TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Doktorantka z Architektury z grantem na badania w skandynawskich akademikach

Data: 23.11.2016 Kategoria: nauka/badania/innowacje

Wpis może zawierać nieaktualne dane.

Projekt badawczy Martyny Mokrzeckiej, doktorantki na Wydziale Architektury PWr, zyskał finansowanie w ramach małych grantów The Baltic University Programme. Dzięki temu młoda badaczka wyjedzie do trzech krajów skandynawskich, by analizować tamtejsze proekologiczne rozwiązania stosowane w domach studenckich

The Baltic University Programme, czyli Program Uniwersytetu Bałtyckiego skupia 225 uniwersytetów i instytucji szkolnictwa wyższego z całego regionu Morza Bałtyckiego. Organizuje i finansuje projekty związane ze zrównoważonym rozwojem, ochroną środowiska naturalnego i różnymi aspektami demokracji.

W ramach inicjatywy tzw. małych grantów BUP finansuje multidyscyplinarne badania dotyczące tematyki zrównoważonego rozwoju. Taki grant (3 tys. euro) zyskała właśnie Martyna Mokrzecka, doktorantka z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, na projekt „Proecological solutions in student residences”.

Ekologia w akademikach

community_garden_na_uniwersytecie_w_sydney.jpgMokrzecka zajmuje się tą tematyką już od kilku lat. Pracuje nad doktoratem na temat współczesnych proekologicznych rozwiązań w domach studenckich – w aspekcie projektowym (czyli rozwiązań architektonicznych i technologii użytych w budynkach) i społecznym (akcji i działań społecznych skierowanych do ich mieszkańców). Doktorantka
analizuje najpowszechniejsze i najbardziej efektywne rozwiązania stosowane w akademikach po to, by dzięki symulacjom komputerowym sprawdzić ich wpływ na zużycie energii w domach studenckich przy Wittiga. Wyniki zamierza przedstawić w postaci rekomendacji dotyczących (głównie) niskokosztowych rozwiązań, które pomogłyby ograniczyć zużycie energii i wody w „Tekach” oraz zmniejszyły ilości odpadów produkowanych przez ich mieszkańców.

Podobne rozwiązania zamierza podpatrzeć także w Danii, Szwecji i Norwegii. Dzięki grantowi od stycznia do czerwca przyszłego roku odwiedzi około 20 wybranych domów studenckich w tych krajach. Będą to akademiki, w których projektach zastosowano energooszczędne technologie – zarówno takie, w których realizowane są projekty i akcje uświadamiające studentów o konieczności działań proekologicznych, jak i domy studenckie podobne do nich (pod względem liczby mieszkańców i architektury), które takich akcji nie prowadzą.

- Swoje badania zamierzam prowadzić właśnie w tych miejscach, bo kraje skandynawskie mają wiele domów studenckich zaprojektowanych zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju – tłumaczy Martyna. – Chcę przeanalizować, na ile te rozwiązania wpływają na świadomość i zachowania mieszkających w nich studentów. Dlatego będę rozmawiała także ze studentami ze „zwykłych” akademików w tych samych miastach, by porównać ich stosunek do np. recyklingu czy oszczędzania energii w zestawieniu ze studentami z „ekologicznych” akademików.

Mokrzecka chce odwiedzić domy studenckie w Aarhus, Odense (Dania), Lilehammer, Oslo (Norwegia), Gothenburg,Lund (Szwecja). W każdym z tych miast planuje porozmawiać i odpytać elektronicznie przynajmniej setkę mieszkańców każdego akademika.

Chcą segregować, nie chcą warsztatów

Martyna posłuży się ankietami, które wykorzystała, badając poziom świadomości ekologicznej mieszkańców Wittigowa w czerwcu zeszłego roku. Przygotowała wówczas kwestionariusz złożony z 46 pytań, które dotyczyły m.in. wiedzy studentów na temat globalnego ocieplenia, podstawowych zagadnień związanych ze stanem gospodarki wodnej na świecie i w Polsce, codziennych nawyków w używaniu wody i energii oraz sortowaniu odpadów, a także chęci proekologicznych zmian i opinii na temat wprowadzania takich zmian w akademikach. Kwestionariusz konstruowała, korzystając z pomocy psycholog Magdaleny Zobek i socjolog dr Iwony Borowik oraz swojego promotora prof. Zbigniewa Bacia. W dobrowolnym badaniu wzięło udział ponad 210 osób. W ramach podziękowania zyskiwały darmowe pranie w swoim akademiku.

Ankiety pokazały np. że tylko 34 proc. studentów (według ich deklaracji) zawsze wyłącza światło, opuszczając pomieszczenia wspólne takie jak kuchnia czy pralnia, a nieco ponad 25 proc. zawsze zakręca grzejnik, wychodząc na dłużej ze swojego pokoju. Tylko 13,6 proc. ankietowanych zawsze segreguje odpady domowe i tylko niecałe 33 proc. nie włącza pralki, jeśli nie jest w stanie zapełnić jej mniej niż w połowie. Studenci mieli też problemy z pytaniami dotyczącymi wiedzy na tematy związane z globalnym ociepleniem i dostępem do wody, np. niecałe 17 proc. odpowiadających potrafiło określić prawdziwość stwierdzenia, że „wulkany emitują średnio rocznie więcej dwutlenku węgla niż ludzie”.

Interesujące są także odpowiedzi mieszkańców „Teków” dotyczące możliwych zmian związanych z działaniami proekologicznymi. Ponad 51 proc. studentów zadeklarowało, że będzie segregować śmieci, jeśli w kuchniach pojawią się pojemniki do recyklingu, a 30 proc. stwierdziło, że wzięłoby udział w rywalizacji akademików w zużyciu najmniejszej ilości wody i energii. Ale już tylko 9,4 proc. wyraziło chęć udziału w warsztatach , które pokazałyby im, jak oszczędzać wodę i energię.
- W wynikach moich badań widoczna jest różnica w proekologicznych zachowaniach studentów z akademików, które są po remoncie i wyposażono je w osobne liczniki prądu i wody dla każdego z modułów pokoi studenckich, a zachowań studentów, których rachunki za mieszkanie w domu studenckim nie są uzależnione od zużycia prądu i wody – mówi Mokrzecka. – W tym przypadku zadziałał więc czynnik ekonomiczny. Liczę na to, że badania w skandynawskich akademikach pokażą, w jaki sposób inne czynniki wpływają na ich mieszkańców i na ile są skuteczne.

Ogródki warzywne w kampusie i zielone tygodnie

martyna_mokrzecka_na_uniwersytecie_w_sydney.jpgDla Martyny Mokrzeckiej grant z Baltic University Programme jest już kolejną możliwością studyjnego wyjazdu. W ubiegłym roku została zakwalifikowana do programu Endeavour Research Fellowship finansowanego przez australijski rząd. Pozwolił jej na staż naukowy na Wydziale Architektury Uniwersytetu w Sydney, gdzie pod opieką dr Glena Hilla analizowała proekologiczne działania czterech największych uczelni: Uniwersytetu w Sydney, Uniwersytetu Technicznego w Sydney, Uniwersytetu Zachodniego Sydney i Macquarie University.

– Na każdej z tych uczelni działa jednostka odpowiedzialna za jej zrównoważony rozwój – opowiada doktorantka. – Pracują w niej osoby o różnych zakresach obowiązków. Są inżynierowie, którzy nadzorują proces inwestycji budowlanych uczelni pod kątem stosowania proekologicznych rozwiązań, a także osoby, które odpowiadają za realizowanie różnych projektów dla kadry uczelni i jej studentów. Te projekty to np. warsztaty uczące recyklingu czy spotkania, podczas których studenci uczą się napraw najróżniejszych sprzętów, by ich nie wyrzucać, gdy ulegną niewielkiej awarii. Uczelnie mają też tzw. community garden, czyli ogródki warzywne w środku kampusu i organizują zielone tygodnie ze zbiórką sprzętu elektrycznego, pokazami kuchni wege czy oprowadzaniem po nowoczesnych budynkach zaprojektowanych tak, by maksymalizować oszczędności w poborze energii i wody.

Wnioski ze swojego wyjazdu do Sydney Martyna wygłosiła podczas konferencji Research Visions 2016 organizowanej przez Wydział Architektury, Designu i Planowania Uniwersytetu w Sydney.

Lucyna Róg

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję