TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 25.07.2022 Kategoria: aktywność studencka, konkursy/stypendia, Wydział Architektury
Poznaliśmy wyniki ogólnopolskiego studenckiego konkursu na projekt proklimatycznego domu. A zatem takiego, który jest przyjazny dla środowiska i stanowi zbiór dobrych praktyk w dobie kryzysu klimatycznego. Drugie i trzecie miejsce w konkursie zajęły studentki Wydziału Architektury PWr.
Konkurs „Dom z klimatem” zorganizowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
W ten sposób resort chce poszerzać wiedzę o budownictwie ekologicznym i przyjaznym klimatowi wśród studentów i dyplomantów kierunków związanych z architekturą i budownictwem.
To także forma promowania budownictwa opartego na materiałach o niskim śladzie węglowym (w tym przede wszystkim drewnie) i efektywnego energetycznie oraz upowszechniania rozwiązań będących odpowiedzią na kryzys klimatyczny i ograniczających wpływ na zanieczyszczenie powietrza.
Projekty jednorodzinnych domów zgłoszone do konkursu musiały być zatem przyjazne dla środowiska, zapewniać wysoki komfort użytkowania i warunki zdrowotne, w racjonalny sposób zminimalizować ślad węglowy (operacyjny i wbudowany) oraz zapotrzebowanie na energię, a więc stanowić zbiór dobrych praktyk w dobie kryzysu klimatycznego.
Laureaci „Domu z klimatem” wyjadą na zagraniczny wyjazd studyjny związany z tematyką konkursu i zyskali nagrody rzeczowe.
Drugie miejsce w konkursie zajęła Julia Lipińska, studentka po czwartym roku architektury na PWr. Jako miejsce dla swojego projektu wybrała teren dawnego Państwowego Gospodarstwa Rolnego.
- Domy jednorodzinne są zwykle budowane na terenach podmiejskich lub wiejskich. Warto szukać lokalizacji wymagających rewitalizacji lub częściowo już zurbanizowanych, bo dzięki temu możliwe jest uniknięcie pogłębienia zjawiska gentryfikacji i degradacji nowo zasiedlanych obszarów – tłumaczy autorka.
Budynek, jaki zaprojektowała Julia Lipińska, ma parter i użytkowe poddasze, które poprzez zmiany w układzie ścian działowych mogłoby zostać podzielone na dwa lokale mieszkaniowe o równej powierzchni. Projekt studentki jest zatem zabudową o otwartym charakterze, co pozwalałoby na elastyczne wykorzystanie budynku oraz ułatwiało adaptacje i przekształcenia, które mogą wynikać ze zmiany liczby mieszkańców czy ich potrzeb.
Jako materiał izolacyjny autorka zaproponowała wełnę konopną. Natomiast konstrukcja opierałaby się na systemie konstrukcji szkieletowej drewnianej z materiału odnawialnego, wykonanym z kompozytów konopno-wapiennych, które pozwalałyby na zastosowanie systemu ścian pasywnych, pozostawiając ujemny ślad węglowy.
Budynek miałby też zwartą kubaturę, co zmniejszyłoby powierzchnię ścian, minimalizując ilość mostków termicznych.
Do konstrukcji części ścian działowych zostałaby wykorzystana cegła rozbiórkowa z dawnych obiektów gospodarskich, a pomieszczenia byłyby wykańczane naturalnymi tynkami glinianymi.
Studentka zrezygnowała z tradycyjnego grodzenia działki. Zaproponowała natomiast budowę systemów, które łączą wykorzystywanie wód deszczowych gromadzonych w zbiornikach podziemnych z prowadzeniem wspólnych ogrodów i kompostowników zmniejszających ilość biodegradowalnych odpadów.
Julia zaplanowała także ogrzewanie podłogowe za pomocą pompy ciepła, wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła oraz perowskitowe panele fotowoltaiczne na południowych częściach dachu, które bilansują zapotrzebowanie na energię elektryczną potrzebną do oświetlenia w budynku oraz przyległego terenu, wentylacji z odzyskiem ciepła, pompy ciepła i ładowania pojazdów.
Projekt studentki jest jednocześnie jej pracą dyplomową (inżynierską) wykonaną pod okiem promotora dr. inż. arch. Marka Lambera.
Natomiast trzecie miejsce w konkursie zajęła Weronika Roemer, która aktualnie jest po drugim roku studiów na architekturze PWr. Zaprojektowała dom w technologii strawbale, a zatem w konstrukcji drewnianej z wypełnieniem ze słomy. – Która poprawnie skompresowana ma bardzo dobre właściwości izolacyjne. Jest też materiałem naturalnym i dobrze funkcjonuje w klimacie panującym w Polsce – opowiada Weronika.
Wypełnienie budynku stanowiłyby więc kostki słomy o szerokości pięćdziesięciu centymetrów, a z obu stron słomę chroniłaby przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi warstwa tynku o grubości 2,5 cm. Zapewniałaby jednocześnie ochronę ściany przed ogniem.
Dom miałby ogrzewanie podłogowe oraz zielony dach pełniący funkcję izolacyjną. Dla efektywności energetycznej budynku autorka zaplanowała też takie rozwiązania jak: zwiększona izolacyjność cieplna przegród budowlanych w stosunku do aktualnych wymagań, płyta fundamentowa jako element akumulujący ciepło czy pompa ciepła połączoną z niskotemperaturową instalacją ogrzewania podłogowego.
Jury oceniając projekt studentki, zwróciło uwagę na rozszerzenie propozycji konkursowej o możliwość budowy całe osiedla w systemie strawbale z przestrzeniami wspólnymi wspomagającymi bioróżnorodność, z grządkami i szklarniami oraz przestrzeni społecznych ze straganami i biblioteką przy jednoczesnym minimalizowaniu powierzchni domów mieszkalnych i działek.
Jej projekt doceniono przede wszystkim za architekturę współczesną w swoim wyrazie, a jednocześnie korzystającą z tradycyjnych i lokalnych materiałów.
Więcej na temat konkursu tutaj.
lucy
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »