TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

PWr podpisała umowę o współpracy z Lądkiem-Zdrojem. W planach badania i inwestycje w OZE

Największa uczelnia techniczna w regionie i sudecka gmina uzdrowiskowa łączą siły, by wprowadzać „zielone” rozwiązania. W podpisanym właśnie liście intencyjnym zobowiązują się do współpracy i wymieniają inicjatywy, które chcą wspólnie zrealizować.

Odwiert geotermalny w Lądku-ZdrojuDokument podpisali (zdalnie) prof. Arkadiusz Wójs, rektor Politechniki Wrocławskiej i Roman Kaczmarczyk, burmistrz Lądka-Zdroju. Ze strony uczelni we wspólne działania z gminą uzdrowiskową zaangażowani będą naukowcy z dwóch wydziałów – Mechaniczno-Energetycznego oraz Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii. Razem z władzami Lądka-Zdroju będą realizować badania i szukać funduszy na wspólne granty badawczo-wdrożeniowe. Współpraca będzie się wiązać z wytwarzaniem energii ze źródeł odnawialnych, w tym m.in. z planami budowy farmy fotowoltaicznej w Lądku-Zdroju oraz kwestią zagospodarowania tamtejszego odwiertu geotermalnego.

Wody termalne są, ale jest też i problem

List intencyjny jest tak naprawdę potwierdzeniem dotychczasowej współpracy gminy z uczelnią i deklaracją jej zacieśnienia. Od lat bowiem naukowcy z Wydziału Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii prowadzą badania wód w Lądku-Zdroju. Byli także bezpośrednio zaangażowani w badania i prace związane z lądeckim odwiertem służącym rozpoznaniu budowy geologicznej gminy.

Odwiert geotermalny w Lądku-ZdrojuProf. Wojciech Ciężkowski z W6, który specjalizuje się w hydrogeologii wód leczniczych, termalnych i krasowych, a prywatnie pochodzi z Lądka-Zdroju, podkreśla, że przez długi czas nad zagospodarowaniem wód termalnych w Polsce pracowano głównie na Niżu i Podhalu. – Sudety były w tych planach pomijane m.in. ze względu na bardzo skomplikowaną geologię terenu. Przejawów wód termalnych było u nas niewiele – tylko w jeleniogórskich Cieplicach i Lądku-Zdroju. Dopiero w ostatnich latach wykonywane są dokładniejsze rozpoznania, a zainteresowanie wodami termalnymi rośnie – opowiada. – Obecnie na Dolnym Śląsku jest ponad 20 projektów robót geologicznych związanych z rozpoznaniem wód termalnych, w przygotowaniu kilkunastu z nich sam uczestniczyłem. Część z nich już zostało zrealizowanych, prawie wszystkie z powodzeniem.

Prace przy lądeckim odwiercie zaczęły się we wrześniu 2018 r. i trwały do lutego 2019 r. Gmina pozyskała na nie 19 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. To najgłębszy odwiert w Sudetach. Po raz pierwszy możliwe było pobranie próbek i skał występujących w tej części kraju na głębokości około 2,5 km. Badania geologiczne w odwiercie prowadzili prof. Ciężkowski i dr Barbara Kiełczawa – z PWr oraz dr Marek Rasała z UAM i dr Mirosław Wąsik z UWr. Potwierdzili oni, że w miejscu odwiertu na głębokości 1700 m występują duże pokłady, z których można uzyskać 60 m sześc. wody na godzinę, z temperaturą na wypływie 43 st. C, a na dnie 58,9 st. C.

Badania składu chemicznego tej wody pokazały, że jest on identyczny jak termalnych wód leczniczych wykorzystywanych przez lądeckie uzdrowisko. I to nie była dobra wiadomość dla gminy. Okazało się bowiem, że lądeckie wody lecznicze czerpią z tego samego, jednego złoża. Podczas prac nad odwiertem zauważono, że im więcej wody pompowano w nim, tym mniej było jej w pozostałych ujęciach – eksploatowanych przez uzdrowisko.

odwiert_ladek8.jpg- Wody lecznicze i termalne w polskim prawie są uznawane za kopaliny – opowiada prof. Ciężkowski. -  Ich wydobywanie i poszukiwanie podlega więc takim samym wymogom jak w przypadku węgla czy rud miedzi. Oznacza to m.in. konieczność wyznaczenia obszaru górniczego dla złoża kopaliny. W Lądku-Zdroju koncesję na wydobywanie wód leczniczych, które są jednocześnie termalnymi, ma uzdrowiskowa spółka. A zatem wydobywanie wody z odwiertu zależy od jej decyzji. Jako że czerpanie wody z tego otworu, powoduje spadki wydajności w źródłach uzdrowiska, spółka nie chce tego robić.

Gmina podjęła więc decyzję o tym, że będzie eksploatować z otworu ciepło – w czym pomogą jej nasi specjaliści z Wydziału Mechaniczno-Energetycznego.

Jak wykorzystać ciepło z odwiertu?

Odwiert geotermalny w Lądku-ZdrojuJak tłumaczy dr hab. inż. Sławomir Pietrowicz, prof. uczelni z Katedry Termodynamiki i Odnawialnych Źródeł Energii, Lądek-Zdrój dzięki odwiertowi może wykorzystać niskotemperaturowe źródło ciepła. W tym celu musi wydobywać ciepło z odwiertu geotermalnego, a następnie „pompować” je na tzw. wyższe parametry cieplne za pomocą pomp absorpcyjnych lub adsorpcyjnych i potem magazynować. – Gromadzenie energii cieplnej do późniejszego wykorzystania to nadal duże i ciekawe wyzwanie naukowe – podkreśla profesor. – Lądek-Zdrój mógłby np. magazynować ciepło w tzw. materiale zmiennofazowym, inaczej materiale PCM (z ang. phase-change material), który ma tę właściwość, że potrafi absorbować, akumulować i oddawać dużą ilość energii cieplnej przy praktycznie stałej temperaturze. W praktyce urządzenie takie wygląda jak wymiennik w formie skrzynki czy w większym rozmiarze – kontener. Chcielibyśmy taki kontener po załadowaniu ciepłem przewozić do miejsca, które korzystałoby z dodatkowego źródła takiej energii, np. do gminnej biblioteki czy innego budynku użyteczności publicznej.

Ciepło z magazynu można m.in. przetwarzać na energię mechaniczną (układami zbliżonymi do obecnych klasycznych elektrowni zwanymi ORC -Organic Rankine Cycle), a nawet może służyć do produkcji chłodu za pomocą urządzeń zwanych pompami ciepła, czyli stać się tzw. „odwróconą klimatyzacją”.

Cel: niezależność energetyczna i pożegnanie ze smogiem

Próbki z odwiertuNaukowiec z Wydziału Mechaniczno-Energetycznego podkreśla jednak, że wykorzystywanie ciepła z odwiertu to zaledwie część wspólnych planów z Lądkiem-Zdrojem. Gmina zamierza zrealizować znacznie więcej inwestycji w OZE, bo – jak tłumaczy jej burmistrz Roman Kaczmarczyk, Lądek-Zdrój chce wykorzystać najróżniejsze krajowe i unijne dotacje oraz dofinansowania, by stać się niezależny energetycznie. – Jako gmina uzdrowiskowa musimy dążyć do tego, by pozbyć się problemu niskiej emisji, smogu i nadmiernej produkcji dwutlenku węgla – tłumaczy. – Unia Europejska wprowadzając tzw. Zielony Ład, zobowiązuje swoich członków do konkretnych działań w tym zakresie. My chcemy pójść jeszcze dalej. Chcemy w pełnić wykorzystać możliwości finansowania i aktualną wiedzę naukową, aby stać się zieloną nowoczesną gminą.

Dlatego w Lądku-Zdroju trwają już przygotowania do budowy farmy fotowoltaicznej o mocy 1,5 MW – co powinno zaspokoić zapotrzebowanie na energię dla wszystkich budynków użyteczności publicznej oraz oświetlenia gminy, które każdego roku kosztuje samorząd od 700 do nawet 900 tys. zł.

W planach jest też budowa kolejnych ogniw fotowoltaicznych, by docelowo wyeliminować z miejscowości uzdrowiskowej wszystkie instalacje węglowe, które bardzo negatywnie wpływają na jakość powietrza w miejscowości. Burmistrz chciałby zamienić je na instalacje elektryczne, a mieszkańcom zaproponować, by ponosili koszty wyłącznie związane z przesyłem energii (dzięki czemu ich rachunki nie wzrosną).

newsletter-promo.png

Burmistrz Lądka-ZdrojuBurmistrz myśli także m.in. o uruchomieniu farm wiatrowych oraz elektrycznego transportu publicznego lub bazującego na ogniwach paliwowych.

- Nadwyżki energii gmina mogłaby gromadzić w magazynach energii wykorzystujących wodór lub amoniak. To bardzo ciekawe i obiecujące kierunki badań w tej dziedzinie – dodaje prof. Pietrowicz.

Naukowiec podkreśla, że samo połączenie tak wielu różnych źródeł energii w jeden system także będzie sporym wyzwaniem naukowym – zatem tematów badawczych z pewnością specjalistom z PWr nie zabraknie.

- Chcemy też, by na naszej współpracy skorzystali studenci – podkreśla prof. Pietrowicz. – Wspólnie z władzami gminy myślimy u uruchomieniu w Lądku-Zdroju, niedaleko odwiertu geotermalnego, Centrum Naukowo-Dydaktycznego Odnawialnych Źródeł Energii. To byłoby miejsce, do którego studenci przyjeżdżaliby, żeby przyglądać się funkcjonowaniu różnego rodzaju instalacji OZE, prowadzić naukowe projekty czy organizować różnego rodzaju seminaria.

ladek_odwiert_wc1.jpgWśród wspólnych celów wymienionych w liście intencyjnym gmina i uczelnia zawarły także m.in. wspieranie projektów, inicjatyw i przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej, wykorzystujących rozwój nowych technologii, w tym technologii racjonalizacji zużycia energii elektrycznej i wdrażania systemów zarządzania energią i jej jakością oraz wspieranie inicjatywy utworzenia „klastra energii” mającego na celu optymalne zagospodarowanie lokalnych zasobów energii zmierzające do samodzielności energetycznej, a także na potrzeby inwestycyjne oraz zwiększenie atrakcyjności regionu.

Lucyna Róg

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję