodnych danych opadowych do projektowania systemów odwodnienia.
Obecnie dr hab. inż. Jakub Jurasz prowadzi również badania w ramach grantu Opus Narodowego Centrum nauki „Metoda kwantyfikacji susz energetycznych źródeł odnawialnych w oparciu o dane historyczne i projekcje zmian klimatu", w którym wprowadza nowe pojęcie suszy energetycznej, analizując związki zmian warunków meteorologicznych na możliwości generacji energii z OZE.
mic
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »