TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Klasztor z prestiżową nagrodą. Duże osiągnięcie architekta z PWr

Popularne „Magdalenki”, czyli XIV-wieczny klasztor w lubuskiej Szprotawie, zwyciężyły w ogólnopolskim konkursie „Zabytek Zadbany”. To najbardziej prestiżowa polska nagroda promująca właściwą opiekę nad zabytkami. Wygrana jest dużą zasługą m.in. prof. Andrzeja Legendziewicza z Politechniki Wrocławskiej, zaangażowanego w rewaloryzację klasztoru.

szprotawa_klasztor13.jpgSzprotawskie „Magdalenki” doceniono w kategorii adaptacja obiektów zabytkowych. Nagrodę przyznano za prace konserwatorskie, rewaloryzacyjne i adaptacyjne. W uzasadnieniu organizatorzy konkursu – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Generalny Konserwator Zabytków – podkreślali, że wszystkie te działania zostały zrealizowane w oparciu o wyniki wzorowo przeprowadzonych badań konserwatorskich, a do tego eksponują rozwarstwienie historyczne budowli, przywracając zabytkowe wartości obiektu i jego znaczenie w przestrzeni miasta.

Perła w centrum miasta

Konwent magdalenek osadzono w Szprotawie w początkach XIV w. Rozwiązano go w 1810 roku, a jego dobra w wyniku sekularyzacji przejęło państwo pruskie. Budynek klasztoru kilkukrotnie przebudowano, umieszczając w nim m.in. sąd rejonowy i szkołę. Przez ostatnich kilkanaście lat położona w centrum miasta budowla pozostawała nieużytkowana i niszczała. Dzięki unijnej dotacji klasztor przeszedł jednak gruntowną rewaloryzację. Teraz jest siedzibą Centrum Aktywności Społecznej, punktu informacji turystycznej, klubu seniora i referatów urzędu miejskiego. W przyszłości będzie tam także kawiarnia.

szprotawa_klasztor23.jpgMiesiące drobiazgowych badań i prac remontowych sprawiły, że siedemsetletni zabytek jest dzisiaj nazywany „szprotawską perłą”. Odwiedzający go mieszkańcy i turyści mogą wejść m.in. do renesansowej sali z krzyżowym sklepieniem opartym na jednym, środkowym filarze (w przeszłości będącej prawdopodobnie refektarzem), dotknąć kamiennych ścian najstarszej części klasztoru, a stamtąd przejść do odkopanej renesansowej piwnicy z oryginalną kamienną posadzką i schodami.

- Zasypano ją prawdopodobnie po opuszczeniu sekularyzowanego klasztoru przez konwent magdalenek w początkach XIX w. – opowiada dr hab. inż. arch. Andrzej Legendziewicz, prof. uczelni, który uczestniczył w pracach rewaloryzacyjnych zabytku. – Pozostawiliśmy tam bruk mający ponad czterysta lat. Jest krzywy, wystający, ale zdecydowaliśmy wyłącznie o jego uzupełnieniu, bo taki niedoskonały tworzy klimat tego pomieszczenia. Podobnie zresztą jak prowadzące do piwnicy schody. Jeden z ich stopni jest… połową żarna, które, gdy pękło, wykorzystano w progu wejścia. Dzisiaj jest elementem nadającym charakter sklepionej piwniczce.

W zabytku udało się także zachować trzystuletnią barokową klatkę schodową, którą przed wiekami siostry schodziły na wspólne posiłki, modlitwy czy udawały do swoich cel.

Dialog renesansu i gotyku

andrzej_legendziewicz.jpgProf. Legendziewicz był zaangażowany w rewaloryzację szprotawskiego klasztoru od samego początku. Najpierw opracował wstępne zalecenia konserwatorskie, a po skuciu tynków wykonywał badania architektoniczne, umożliwiające sformułowanie szczegółowych wniosków konserwatorskich W czasie prowadzonych prac rewaloryzacyjnych profesor pełnił funkcję konsultanta, doradzając jak wyeksponować najcenniejsze fragmenty i „pogodzić ze sobą” gotyckie, renesansowe oraz barokowe elementy klasztoru, tak by tworzyły harmonijną, czytelną całość. Przygotowywał rysunki wykonawcze detali okien, drzwi i posadzek, a także pomagał w doborze odpowiedniej ich kolorystyki, aby wszystkie elementy – nowe i stare – ze sobą współgrały.

- Najpierw prowadziłem rozpoznanie chronologiczne, ustalając zakres przekształceń obiektu w oparciu o historię konwentu – wyjaśnia naukowiec. – Takie działania były niezbędne, bowiem niewiele wiedzieliśmy do tej pory o tym budynku, a jest on bardzo cenny. Dla porównania: we Wrocławiu nie mamy zachowanego w takim stopniu klasztoru z XIV wieku. Częściowo odbudowany po zniszczeniach wojennych, klasztor bernardynów – obecnie Muzeum Architektury – powstał w latach 1463-1505. Przeprowadzone badania pozwoliły określić, które elementy szprotawskich „Magdalenek” są najbardziej wartościowe i należy je właściwie wyeksponować – wydobyć spod tynku, odpowiednio oświetlić czy podkreślić w indywidualny sposób.

Gotyckie mury i zamurowane przejście

szprotawa_klasztor5.jpgProf. Legendziewicz zaznacza, że do „Magdalenek” warto wybrać się, by przenieść się w czasie. I to dosłownie, bo w klasztorze będziemy stąpać po oryginalnych schodach i posadzkach w otoczeniu murów, które przez setki lat słuchały zakonnych modlitw. Odwiedziny w tym miejscu – zdaniem profesora – będą także okazją, by przekonać się, że rewitalizacja zabytku nie zawsze musi oznaczać oczyszczanie starych cegieł. – Czasem wystarczy odsłonić to, co się zachowało, nie odtwarzając pierwotnego wyglądu, a pozwalając przyjrzeć się temu, jak czas wpłynął na budynek. To może być bardziej interesująca forma opowieści o przemianach historycznych obiektu– przekonuje.

Dlatego w klasztorze część ścian pozostała bez tynków, z odsłoniętymi gotyckimi murami (klimatycznie podświetlonymi), z niewielką wnęką oświetleniową czy zamurowanym dziś przejściem, którym siostry przechodziły do kaplicy, a z niej przez kryty ganek do znajdującego się obok kościoła, gdzie modliły się w przeznaczonej dla nich emporze. Warto przyjrzeć się także elewacji budynku, na której zdecydowano się wyeksponować ostrołuczne wnęki, z których każda ma inne obramienia. Prawdopodobnie były to blendy i okna doświetlające znajdujące się na piętrze dormitorium magdalenek. Część otworów okiennych w trakcie barokowej przebudowy powiększono.

szprotawa_klasztor7.jpg

- Świadoma rewaloryzacja, czyli taka, które nie jest tylko remontem zabytku, a wydobyciem jego walorów, pokazaniem, jak wyglądał przed laty i jaka była jego historia, może się udać tylko wtedy, gdy wszystkie osoby i instytucje zaangażowane w nią, naprawdę rozumieją, że mają do czynienia z unikatowym i cennym historycznym obiektem oraz potrafią to docenić – zaznacza profesor. – Tutaj to się udało. Na początku musiałem przekonywać do pewnych rozwiązań, szybko jednak znaleźliśmy wspólny język. Kiedy podczas badań zobaczyłem, gdzie mają znajdować się kotłownia i toalety, zaproponowałem przeniesienie ich do nowego skrzydła. Pokazałem, że zlokalizowano je w pięknej sali renesansowej. Myślę, że wystarczy obejrzeć zdjęcia tego miejsca po rewitalizacji, by przekonać się, jaką szkodą dla zabytku, a zwłaszcza jego wnętrz, byłoby umieszczenie tam kotłowni i sanitariatów zamiast sali ekspozycyjnej. Podjęliśmy na pewno dobrą decyzję. Zresztą reakcje odwiedzających klasztor i sama nagroda, przekonują nas, że udało się osiągnąć zamierzony efekt.

szprotawa_klasztor1.jpgKoniec prac remontowych w klasztorze nie oznacza końca współpracy profesora z gminą przy tym zabytku. Będzie on także podpowiadał, jak odpowiednio urządzić wnętrza obiektu, które będą teraz pełnić zupełnie nowe funkcje, oraz pomoże w przygotowaniu materiałów informacyjnych i promocyjnych dla turystów. Sam pracuje nad artykułem naukowym, w którym zbierze wszystkie informacje,które udało się pozyskać w trakcie analiz wzmianek o konwencie magdalenek, a także badań i prac rewaloryzacyjnych klasztoru.

Prof. Andrzej Legendziewicz pracuje w Katedrze Konserwacji Architektury i Rewaloryzacji Krajobrazu Kulturowego na Wydziale Architektury PWr. Prowadził badania architektoniczne kilkudziesięciu obiektów na Śląsku m.in. katedry w Zielonej Górze, kościołów parafialnych i zakonnych w Brzegu, Głubczycach, Grodkowie, Namysłowie, Szprotawie, Nysie, Żaganiu; ratuszy w Grodkowie, Namysłowie, Wrocławiu i Zielonej Górze; zamków oraz pałaców w Kożuchowie, Krośnie Odrzańskim, Prószkowie, Siestrzechowicach czy Żyrowej; dla wielu z nich formułował również szczegółowe zalecenia konserwatorskie. Opracowywał także projekty rewaloryzacji : m.in we Wrocławiu –  kościoła św. Macieja, kościoła i klasztoru sióstr Urszulanek; w Grodkowie –  kościoła parafialnego i ratusza; w Kożuchowie –  ratusza i zamku; w Namysłowie –  ratusza, zespołu bramy Krakowskiej i budynku szkoły ewangelickiej; w Otmuchowie –  zamku biskupiego; w Żaganiu –  kościoła i klasztoru poaugustiańskiego.

Lucyna Róg

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję