TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Dr hab. Krzysztof Strasburger

Data: 16.11.2023

Dr hab. Krzysztof Strasburger - naukowiec, chemik kwantowy, miłośnik gór i dalekich obserwacji, jako pierwszy dowiódł, że ze Śnieżnika można zobaczyć Alpy.  

„W młodości uprawiałem tzw. »turystykę idiotyczną«. Np. przeszedłem trasę ze Stronia Śląskiego przez Śnieżnik i Śnieżkę do Karpacza, czyli 173 km, w trzy dni, bez przerwy na sen. Dzięki temu nie uważam teraz wejścia w zimową noc na górski szczyt, na wschód słońca, za coś niezwykłego.  

W góry chodziłem od zawsze. Po studiach omal nie zostałem przewodnikiem. Na kursie zrozumiałem, że przewodnik musi być krajoznawcą i znać miejsca na obiad, a nie prowadzi wypraw w dzicz, jak to sobie wyobrażałem.  W trakcie jednego z wyjść w góry zobaczyłem, w obserwatorium meteorologicznym na Szrenicy, ciekawą »ściągę« do określania widoczności. Był na niej zaznaczony Fichtelberg - szczyt w Rudawach, oddalony o 185 km. 

2_sniezka-ks.jpgJej autora spotkałem na szlaku w Karkonoszach w 2005 r. Z okolic Śnieżnych Kotłów pokazał mi wspomniany Fichtelberg. Wkrótce potem zadałem sobie pytanie, czy da się z Polski zobaczyć Alpy. Poznałem więcej osób o podobnych zainteresowaniach (www.dalekieobserwacje.eu).  Zrozumienie mechanizmu dalekich obserwacji wymaga wiedzy o rozchodzeniu się światła.

Zainspirowało mnie studenckie ćwiczenie, z pracowni chemii fizycznej. Wiązka światła, biegnąc poziomo przez warstwę cieczy, w której występuje pionowy gradient współczynnika załamania światła, ulega ugięciu. Po opracowaniu modelu fizycznego, opisującego to zjawisko (refrakcję) w atmosferze, przeprowadziłem obliczenia, w których ustaliłem, że Alpy można zobaczyć ze Śnieżnika, w warunkach zdarzających się w zimowe dni. Na konkretnej wysokości musi wystąpić inwersja temperatury. Im wyżej, tym jest wtedy cieplej.  

Wchodziłem na Śnieżnik wiele razy, aż w 2020 r. w końcu się udało! Uchwyciłem na zdjęciu fragment wschodnich Alp, w tym masyw Schneeberg, co w swobodnym tłumaczeniu odpowiada polskiemu Śnieżnikowi. Tak więc zobaczyłem Śnieżnik ze Śnieżnika. 

Od pomysłu do udanej obserwacji minęło 15 lat. Mam nadzieję, że kolejny projekt, czyli obserwacja Babiej Góry z Kalenicy w Górach Sowich (ok. 230 km odległości) uda się zrealizować szybciej”. 

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję