TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 15.03.2021 Kategoria: nauka/badania/innowacje, współpraca międzynarodowa, Wydział Architektury
Od kilku lat dr Aleksandra Brzozowska-Jawornicka bada niepozorne głowice kolumn znajdowane na cypryjskich stanowiskach archeologicznych. Do niedawna sądzono, że to nieukończone elementy. Dziś wiemy już, że to przykłady osobnego, popularnego stylu architektonicznego, który świadczy o dużych wpływach Egiptu na Cyprze w starożytności.
Głowica – czy też, jak pamiętamy z lekcji plastyki w szkole podstawowej, kapitel – to najwyższa część kolumny, jej zwieńczenie. W starożytności zazwyczaj była bogato zdobiona, np. liśćmi akantu jak w stylu korynckim czy spiralą przypominającą baranie rogi jak w stylu jońskim. Dlatego gdy na stanowiskach archeologicznych w Egipcie i na Cyprze zaczęto znajdować proste, bardzo niepozorne głowice kolumn, bez żadnych zdobień, początkowo sądzono, że to nieukończone elementy.
– Dopiero, gdy zaczniemy się im dłużej przyglądać i bardziej je analizować, dostrzeżemy, że nie są to „wybrakowane” fragmenty, a przykłady osobnego stylu – zaznacza dr inż. arch. Aleksandra Brzozowska-Jawornicka z Katedry Historii Architektury, Sztuki i Techniki na Wydziale Architektury PWr. – To prosty styl, ale od razu zaznaczę, nie prostacki. Wręcz przeciwnie – wymagał bowiem od twórcy wyważonych proporcji i pracy ze światłocieniem, by w prostej formie uzyskać ładny efekt wizualny i estetyczny. To dużo trudniejsze w porównaniu do kolumn z dekoracjami np. floralnymi.
Architekt bada ten szczególny rodzaj głowic kolumn już od ośmiu lat. Wszystko zaczęło się od jednej znalezionej na wykopaliskach w Nea Pafos, na Cyprze. To stanowisko archeologiczne znajdujące się na liście światowego dziedzictwa UNESCO datowane na okres hellenistyczny i rzymski (a zatem od IV wieku p.n.e. do VII wieku n.e.). Polskie badania toczą się tam od 1965 r., prowadzone przez Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Badacze z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej uczestniczą w nich od prawie 40 lat.
- Głowicę odkopano na terenie Domu „Hellenistycznego”, jednej z najstarszej budowli odkrytej do tej pory na tym stanowisku – opowiada dr Brzozowska-Jawornicka. - Dr Henryk Meyza, który kierował wówczas wykopaliskami, zaproponował mi zajęcie się nią. Czuł, że to może być coś interesującego, tym bardziej, że to był pierwszy tego rodzaju fragment architektoniczny zidentyfikowany na stanowisku w Nea Pafos. Kiedy zaczęłam szukać analogii, okazało się, że podobnych przypadków było już na Cyprze sporo, ale materiał był bardzo rozproszony. Do tego najwięcej znanych przykładów pochodziło nie z Cypru, a z Królestwa Nabatei, czyli z terenów dzisiejszych Jordanii, i z Egiptu. Dlatego często bywają określane głowicami nabatejskimi. Kilka sezonów później zaczęliśmy kopać w innej części Nea Pafos i tam odnaleźliśmy kolejne podobne głowice. Postanowiłam przyjrzeć się tematowi całościowo i gdy uzyskałam zgodę tamtejszego Departamentu Starożytności, zaczęłam jeździć od stanowiska do stanowiska i szukać tych głowic.
Do tej pory badaczka skatalogowała ponad setkę fragmentów takich głowic znajdowanych na Cyprze. To zarówno niewielkie elementy – jak część narożnika czy kilkucentymetrowe pozostałości dolnego fragmentu głowicy – jak i części zdecydowanie większe, nawet o rozmiarach sporej komody. Dr Brzozowska-Jawornicka podkreśla jednak, że nie sposób ocenić, czy w skali Cypru taka liczba to dużo czy mało.
– Nie natrafiłam do tej pory na naukowe opracowania opisujące ilościowo np. korynckie głowice na Cyprze, tak bym mogła porównać do nich liczbę odkrytych głowic blokowych – zastrzega. – Do tej pory jednak ten typ głowic uznawano za raczej rzadko występujący, taki wyjątek od reguły. Mam inne zdanie, choć – zastrzegę to od razu – to bardziej moje podskórne przekonanie, którego nie mogę jeszcze udowodnić. Uważam, że głowice blokowe były powszechnie stosowane na Cyprze, mniej więcej od końca I w. p.n.e. do II w. n.e. Może o tym świadczyć fakt, że użyto ich w dwóch świątyniach zbudowanych tam w czasie panowania rzymskiego, czyli w budowlach o bardzo dużym znaczeniu dla ówczesnych mieszkańców.
Spośród ponad setki skatalogowanych fragmentów tych głowic zaledwie kilkadziesiąt udało się na razie przyporządkować do konkretnej budowli. Wspomniane świątynie to Świątynia Apollina w Kurion i Świątynia Afrodyty w Amatus. Pierwszą głowicę blokową na Cyprze znaleziono na terenie gimnazjonu w Salaminie. Inne odkryto w rezydencjach – m.in. w Domu Hellenistycznym i Domu Dionizosa – oba w Nea Pafos. Głowice blokowe stosowano więc w architekturze sakralnej, użyteczności publicznej i mieszkalnej.
– To była pewna moda – opowiada badaczka z PWr. – Tak jak dzisiaj mamy różne trendy, tak i widoczne były one w starożytności. Głowice blokowe zaczęto stosować w Aleksandrii – na to wskazuje wiele badań – a zatem w ówczesnej metropolii, najważniejszym mieście antycznym we wschodniej części Morza Sródziemnego, w którym narodziło się wiele nowinek związanych ze sztuką i architekturą. Stamtąd przedostawały się na prowincję. Cypr nigdy nie był wiodącym ośrodkiem, ale miał duże znaczenie jako miejsce o bardzo dobrym położeniu. Na południu miał Egipt, na wschodzie Syrię, a na północy Azję Mniejszą, mógł zatem stanowić świetny punkt wypadowy. Dlatego wszyscy się Cyprem interesowali. Ale najważniejsze były tam wpływy Egiptu, zwłaszcza w okresie Ptolemejskim. Występowanie głowic blokowych jest kolejnym dowodem na silne kontakty między Egiptem a Cyprem.
Na popularność takich kolumn z pewnością wpłynęła także kwestia surowca, z jakiego powstawały. Na Cyprze znajdują się złoża wapienia – kalkarenitu, który ma strukturę piaskowca i nie należy do łatwych w obróbce. Wykonane z niego kolumny z bogatymi zdobieniami szybko by się obsypywały. Praktyczniejsze były więc formy uproszczone.
Dr Brzozowska-Jawornicka podkreśla, że tym, co wyróżnia cypryjskie głowice blokowe, jest ich duża różnorodność. – Oczywiście łączą je pewne cechy wspólne, ale tak naprawdę każda z tych głowic jest inna. To są niuanse, których nie widać na pierwszy rzut oka. Poszczególne kolumny miały jednak własne opracowanie. Może to świadczyć o tym, że na Cyprze działało wiele małych warsztatów, które wprawdzie podążały za ogólnie panującą modą, ale robiły to na swój sposób – opowiada badaczka. – Egipskie głowice blokowe także są zróżnicowane, ale tam można wyszczególnić konkretne grupy, np. tzw. detalu architektonicznego z Mariny, i one są inne niż takie głowice powstające w południowej części kraju. A już np. te z Nabatei wyglądają zupełnie inaczej.
Naukowiec pracuje właśnie nad monografią, która podsumuje jej dotychczasowe badania nad cypryjskimi głowicami blokowymi.
Nea Pafos – stanowisko, na którym prowadzi badania architektoniczne m.in. dr Brzozowska-Jawornicka – jest jednym z najważniejszych na Cyprze. Pafos było niegdyś niezależnym królestwem, które z czasem przejął we władanie Egipt, a po nim Rzym. Za czasów imperium miasto było stolicą prowincji. Aż do serii trzęsień ziemi w IV w., po których zniszczenia były tak duże, że Pafos już nie odbudowano, a stolicę przeniesiono do Salaminy.
Badania Polskiej Misji Archeologicznej skupiają się tam wokół rezydencji antycznych, m.in. trzech - Willi Tezeusza (która była siedzibą namiestnika rzymskiej prowincji Cypru) i prywatnych rezydencji bogatych mieszkańców: np. Domu Hellenistycznego i Domu Aiona.
- Badamy tam zachowane pozostałości murów i posadzek, czasem również inne fragmenty konstrukcji, jak belki, nadproża, w większości wypadków w postaci bud wolnego gruzu – opowiada naukowiec. – Z racji tego, że na Cyprze zdarzają się i zdarzały w przeszłości trzęsienia ziemi te pozostałości to zazwyczaj niska partia fundamentów i czasem fragmenty powyżej, nie więcej niż metr-dwa muru. A w gruzie, który pozostaje po zawaleniu się budynku, znajdujemy różne elementy dekoracji architektonicznej, czyli m.in. głowice, trzony kolumn, bazy, konsole, belkowania czy części gzymsów i fryzów. Moje zadanie polega na sprawdzaniu, czy z tych fragmentów da się złożyć całość, czyli próbuję np. odtworzyć kolumnę i dowiedzieć się, czy częścią jakiej struktury była, np. pojedyncza podpora, czy może element większej struktury, np. portyku. Staramy się też wszyscy odtworzyć plan całej budowli i zrozumieć układ funkcjonalno-przestrzenny, czyli określić, czemu służyła budowla, jakie funkcje miały jej poszczególne pomieszczenia. Próbujemy też osadzić ten obiekt w historii, co nie jest łatwe, bo architektura choć podlega modom, to jednak nie aż tak gwałtownym jak w przypadku np. ceramiki czy innych mniejszych zabytków. Dlatego czasami trudno jest nam stwierdzić, czy konkretny budynek powstał w I w., połowie II w. czy może nawet w III w.
Dodatkowym utrudnieniem jest to, że po zawaleniu budynku dekorację architektoniczną często wykorzystywano ponownie – w innym budynku lub w tym samym miejscu na nowym obiekcie. Zwykle architekci łączą więc siły ze specjalistami np. od ceramiki i wspólnie starają się ustalić datowanie na podstawie dostępnych informacji.
- Nasza praca często przypomina układanie puzzli z pogubionymi elementami albo wymieszanych z kilku pudełek – śmieje się dr Brzozowska-Jawornicka. – Ale gdy już się uda złożyć choć część, satysfakcja jest tym większa.
Badania głowic blokowych to tylko jeden z tematów, jakimi zajmuje się naukowiec z Wydziału Architektury PWr. Dr Brzozowska-Jawornicka analizuje rezydencje antyczne z okresu grecko-rzymskiego we wschodnich prowincjach Imperium Rzymskiego nie tylko na Cyprze, ale także w Egipcie. Interesują ją także przystanie i porty starożytne oraz ochrona i konserwacja zabytków. Artykuły na ten temat, jakie publikowała w cenionych czasopismach naukowych, sprawiły, że została jedną z laureatek uczelnianego programu Secundus.
Lucyna Róg
Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »