TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

We Wrocławiu stanął Obiekt Niemożliwy

Eksperymentalny pawilon z materiałów ekologicznych w połowie października stanął przed wrocławskim Muzeum Architektury. Przygotowali go studenci z koła naukowego Humanizacja Środowiska Miejskiego pod okiem architekta dr. Jerzego Łątki. Akcja była częścią obchodów 25-lecia wydawnictwa Architektura-Murator.

obiekt_niemozliwy_wroclaw_12.jpgZ okazji swojego ćwierćwiecza polski miesięcznik architektoniczny przygotował m.in. cykl publikacji na temat przyszłości architektury, plebiscyt na Osobowość 25-lecia, cykl filmów o transformacji w architekturze polskich miast oraz akcję Obiekty Niemożliwe. Szczegóły na stronie czasopisma.

Trzy pokolenia architektów

Redakcja zaprosiła trzech architektów – przedstawicieli trzech pokoleń – by wspólnie ze studentami zmierzyli się z tematem niemożliwości w architekturze. W Krakowie Obiekt Niemożliwy stworzył prof. Dariusz Kozłowski - dziekan Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, członek Komitetu Architektury i Urbanistyki PAN, jeden z bardziej uznanych projektantów w Polsce, laureat honorowej nagrody SARP. W Bytomiu instalacja powstanie pod okiem Przemo Łukasika ze śląskiej pracowni  Medusa Group, autora Bolko-Loftu – najbardziej znanego domu jednorodzinnego w Polsce. To adaptacja starej lampiarni w Bytomiu, która stała się manifestem postawy twórczej architekta, silnie związanej ze śląską tożsamością i poprzemysłowym dziedzictwem regionu.

obiekt_niemozliwy_wroclaw_9.jpgWe Wrocławiu za realizację Obiektu Niemożliwego odpowiedzialny był dr inż. arch. Jerzy Łątka z Wydziału Architektury PWr (więcej o architekcie na końcu tekstu), który do współpracy zaprosił studentów z koła naukowego Humanizacja Środowiska Miejskiego.

Zaprzeczenie długowieczności

11 października przed wrocławskim Muzeum Architektury otworzyli ARCH/BOX – eksperymentalny, tymczasowy pawilon, który powstał z materiałów proekologicznych, takich jak tektura i papier. Jego forma, reinterpretująca styl gotycki, stanowiła nawiązanie do krużganków muzeum mieszczącego się w dawnym klasztorze bernardynów.

- Nasza instalacja jest niejako szkieletem wyciągniętym ze środka tego budynku i przetworzonym przy użyciu innowacyjnych i proekologicznych materiałów – tłumaczy obrazowo dr Łątka. – Dzięki zastosowaniu tulei papierowych, które zostały odkształcone w procesie produkcji tak, by uzyskać odpowiednią krzywiznę, możliwe było stworzenie ostrołukowych form przypominających żebra łuków gotyckich. Taka struktura jest pewnego rodzaju zaprzeczeniem długowieczności, z którą kojarzą nam się budowle gotyckie.
newsletter-promo.png

archbox_latka2.jpgPrętowa konstrukcja pawilonu jest pozbawiona wypełnień powierzchni między żebrami, które w oryginalnym stylu gotyckim były tworzone za pomocą cegieł lub kamienia. Obiekt ma z jednej strony przypominać ruiny gotyckich świątyń, a z drugiej – jego eleganckie proporcje i domknięta forma wykonana z nowych materiałów mają kojarzyć się z prefabrykowanym produktem, który właśnie opuścił fabrykę i jest gotowy do komercyjnego zastosowania.

Czas nam ucieka

ARCH/BOX jest tymczasową instalacją, która z czasem, pod wpływem warunków atmosferycznych, ulegnie zniszczeniu. Papierowe tuleje, z których powstały, mają 100 mm średnicy wewnętrznej i ścianki o grubości 7 mm. Zostały zaimpregnowane biodegradowalnym materiałem, jakim są pokost lniany i wosk. Łącznikiem tulei było naturalne drewno, a do konstrukcji zworników zostały użyte plastry tulei papierowej o większej średnicy.

- Tymczasowość obiektu, stojąca w sprzeczności z długowiecznością stylu gotyckiego, ma zwrócić uwagę na czas i przemijanie – opowiada dr Łątka. – ARCH/BOX jest „instant ruiną”, manifestem skłaniającym do refleksji nad wartością czasu i jego „skracaniem się”, pomimo coraz dłuższego życia przeciętnego człowieka. Z kolei naturalne materiały, jakich użyliśmy, mają zwrócić uwagę na rosnące zapotrzebowanie na rozwiązania zrównoważone i szanujące środowisko naturalne.

obiekt_niemozliwy_wroclaw_7.jpg***

ARCH/BOX wspólnie budowali Jerzy Łątka, Agata Jasiołek, Weronika Abramczyk, Szymon Ciupiński, Karol Łącki, Dominik Pierzchlewicz, Dominika Jezierska, Martyna Szymańska,  Aleksandra Walkowiak, Magdalena Jabłońska, Weronika Lis, Kinga Niewczas, Marcelina Terelak, Aleksandra Wasilenko, Kinga Wasilewska, Julia Pałęga, Jagoda Owsianna, Olga Domalewska, Marcin Dominik, Julia Kochańska, Kacper Kostrzewa, Sara Korżyńska, Przemysław Piorun, Kamil Plich, Michał Sobol i Oliwia Kędzińska we współpracy z: Magdaleną Gruną (Vectorworks), Corenso Polska (Corex, VPK Packaging Group), Błażejem Kusiakiem, Piotrem Rusinkiem i Maciejem Lewandowskim (Zumtobel Group Lighting Polska).

Dr inż. arch. Jerzy Łątka to architekt, projektant i badacz związany z Zespołem Architektury Mieszkaniowej na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej. W 2017 r. obronił doktorat na Wydziale Architektury Uniwersytetu Technicznego w Delft. W 2013 r. wraz z Shigeru Ban Architects i Voluntary Architects Network brał udział w projekcie i realizacji pomocowego przedszkola Paper Nursery School w mieście Yaan w Chinach. W 2016 r. zdobył pierwsze miejsce w konkursie Futu Wro Miasto Przyszłości / Laboratorium Wrocław w ramach Europejskiej Stolicy Kultury. Zrealizowany w ramach ESK projekt Domek z Kart / House of Cards jest pierwszą w Polsce jednostką mieszkalną wykonaną z komponentów papierowych. W 2017 r. został wybrany jednym z 30 kreatywnych Wrocławia. Jest założycielem platformy projektowo-badawczej architektury papierowej www.archi-tektura.pl.

lucy

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję