TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Aleksy Nowosadzki

Data: 15.05.2025

Aleksy Nowosadzki – student Wydziału Mechanicznego, fotograf sportowy międzynarodowej organizacji AIPS, sędzia piłkarski.

„W fotografii sportowej chodzi przede wszystkim o uchwycenie emocji. Dlatego zdjęcie, z którego jestem najbardziej dumny, przedstawia wzruszenie Jakuba Jezierskiego po zdobyciu pierwszego gola w głównym składzie Śląska Wrocław. Ja też się wzruszyłem, bo miałem okazję sędziować kilka meczów juniorskich, w których grał.

img_1856.jpgW moim życiu dziennikarstwo i sport przeplatają się na różne sposoby. Zacząłem jako licealista, pomagając tacie w regionalnej puławskiej redakcji LPU24. Tam zdobywałem doświadczenia w dziennikarstwie radiowym, telewizyjnym i w pisaniu tekstów. Dzięki legitymacji prasowej zdobywałem akredytacje na mecze piłkarskie największych klubów z całej Polski.

Kiedy przeprowadziłem się na studia do Wrocławia, postanowiłem przerzucić się na relacje fotograficzne, bo to forma bardziej przyjazna freelancerowi. Dołączyłem do redakcji sportowej Radia Luz i Samorządu Studenckiego PWri koordynowałem też Ligę PWr, czyli największą imprezę piłkarską w 2023 r. wśród wszystkich polskich uczelni technicznych.

Niedawno zacząłem samodzielnie podróżować po Europie. Kiedy kupiłem bilet lotniczy do Bolonii i zobaczyłem, że tego dnia rozgrywany jest mecz Serie A, postanowiłem upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i zacząłem starać się o akredytację.

Jednak warunkiem była legitymacja międzynarodowego dziennikarza sportowego. Udało mi się na czas wyrobić dokument dzięki pomocy polskiego członka International Sports Press Association. Wtedy po raz pierwszy fotografowałem ligę włoską. Potem byłem jeszcze na meczach w Mediolanie i Wenecji. Jestem też po pierwszych rozmowach z przedstawicielami ligi niemieckiej i hiszpańskiej.

Buduję swoją markę dziennikarza sportowego, ale chciałbym, aby to było jednak moim hobby. Nie chcę, by przestało mi dawać radość.

W naukę na biomechanice inżynierskiej też wplatam sport. Piszę magisterkę o tym, jak ochraniacze piłkarskie przenoszą obciążenia na układ kostny.

Największe marzenie? Fotografowanie finału Ligi Mistrzów. Ale wiem, że na to trzeba ciężko zapracować, a przede mną jeszcze wiele nauki”.

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2025

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję