TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Na Politechnice Wrocławskiej powstała aplikacja pokazująca Chojnik, jakiego już nie zobaczymy

Wystarczy tablet lub smartfon z systemem Android, by przenieść się do XVII w. i ujrzeć Zamek Chojnik w pełnej krasie. To możliwe dzięki bezpłatnej aplikacji przygotowanej przez studenta Politechniki Wrocławskiej, we współpracy z naukowcami naszej uczelni oraz lokalnymi organizacjami i firmami

chojnik_aplikacja4.jpg

Aplikacja „Wirtualny Chojnik” jest pracą inżynierską Marcina Meissnera z trzeciego roku informatyki na Wydziale Informatyki i Zarządzania PWr. Pomysł na akurat taki projekt podsunął studentowi jego opiekun – dr inż. Paweł Myszkowski z Katedry Inteligencji Obliczeniowej PWr, który stale wspierał go też przy jego realizacji.

- Często odwiedzam Chojnik, bo bardzo lubię to miejsce. Spacerując po nim, nieraz zastanawiałem się, jak wyglądał ten piękny zamek w poprzednich wiekach – opowiada dr Paweł Myszkowski. – Pomyślałem więc, że warto byłoby pokazać dawny Chojnik w aplikacji i zaproponowałem to studentowi. Tym bardziej, że taka aplikacja nie będzie pracą tylko i wyłącznie na zaliczenie, o której wszyscy zapomnimy zaraz po tym, jak student dostanie ocenę. Może służyć Chojnikowi jako dodatkowy element edukacyjny dla turystów, a nawet jako dodatkowa atrakcja.

Dr Myszkowski skontaktował Marcina Meissnera z kasztelanem Zamku Chojnik, pracownikami karkonoskiego wydawnictwa Ad Rem i jeleniogórskiego oddziału PTTK, którzy dołączyli do projektu i służyli wiedzą merytoryczną o historii zamku i jego architekturze. Dużo pracy wykonała także grafik Magdalena Klimas, odpowiedzialna za oprawę graficzną i modelowanie bryły zamku.

Swoją premierę aplikacja miała w sobotę, 20 sierpnia, podczas tradycyjnego Turnieju Rycerskiego „O Złoty Bełt Chojnika”. Tylko w ciągu dwóch dni pobrało ją 80 osób.

„Wirtualny Chojnik” wykorzystuje technologię rozszerzonej rzeczywistości, czyli tzw. Augmented Reality. – Po pobraniu aplikacji i „zeskanowaniu” markera, umieszczonego na Zamku Chojnik, na ekranie naszego smartfonu czy tabletu ukazuje się trójwymiarowy model XVII-wiecznego Chojnika – tłumaczy dr Myszkowski. – Wyświetla się w odpowiedniej perspektywie, co potęguje wrażenie, że wirtualny zamek naprawdę znajduje się tuż przed nami, w miejscu, na które wycelowaliśmy obiektyw aparatu urządzenia. Możemy oglądać go, chodząc dookoła modelu, oraz przybliżając i oddalając od niego obiektyw.

wirt_choj2.jpg

Aplikacja zawiera także animacje mieszkańców zamku (w tym oczywiście słynnej księżniczki Kunegundy, znanej z niezwykłej urody i zimnego serca) oraz nagrania lektorów na temat historii i legend związanych z zabytkiem. 

„Wirtualny Chojnik” jest jedynie modelem 3D zamku, dlatego umożliwia oglądanie jego bryły z różnych perspektyw, ale nie pozwala już np. na spacer po jego poszczególnych komnatach. – Taka aplikacja byłaby znacznie zaawansowana i rozbudowana, a do tego wiązałaby się z jeszcze większym nakładem czasu i pracy – w sam raz dla grupy studentów, ale dla jednego byłby to już zbyt duży projekt do wykonania w czasie kilku miesięcy – wyjaśnia opiekun projektu. – My natomiast chcieliśmy stworzyć gotowy program, który od razu będzie mógł być wykorzystywany na Chojniku i będzie działał szybko, nie obciążając urządzenia zbyt dużą ilością danych do pobrania.

Aplikacja może być oczywiście rozwijana – mogłaby np. pokazywać różne etapy rozwoju zamku na przestrzeni wieków albo zabierać nas na spacer do jego wnętrz.

Dzięki zaangażowaniu jeleniogórskich partnerów „Wirtualny Chojnik” może liczyć na dużą promocję. To nie tylko kwestia oficjalnej premiery aplikacji, zorganizowanej w czasie najpopularniejszej imprezy odbywającej się na zamku. Przygotowane zostały także ulotki zachęcające do korzystania z programu. Rozdawano je w czasie sobotniego turnieju rycerskiego, a część trafi również do lokalnych punktów informacji turystycznej i innych miejsc odwiedzanych przez turystów.

zamek_chojnik_11.png

By aplikacja mogła rozpocząć swoje działanie, konieczne jest „zeskanowanie” specjalnego markera – dostępnego na zamku Chojnik i na stronie internetowej projektu http://wirtualnychojnik.kio.pwr.edu.pl/, a także na okładce książki Arkadiusza Kuzio-Podruckiego „Schaffgotschowie. Panowie na Chojniku i Cieplicach” wydanej przez wydawnictwo Ad Rem (książka będzie miała wkrótce dodruk ze specjalną wkładką na temat aplikacji).  

Markerem uruchamiającym program jest herb Schaffgotschów, potężnego śląskiego rodu, który od końca XIV w. władał zamkiem. Sama twierdza została zbudowana na rozkaz księcia świdnicko-jaworskiego Bolka II Małego w latach 1353-1364. Za Schaffgotschów twierdza była wielokrotnie rozbudowywana, m.in. w XV w., gdy powstało jej północne skrzydło i w połowie XVI w., gdy otoczono ją nowymi murami zewnętrznymi z bastejami i renesansową attyką. Zamek nigdy nie został zdobyty przez nieprzyjaciela, co zawdzięcza swojemu położeniu na stromym wzgórzu z przepaścią z jednej ze stron. Uległ dopiero pożarowi, który wybuchł w 1675 r. od uderzenia pioruna. Ogień spowodował na tyle duże zniszczenia, że Schaffgotschowie nie zdecydowali się już odbudowywać swojej siedziby (inwestowali m.in. w budowę pałaców w jeleniogórskich Cieplicach i Sobieszowie). Zamek sprzed pożaru możemy zobaczyć właśnie w aplikacji studenta PWr.

Lucyna Róg

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję