TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Głośny problem. Dlaczego hałas jest groźny?

Hałas dotyka każdego z nas, chociaż nie wszyscy są świadomi, jak bardzo może być szkodliwy. Obchodzony 28 kwietnia Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem, to dobra okazja, by przypomnieć o problemie zanieczyszczenia hałasem.

Dzień walki z hałasem został ustanowiony w 1996 r. przez Center of Hearing and Communication (CHC). Ma on zwiększyć świadomość w zakresie wpływu hałasu na jakość życia i zdrowie ludzi na całym świecie. To ważne, bo dźwięki towarzyszą nam każdego dnia, a jednak często nie zdajemy sobie sprawy, że mogą być dla nas zagrożeniem.

dr_inz_przemyslaw_plaskota.jpgHałas najprościej można zdefiniować jako każdy dźwięk, który w danych warunkach jest niepożądany lub uciążliwy dla danej osoby. To jeden z najbardziej uciążliwych czynników środowiskowych, który może doprowadzić do nieodwracalnych problemów z naszym zdrowiem.

– Hałas w życiu codziennym definiujemy raczej przez uciążliwość, niż przez bezwzględny poziom dźwięku. Jednak w obszarach regulowanych prawem, miary hałasu definiuje się poprzez odpowiednie wartości poziomu dźwięku tak, żeby możliwe było sprawdzanie i egzekwowanie przekroczeń, jeśli występują – mówi dr inż. Przemysław Plaskota z Katedry Akustyki, Multimediów i Przetwarzania Sygnałów na Wydziale Elektroniki PWr. – Ważny jest również czas ekspozycji na hałas, ponieważ długa ekspozycja na hałas o odpowiednio wysokim poziomie dźwięku powoduje ubytki słuchu – dodaje.

Nie każde natężenie dźwięku jest jednak szkodliwe dla człowieka. Naukowcy opracowali kategorie w zależności od natężenia poziomu. Wynika z nich, że nieszkodliwy dla zdrowia jest poziom hałasu poniżej 35 dB (szelest liści generuje natężenie dźwięku ok. 10 dB), poziom w przedziale od 35 do 70 dB powoduje zmęczenie układu nerwowego, utrudnia porozumiewanie się, źle wpływa na sen i wypoczynek (pracujący odkurzacz to natężenie dźwięku ok. 60 dB). 

Dźwięki w przedziale od 70 do 85 dB powodują już osłabienie słuchu, bóle głowy i obniżają wydajność pracy. Kolejna kategoria, hałas w zakresie od 90 do 130 dB, powoduje liczne zaburzenia m.in. układu krążenia, układu nerwowego, układu pokarmowego, a także uszkadza trwale słuch (100 dB to natężenie dźwięku pracującego młota pneumatycznego). Hałas powyżej 130 dB powoduje drgania układów wewnętrznych, aż do ich uszkodzenia oraz powoduje zaburzenia równowagi, mdłości i trwałe uszkodzenie słuchu (120 dB to natężenie dźwięku startującego samolotu odrzutowego).

Główne źródła hałasu

prace_drogowe.jpgW ostatnim czasie głównymi źródłami hałasu w miastach jest komunikacja oraz zakłady przemysłowe. W niektórych rejonach obserwuje się ostatnio wzrost zanieczyszczenia hałasem lotniczym. Ma na to wpływ zarówno zwiększenie intensywności cywilnego ruchu lotniczego, jak i eksploatacja maszyn wojskowych.

– Rozwój przemysłu samochodowego spowodował zmniejszenie hałasu wytwarzanego przez pojazdy, jednak zwiększenie ich liczby na drogach powoduje zwiększenie sumarycznego hałasu w środowisku – zaznacza dr inż. Przemysław Plaskota.

W Polsce od dawna istnieją przepisy regulujące dopuszczalne poziomy dźwięku w zależności od przeznaczenia danego terenu, ale działają pod warunkiem istnienia planu zagospodarowania przestrzennego. Również zakłady przemysłowe muszą stosować się do ograniczeń emisji hałasu, a przy powstawaniu nowych obiektów konieczne jest uwzględnienie dopuszczalnych emisji hałasu w pozwoleniach środowiskowych.

Brakuje jednak ograniczeń poziomu dźwięku podczas koncertów i innych wydarzeń estradowych. Takie ograniczenie pozwoliłoby lepiej chronić uczestników przed ubytkami słuchu. Dotyczy to zarówno dużych wydarzeń plenerowych, jak i małych imprez w klubach.

startujacy_samolot.jpgZ kolei Unia Europejska w niektórych obszarach nakazuje stosowanie pewnych rozwiązań (np. tworzenie map akustycznych), reguluje również pewne obszary działalności przedsiębiorców (np. metody oznaczania urządzeń AGD ze względu na emisję hałasu).

– Niestety nie ma możliwości, żeby całkowicie wyeliminować zagrożenie hałasem. Należy go traktować jako zanieczyszczenie środowiska, z którym musimy walczyć. W pierwszej kolejności trzeba likwidować źródła hałasu poprzez stosowanie nowoczesnych technologii np. budowy torowisk tramwajowych czy wymiany taboru na nowocześniejszy – wyjaśnia dr inż. Przemysław Plaskota. – Można także stosować bariery architektoniczne, takie jak ekrany akustyczne, wały ziemne, obudowy szlaku komunikacyjnego (tunele) – dodaje naukowiec.

Jeśli jednak tego typu metody zawiodą, to pozostaje zwiększanie izolacyjności akustycznej elementów architektonicznych, np. stosowanie specjalnych drzwi czy okien. Trzeba pamiętać, że decydując się na mieszkanie w mieście, należy liczyć się z tym, że pewne źródła hałasu są niemożliwe do wyeliminowania. Ponadto nie zawsze da się zastosować bariery przed hałasem. 

Przed zakupem mieszkania warto więc zapoznać się z mapą akustyczną miasta. Dzięki wymogom UE duże miasta muszą udostępniać takie dane. Wrocław zamieszcza mapę na stronie.

Badania hałasu na PWr

grafika_do_tesktu_o_zanieczyszczeniu_halasem.jpgBadania związane z hałasem prowadzone są także na Politechnice Wrocławskiej. Na Wydziale Elektroniki realizowany jest projekt Samoczyszczące, wydajne panele fotowoltaiczne na podłożu elastycznym zintegrowane z ekranem akustycznym i inteligentnym systemem monitorowania

Oprócz tego naukowcy z PWr  we współpracy z Uniwersytetem Medycznym robili badania słuchu e-audiologia, a Wydział Mechaniczny PWr prowadzi także badania związane z hałasem i drganiami maszyn przemysłowych.

Z kolei Katedra Akustyki, Multimediów i Przetwarzania Sygnałów realizowała wśród młodych ludzi badania dotyczące szkodliwości wykorzystywania słuchawek do odsłuchiwania muzyki. Okazało się, że zazwyczaj poziom dźwięku ze słuchawek jest zbyt wysoki, a stosowanie słuchawek dokanałowych dodatkowo pogarsza sytuację.

– Niestety, świadomość młodzieży jest niewielka w tym zakresie. Problem polega również na tym, że skutki oddziaływania hałasu są odroczone w czasie, inaczej niż np. ze światłem – jeśli spojrzymy w słońce albo inne źródło światła, to od razu wiemy, że jest to problem. Z hałasem niestety jest tak, że jego negatywne oddziaływanie obserwujemy po latach – przyznaje dr inż. Przemysław Plaskota. 

Co więc trzeba zrobić, żeby podnieść naszą świadomość w tym zakresie? – Na to pytanie można odpowiedzieć jednym słowem: Edukować! – podkreśla naukowiec. 

newsletter-promo.png

mic

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję