TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.

Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.

 

Doktorantka z Architektury wygrała w konkursie fotograficznym. Zrobiła cykl o ogródkach działkowych

Wpis może zawierać nieaktualne dane.

Aleksandra Nowysz zajęła pierwsze miejsce w międzynarodowym konkursie „Different Worlds 2017”, organizowanym przez galerię Photon w Lublanie. Doktorantka z Wydziału Architektury przygotowała cykl artystycznych zdjęć o wrocławskich ogródkach działkowych

– Udało mi się w tej pracy połączyć moje zainteresowania naukowe i pasję fotografowania – mówi doktorantka, która na Politechnice Wrocławskiej zajmuje się zagadnieniem farm miejskich i przestrzeni rolniczych w środowisku zurbanizowanym. Rozpoczęła też studia fotograficzne na Uniwersytecie Śląskim w Opawie.

Opowieść o świecie utopijnym

Konkurs, w którym wzięła udział, był skierowany do osób z Europy Środkowo-Wschodniej na początku kariery zawodowej. Z Polski do końcowego etapu wybrano dwóch uczestników. – Zostałam zaproszona do Lublany, gdzie prezentowano prace dziesięciu finalistów. Mogłam tam pojechać dzięki dofinansowaniu z uczelni. Na miejscu okazało się, że moje zdjęcia zdobyły pierwszą nagrodę – opowiada Aleksandra Nowysz.

a_nowysz_dzialki_01.jpgZaprezentowany cykl nosi tytuł „Lepsze jutro”, od nazwy kompleksu ogródków działkowych na wrocławskim Ołbinie, które autorka uwieczniła na fotografiach. – Zdjęcia powstawały przez cały rok, robiłam je jednym obiektywem szerokokątnym. Mieszkam na przeciwko tych ogródków, dlatego niektóre ujęcia, to niemalże widok z mojego okna – zdradza doktorantka. – Gdy widziałam, że jest dobre światło, to po prostu brałam aparat i szłam fotografować. W mojej koncepcji właśnie światło pełniło kluczową rolę – dodaje.

Autorka chciała oddać atmosferę oniryczności i ulotności. – Starałam się, żeby to nie były same zdjęcia, ale trochę baśniowa opowieść o świecie utopijnym, który w jakiejś cząstkowej formie istnieje – opowiada. Na fotografiach nie widać ludzi, ale przyrodę wdzierającą się w krajobraz miejski. Niekiedy jest ona przyjazna, a innym razem groźna i niepokojąca. – Starałam się pokazać ogród jako model równowagi między działalnością człowieka i natury, jako miejsce, w którym człowiek z naturą musi współpracować.

Ogrody społeczne

Architektka w swoich badaniach naukowych zajmuje się przestrzenią rolniczą w mieście. Pod opieką profesor Elżbiety Trockiej-Leszczyńskiej kończy pisać pracę „Farma miejska - strategie rolnictwa w środowisku zurbanizowanym”. – Ten temat jest niezwykle ciekawy i zahacza o wiele różnych dziedzin. Ogródki działkowe to jeden z przykładów przestrzeni rolniczej w mieście. Ale mamy też farmy wertykalne z uprawami hydroponicznymi, czyli bezglebowymi czy coraz popularniejsze ostatnio ogrody społeczne – uważa Aleksandra Nowysz.

a_nowysz_dzialki_04.jpgZwraca też uwagę na ciekawą historię zieleni rekreacyjnej w mieście czy właśnie ogródków działkowych. Ich początki sięgają XIX wieku, kiedy ludność wiejska masowo emigrowała do miast. – Nie było wystarczająco dużo pracy, dlatego takie ogródki dla osób bezrobotnych stanowiły źródło utrzymania. Potrafili uprawiać ziemię, więc mieli, jak wyżywić siebie i swoje rodziny. Gdy z kolei pojawił się kryzys mieszkaniowy, to ludzie zaczęli na działkach po prostu mieszkać – opowiada doktorantka. Ogródki pełniły więc funkcję gospodarczą, były potrzebne ze względów ekonomicznych, rekreacyjnych czy społecznych.
Wyjaśnia, że ostatnio zauważalny jest trend powrotu do tej idei. W dużych miastach powstają lokalne inicjatywy w postaci ogrodów społecznych. Chodzi o miejsca tworzone przez np. grupy sąsiedzkie, w którym na wspólnym terenie każdy może coś uprawiać, ale też korzystać z plonów innych.

– Nie ma tutaj płotów, jak w przypadku klasycznych ogródków działkowych, ani odgradzania się od siebie, ale  jest to teren wspólnie zarządzany – podkreśla doktorantka PWr. Dodaje, że często w tych ogrodach prowadzona jest jakaś działalność usługowa, np. restauracja, warsztaty edukacyjne czy wydarzenia artystyczne. Takie pomysły udało się zrealizować  np. w Berlinie na byłym lotnisku Tempelhof oraz na Kreuzbergu, a także w Warszawie. We Wrocławiu ostatnio pojawiła się  ogrodowa inicjatywa właśnie n Ołbinie.

Zdaniem Aleksandry Nowysz ogrody społeczne nie tylko upiększają okolice, ale wzmacniają również relacje między mieszkańcami: – Z pewnością angażują też ludzi i rozbudzają ich kreatywność. Często ogrody są przestrzenią dla eksperymentu – tutaj właściciel jest jednoczenie projektantem i użytkownikiem. Co ma trochę wspólnego z tzw. architekturą wernakularną. Nie ma architekta, który przychodzi z odgórnym projektem, tylko społeczność sama buduje, według własnego pomysłu, odnosząc się do lokalnej tradycji.

Bez podziału na miasto i wieś

a_nowysz_different_worlds_2017.jpgW swoich zainteresowaniach naukowych doktorantka PWr zgłębia też zagadnienie rekonceptualizacji habitatów ludzkich. – Mówimy o takich hybrydach, projektach futurystycznych, w których nie ma sztywnego podziału na przestrzeń urbanistyczną i wiejską oraz o miastach inteligentnych z farmami wertykalnymi z kontrolowanym klimatem. Bez wątpienia jest to pomysł ciekawy i wizjonerski – uważa doktorantka.

Rok temu uczestniczyła w projekcie przygotowanym dla  Materny, włoskiego miasta, które będzie Europejską Stolicą Kultury 2019. Polegał on m.in. na zaprojektowaniu modułowej instalacji do uprawy ziół. – To były międzynarodowe warsztaty dla projektantów i artystów w ramach programu Open Design School. Przygotowywaliśmy różne projekty koncepcyjne, których wizualizacje i prototypy pokazywano na wystawie, a część z nich będzie realizowana. Instalację do hodowli ziół robiłam wspólnie z lokalnym designerem  Tommasem Schiumą – opowiada architektka.

Wygrana w konkursie „Different Worlds 2017” to dla doktorantki z Politechniki Wrocławskiej okazja do pokazania zdjęć szerszej publiczności, ale też możliwość zwrócenia uwagi na temat konieczności tworzenia stref zielni użytkowej w mieście.
Jej nagrodzone prace będą w przyszłym roku prezentowane w Bratysławie i Wiedniu. Potem Aleksandra Nowysz zamierza poszerzyć cykl o inne fotografie i przygotować autorską eskpozycję w galerii Photon.

Iwona Szajner

Galeria zdjęć

Politechnika Wrocławska © 2024

Nasze strony internetowe i oparte na nich usługi używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Ochrona danych osobowych »

Akceptuję