TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Tak mógłby wyglądać plac Legionów [WIZUALIZACJE]

Czy miejsce, które służy dziś głównie jako trasa do przystanków tramwajowych, może stać się przestrzenią pełną życia, przyciągającą mieszkańców i zachęcającą do wypoczynku? Studenci uczestniczący w warsztatach „Gdzie jest plac Legionów?” przekonują, że to możliwe. Swoje projekty zmian w tej części Wrocławia zaprezentowali w Muzeum Architektury.

warsztaty_plac_legionow1.jpgPaździernikowe warsztaty „Gdzie jest plac Legionów?” były kontynuacją edycji zorganizowanej w marcu. Wówczas studenci architektury i historii sztuki wspólnie wykonali badania archiwalne, społeczne i terenowe (architektoniczno-urbanistyczne) wrocławskiego placu Legionów, a w swoim manifeście wytłumaczyli, dlaczego chcą zająć się akurat tą przestrzenią.

Dawny rejon placu PKWN był pierwszym nowoczesnym osiedlem powojennego Wrocławia – piszą w nim. - Zaprojektowany na miejscu dawnego Sonnenplatz, zmienił układ urbanistyczny poprzez przebicie ulicy łączącej Dworzec Główny ze Świebodzkim. Plac stał się ważnym węzłem komunikacyjnym, od którego odchodziła także ul. Grabiszyńska, skupiająca przemysł Wrocławia. O ile tradycyjne wydają się jeszcze użyte układy pierzejowe i formy architektoniczne domów wielorodzinnych, o tyle barwne elewacje, ażurowe klatki schodowe, przeszklone pawilony i urozmaicone układy przestrzenne zapowiadały już nową erę, której znakiem stała się dominanta całego założenia - wieżowiec Lotos. Chcemy, by wynikami warsztatów były koncepcje dla całego placu. Zależy nam, by odzyskać i uwypuklić wartość architektury, a w możliwych obszarach nadać obiektom nowe znaczenia i formy. Zależy nam na uwspółcześnieniu rozwiązań przestrzennych, przypomnieniu utraconych idei plastycznych towarzyszących architekturze, ale przede wszystkim na sprostaniu dzisiejszym wyzwaniom użytkowym.

W pierwszej edycji warsztatów studenci wypracowali wytyczne projektowe dla placu Legionów. Wśród nich wskazali m.in. na konieczność domknięcia osi widokowej wzdłuż ulicy Kościuszki oraz umieszczenia usług (zwłaszcza gastronomii) w przestrzeni parteru.

W jesiennej edycji warsztatów wzięło udział ponad 30 studentów, głównie architektury, z Politechniki Wrocławskiej, Poznańskiej i Krakowskiej oraz studentka z Uniwersytetu Wrocławskiego. Podzieleni na pięć grup pracowali nad konkretnymi koncepcjami zmian placu Legionów.

newsletter-promo.png

Bramy tworzące kadry

plac_legionow_warsztaty_grupa1_12.jpgPierwsza z grup przygotowała projekt „Kadr”, w ramach którego postanowiła podkreślić najbardziej wartościowe punkty placu Legionów, nawiązać do detalu pobliskich budynków i wprowadzić akcent nawiązujący do dawnej estetyki placu.

- Zdecydowałyśmy się na ustawienie trzech bram kadrujących otoczenie – opowiadała Aleksandra Palmer, członkini grupy. – Kolorowe prostopadłościany różnej wielkości stanęłyby w różnych miejscach na całej powierzchni placu, a także po przeciwległych stronach ulicy tak, by zintegrować te przestrzenie. Tworzyłyby miejsca wypoczynkowe, a jednocześnie nawiązywały barwami do kolorystyki, która wcześniej dominowała na tym placu. Całość założenia dopełniłaby neonowa wstęga.

plac_legionow_warsztaty_grupa1_9.jpgStudentki zaproponowały także wybudowanie dwupoziomowego parkingu pod placem z wjazdem od strony ul. Sądowej. Chciałyby też zachować istniejącą tam zieleń i poszerzyć ją o kolejne nasadzenia. Zgodnie z wytycznymi ich projekt zakłada otwarcie parterów budynków na punkty usługowe.

Grupę tworzyły: Aleksandra Palmer, Amelia Procka, Karolina Szatko, Olimpia Stańczak, Aleksadnra Jarząb i Natalia Kamianowska, a jej opiekunem był dr hab. inż. arch. Adam Nadolny z Politechniki Poznańskiej.

Scena, amfiteatr, ścieżka edukacyjna...

„Meandry czasu” to projekt następnej grupy, która z kolei zdecydowała się na podzielenie placu na trzy strefy: kawiarnianą, edukacyjną i wypoczynkową. Studentki doszły do wniosku, że jednym z priorytetów w tym miejscu jest plac_legionow_warsztaty_grupa2_8.jpgpoprawa infrastruktury komunikacyjnej. Dlatego zaproponowały stworzenie przejścia podziemnego pod ulicą Piłsudskiego, bezkolizyjne połączenie placu z budynkami przy placu Legionów poprzez pas pieszo-jezdny, budowę parkingu podziemnego w części placu i stworzenie przejazdu podziemnego w ramach ulicy pl. Legionów.

Członkinie tej grupy chciałyby także podkreślić walory architektoniczne tego miejsca – m.in. tworząc scenę pod muralem Wandy Rutkiewicz, która mogłaby służyć do organizowania pokazów kinowych czy rożnego rodzaju spotkań, oraz przywracając placowi jego dawną kolorystykę – poprzez wprowadzenie tych barw na balkony i posadzkę.

W strefie wypoczynkowej mieszkańcy mogliby korzystać z wygodnych siedzień, między którymi zainstalowanoby kolorowe oświetlenie (także nawiązujące do dawnej kolorystyki tego miejsca). Tuż obok znalazłaby się kawiarnia i pawilon z salonem prasowym. Na południu placu studentki chciałyby natomiast zachować istniejącą zieleń i dosadzić nową, a także stworzyć ścieżkę edukacyjną z wystawą poświęconą historii osiedla PKWN i amfiteatr przed sceną usytuowaną pod muralem.

plac_legionow_warsztaty_grupa2_5jpg.jpg- Ścieżka edukacyjna zagłębiałaby się poniżej poziomu terenu, wchodząc w strefę pod muralem, a następnie wynurzała znów na powierzchnię. Stąd meandry w nazwie naszego projektu – opowiadała, prezentując projekt Amelia Czaja, członkini grupy. - Dużo czasu poświęciłyśmy też na stworzenie schematu komunikacji dla tego miejsca. Poddałyśmy go wielu analizom, by był komfortowy dla użytkowników, a jednocześnie, by udało się nam osiągnąć efekt spowolnienia ruchu na placu. Na razie bowiem to miejsce służy głównie do tranzytu, szybkiego przemieszczenia się z punktu A do punktu B. Chciałybyśmy jednak, by ludzie widzieli potrzebę zatrzymania się tam, by nie tylko przebiegali przez to miejsce, ale i przyjemnie spędzali tam krótszą lub dłuższą chwilę. Dlatego przełamałyśmy główną oś komunikacji i zaprojektowałyśmy tak wiele zmian.

W zespole pracowały: Paulina Banaś, Małgorzata Brdej, Amelia Czaja, Marta Noszczyk, Kamila Szyc i Katarzyna Tapałaj, a jego opiekunem była dr inż. arch. Angelika Lasiewicz-Sych z Politechniki Krakowskiej.

Charakterystyczne ażurowe pawilony i przystanki

plac_legionow_warsztaty_grupa3_5.jpgTrzecia grupa pracowała nad projektem „Plac Legionów jako moduł społeczny”. Jej członkowie postanowili wykorzystać charakterystyczny moduł podziału balkonów budynków w tym miejscu jako motyw przewodni dla całej przestrzeni. Ta koncepcja również zakłada spore zmiany w układzie komunikacyjnym - „krótsza” ulica pl. Legionów zostałaby wyłączona z ruchu, a odcinek równoległy do głównej arterii komunikacyjnej stałby się ulicą jednokierunkową, co miałoby obniżyć natężenie ruchu i sprawić, że w tym miejscu z samochodu korzystaliby głównie mieszkańcy.

- Doszliśmy do wniosku, że plac Legionów nie powinien być placem lokalnym, bo takie przestrzenie mają już do dyspozycji mieszkańcy w zielonych podwórkach swoich budynków – opowiadała podczas prezentacji projektu jedna z człońkin grupy. - Według nas to powinno być miejsce dla osób przejeżdżających przez tę część miasta, czyli korzystających z komunikacji miejskiej w tej okolicy. Stąd w naszej koncepcji ażurowe konstrukcje – pawilony z zadaszeniami, które mogłyby pełnić zmienne funkcje, np. budki z lodami albo straganu z warzywami.

plac_legionow_warsztaty_grupa3_2.jpgNa ścianie szczytowej budynku z muralem Rutkiewicz studenci chcieliby zainstalować drewniane schody. Prowadziłyby na konstrukcję zadaszenia, gdzie powstałaby (najprawdopodobniej sezonowa) kawiarnia z tarasem. Kolejne zadaszenie mogłoby służyć jako plac zabaw z linami do wspinania się.

- Ażurowe byłyby także przystanki tramwajowe stojące przy tym skrzyżowaniu, a ten motyw niejako wprowadzałby odbiorcę w przestrzeń całego placu – opowiadała studentka.

Nad projektem pracowali: Justyna Pawelczak, Aleksandra Różańska, Michał Różycki, Natalia Skorupska, Agnieszka Staak, Piotr Sołtys i Dominika Śliwińska, a opiekunem grupy był dr inż. arch. Błażej Ciarkowski reprezentujący Politechnikę i Uniwersytet Łódzki.

Rampa wrotkarska i restauracja na szczycie „Lotosu”

plac_legionow_warsztaty_grupa4_5.jpgZ kolei czwarta grupa uznała, że plac Legionów powinien być placem lokalno-publicznym – i tak też nazwała swój projekt. Studentki doszły do wniosku, że konieczne jest tam m.in. przesunięcie osi widokowej – wyznaczanej obecnie przez ścieżkę prowadzącą przez plac – tak by widoczny był wieżowiec „Lotosu” (wzniesiony na początku lat 70. według projektu Tadeusza Izbickiego). Przestrzeń placu zostałaby tam podzielona na lokalną (część bliżej ulicy Sądowej) i publiczną (naprzeciw), a ścieżka między nimi stanowiłaby łącznik.

W części lokalnej studentki zaplanowały rampę wrotkarską, pod którą mogłyby zostać ulokowane różne usługi. W publicznej natomiast – skwer z ławkami i wysokimi drzewami. Łącznik prowadziłby od usług pod rampą do „Lotosu”, na szczycie którego miałaby powstać restauracja z widokiem na całą okolicę. Klienci dostawaliby się do niej windą.

plac_legionow_warsztaty_grupa4_7.jpgCałość podkreślałyby i zespajały barwne akcenty. Na elewacjach budynków grupa chciałaby bowiem wprowadzić kolorowe elementy i neony (nawiązujące do dawnej kolorystki placu – podobnie jak pozostałe zespoły) – tak by operować kontrastem świateł w nocy.

Koncepcję opracowały: Alina Celichowska, Maria Chwiłkowska, Aleksandra Kamyszek, Dominika Kowal, Paulina Mazur i Anna Petryszyn. Opiekunem grupy była dr inż. arch. Barbara Świt-Jankowska z Politechniki Poznańskiej.

Kolorowe jezdnie i dużo zieleni

plac_legionow_warsztaty_grupa5_12.jpgOstatni z zespołów także postawił na akcenty kolorystyczne – ale dużo mocniejsze. Jego członkowie zaproponowali pomalowanie jezdni tworzących skrzyżowanie placu Legionów z ulicami Grabiszyńską i Sądową.

- Kiedy wjeżdżamy w tę przestrzeń, nie czujemy, że jesteśmy na placu, ale na „skrzyżowaniu Legionów” - tłumaczył przedstawiciel grupy. - Zastosowanie akcentów kolorystycznych ma sprawić, że przejazd przez tę część miasta będzie bardziej zauważalny – przekonywał. - Grafika na poziomie ulicy ma przypominać instalację artystyczną, która kolorami wyznacza kierunki świata. Nawiązywałaby do dawnego systemu stosowania kolorów zimnych od północy i wschodu, a ciepłych na południe i zachód, co miałoby ułatwić poruszanie po skrzyżowaniu.

plac_legionow_warsztaty_grupa5_10.jpgKoncepcja tej grupy zakłada również podniesienie poziomu jezdni (by ułatwić wejścia do budynków i poszerzyć przestrzeń chodników), trawiaste pasma dla tramwajów, rewitalizację elewacji kamienic i przywrócenie dawnej funkcji usługowej w dolnych kondygnacjach. Studenci – zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców wyrażonymi w ankietach – zaprojektowali też zielony plac z falującymi trawiastymi wstęgami, które służyłyby jako miejsca do rekreacji i spotkań towarzyskich. Zazieleniona zostałaby także jedna ze ścian „Lotosu”, a docelowo także i inne ślepe ściany szczytowe budynków mieszkalnych otaczających plac.

Projekt opracowali: Tarun Verghis Abraham, Adrianna Baka, Tomasz Jankowiak, Marcin Kasprzak, Klaudia Kawalec i Martyna Turowiecka pod opieką dr inż. arch. Grażyny Hryncewicz-Lamber z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej.

Nie tylko prace nad projektami

warsztaty_plac_legionow2.jpgCzterodniowe warsztaty zorganizowały wspólnie Studenckie Koło Naukowe WMArch Wrocławska Modernistyczna Architektura i Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej oraz Wrocławska Fundacja Studentów Historii Sztuki. Współorganizatorami były Muzeum Architektury we Wrocławiu i wrocławski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich. Wśród tutorów – oprócz wymienionych – byli także dr inż. arch. Agnieszka Lisowska i inż. arch. Hana Řepkova z Narodni Pamatkovy Ustav w Pradze. W programie warsztatów, poza pracą nad projektami, były także wykłady i dyskusje, m.in. o przyszłości osiedli z czasów PRL i problemach modernizacji i adaptacji architektury powojennego modernizmu.

Lucyna Róg

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję